Strona 3 z 4

A2

: 24 lip 2008, 17:56
autor: kujak
A na odcinku Poznań Nowy Tomyśl będzie remont, ponoć przez miesiąc...

A2

: 25 lip 2008, 20:33
autor: robston
kujak Wracałem ze zlotu właśnie A-2 Poznań - Nowy Tomyśl, to masakra nowa autostrada czteroletnia a wygląda jak podrzędna dróżka wiejska,popękana,poklejona i do remontu :( obciach na sto fajerek a dyrekcja Autostrada Wielkopolska się tłumaczy że nie planowali drogi na tak duże natężenie ruchu przez ciężarówki :( .Główna autostrada wschód-zachód i myśleli że Tiry to wiochami będą jeżdzić : cenzura : Idiotyzm i tyle kasy w błoto :( szkoda gadać

A2

: 25 lip 2008, 22:05
autor: przemas81
"robston" pisze:kujak Wracałem ze zlotu właśnie A-2 Poznań - Nowy Tomyśl, to masakra nowa autostrada czteroletnia a wygląda jak podrzędna dróżka wiejska,popękana,poklejona i do remontu :( obciach na sto fajerek a dyrekcja Autostrada Wielkopolska się tłumaczy że nie planowali drogi na tak duże natężenie ruchu przez ciężarówki :( .Główna autostrada wschód-zachód i myśleli że Tiry to wiochami będą jeżdzić : cenzura : Idiotyzm i tyle kasy w błoto :( szkoda gadać
trzeba bylo jechac z nami hihi :wink: mysmy grzali w drodze powrotnej na ile ruch pozwalal nikt sie asfaltem nie przejmowal :D

Re: A2

: 21 sty 2014, 8:35
autor: Rutuś

Re: A2

: 21 sty 2014, 14:05
autor: Wilkin
lipa
praktycznie nie dotyczy już A-2 tylko A-4
no chyba że Konin -Poznań-Nowy Tomyśl
Ale tam jest wolna amerykanka - 3 x drożej niż reszta :(
Na reszcie autostrad można sobie wykupić via-boxa i latać jak ciężarówki - bez biletów ;)

Re: A2

: 21 sty 2014, 14:15
autor: Nat
Zawsze uważałem, że bramki to poroniony pomysł, jeśli nie winiety, to odczyt zdalny (plus np. prepaid, taki jak w komórkach) to najlepsze rozwiązanie.
Pobieranie bilecików to już w ogóle paranoja - co za problem zrobić zdalny odczyt tablic rejestracyjnych, tak jak mają krokodyle i Policja?
Ale przy tym bezsensownym bramkowym systemie, brak konieczności pobierania bilecika na najdłuższym odcinku to prosta, ale sensowna fastryga.
BTW, przetestowaliśmy ten system, jak na A2 bilecik przez jakąś szparkę wpadł w głąb konsoli Igreczka. Pani na bramce bez mrugnięcia okiem skasowała nas za odcinek Łódź -> Konin, który przejechaliśmy. Inni kierowcy nawet pewnie nie dostrzegli, że był jakiś problem.

Re: A2

: 13 mar 2014, 11:48
autor: Tomekk2
W Polsce to chyba wszystkie autostrady są siebie warte a raczej nie warte. Nie dość że płaci się coraz więcej to czujesz się jak na państwówce. Kiedyś jechałem A2 przez kilka kilometrów zapłaciłem 40 zł a zjechaniu prowadziło mi się lepiej niż na naszej super autostradzie. Szkoda na to pieniędzy.

Re: A2

: 13 mar 2014, 11:54
autor: Nat
Tomekk2 pisze:W Polsce to chyba wszystkie autostrady są siebie warte a raczej nie warte. Nie dość że płaci się coraz więcej to czujesz się jak na państwówce. Kiedyś jechałem A2 przez kilka kilometrów zapłaciłem 40 zł a zjechaniu prowadziło mi się lepiej niż na naszej super autostradzie. Szkoda na to pieniędzy.
Kilka kilometrów za 40 złotych? Na A2 można za to przejechać nawet 305 km (dystans Warszawa <-> Poznań).

Re: A2

: 13 mar 2014, 12:20
autor: bassooner
Nat pisze:
Tomekk2 pisze:W Polsce to chyba wszystkie autostrady są siebie warte a raczej nie warte. Nie dość że płaci się coraz więcej to czujesz się jak na państwówce. Kiedyś jechałem A2 przez kilka kilometrów zapłaciłem 40 zł a zjechaniu prowadziło mi się lepiej niż na naszej super autostradzie. Szkoda na to pieniędzy.
Kilka kilometrów za 40 złotych? Na A2 można za to przejechać nawet 305 km (dystans Warszawa <-> Poznań).

Określenie "kilka kilometrów" jest określeniem względnym, a zależy od przebiegów jakie pokonujesz... ;-)))

Re: A2

: 13 mar 2014, 12:28
autor: Nat
W porównaniu np. do drogi krajowej 92, komfort jazdy autostradą jest tak wielki, że 305 km mija jakby było ich zaledwie kilka ;)

Re: A2

: 16 kwie 2014, 17:21
autor: Nat
Nat pisze:Zawsze uważałem, że bramki to poroniony pomysł, jeśli nie winiety, to odczyt zdalny (plus np. prepaid, taki jak w komórkach) to najlepsze rozwiązanie.
Pobieranie bilecików to już w ogóle paranoja - co za problem zrobić zdalny odczyt tablic rejestracyjnych, tak jak mają krokodyle i Policja?
Cyganka prawdę Ci powie....
:link:

Spodobał mi się też ten kwiatek:
Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych "Tor" zauważa, że dotychczas poniesiono już spore nakłady finansowe - około miliarda złotych - na zainstalowanie bramek. Jednak - jak zauważa - kolejny miliard złotych zostanie zaoszczędzony.
Kolejny miliard? Razem dwa? Czyli pan doradca sumuje nonsensowne nakłady z potencjalnymi oszczędnościami? :hmmm:

Nawet już sprzedają ten sprzęcior: :link:

Re: A2

: 17 kwie 2014, 10:16
autor: Makgajwer
Cześć Nat, ...kopę lat... :)
pod artykułem do którego link zamieściłeś jest sporo trafionych komentarzy, między innymi:

"...Według publikowanych informacji system poboru opłat w zasadzie się samofinansuje. Tzn roczne wpływy w ciągu pięciu lat pokryją koszty budowy systemu. Zatem po pięciu latach będzie można rozpocząć modernizację systemu poboru opłat aby kolejne wpływy mogły sfinansować koszty modernizacji systemu itd itd itd . Prawda że genialne rozwiązanie prowadzące do wzrostu PKB?..."

trudno też nie przyznać racji autorowi opinii że:
"...nie wydumał jak przestać karmić firmę kapsch ,która nie odpuści takiej dojnej krowy jak nasz system drogowy. Napewno wymyślą jakiś spec produkt zamiast prostej naklejanej winiety..."

Bo faktycznie najprostszym rozwiązaniem jest naklejana winieta - rozwiązanie praktykowane od wielu lat w wielu europejskich krajach. A nam tu wciskają do samochodu następne urządzenie elektroniczne, które działa pewnie on-line nie tylko na autostradach i w końcu zaczną nam zaliczać "punkciki" także na drogach wojewódzkich wyposażonych w bramownice..., bo czemu nie ? :(

...A nie mogłoby by być jak w DE ? Wszystkie drogi dla pojazdów do 3,5T free ? Przecież te drogi i tak są wybudowane w 90% z naszym podatków, ...i to nie tylko drogowego ponoszonego w cenie paliwa...
...Aż się jeździć w trasę odechciewa... :-?

Re: A2

: 17 kwie 2014, 10:41
autor: Nat
Makgajwer : - ))))))))))))))))))))))))))))))) :!: :!: :!:
Poprawka - te drogi w większości zbudowane sa z pieniędzy podatnika europejskiego (znaczy: głównie niemieckiego ;) ) Przynajmniej odcinki nieprywatne.
Doszło do tego, że Unia wymusiła na Polsce obniżenie o 50% opłat za odcinek Konin-Stryków. "Skoro to my daliśmy pieniądze, to nie podoba się nam, jak łupicie własnych kierowców" :D
Do takiego kuriozum dochodzi - że Unia skutecznie broni polskich kierowców przed polskim rządem.
Przykładowe kwoty dofinansowania z mumii: :link:

Re: A2

: 17 kwie 2014, 11:24
autor: Makgajwer
...no co...? Żyję, żyję... :)
...i nawet czasem tu zaglądam... :-P

Co do podatnika europejskiego, to masz rację, ...ale połowicznie, ...bo faktycznie UE dołożyła sporo kasy na budowę niniejszych autostrad, ...ale odbierze to od nas w latach następnych.
Ba'!..., to już się zaczęło. Nie wiem jaka jest Twoja świadomość ws. dotacji unijnych na nowy okres projektowy 2014-2020 ?
Bo dochodzi do pewnych paradoksów, teraz wygląda to mniej więcej tak:
- rząd ogłosił "zdobyliśmy 100 mln Euro na szkolenie" !!!
- warunki progowe: Beneficjentem może być osoba spełniająca wszystkie kryteria: mężczyzna po 50 roku życia, stwierdzone inwalidztwo min II grupy, nie uczestniczył nigdy w szkoleniach finansowanych przez UE, mieszka w miejscowości poniżej 10 tys mieszkańców, nie ma lewej ręki i prawej nogi ! (lekko naciągnąłem :) )
- rzeczywistość: w całej Polsce masz takich osób np. 2000, ale 1200 z nich uczestniczyło już w jakichś szkoleniach, następne 300 mieszka w większych aglomeracjach, pozostaje 500 szt. Ale na jednego szkolonego nie możesz wydać więcej niż 3 tys Euro. Szkolisz ich za kasę unijną. Całość zamyka się w kwocie 1,5 mln Euro
A co z resztą, czyli 98,5 mln ??? Jak to co ? Nie da się przesunąć wszystkiego do innych projektów, ...i kasa wraca do Brukseli...
A po 2020 to PL będzie dopłacała na rzecz jakiejś Ukrainy, Rumunii czy Mołdawii...
Załóż się ...:(

I nie robię tu za Macierewicza, ...ale taka "teoria spiskowa" ..., lub co najmniej drugi dno...to dziś już norma... :(

Pomimo wszystko jestem nadal niepoprawnym optymistą i umiarkowanym
euro-realistą ...

Re: A2

: 17 kwie 2014, 12:03
autor: luka
Makgajwer pisze:Cześć Nat, ...kopę lat... :)

trudno też nie przyznać racji autorowi opinii że:
"...nie wydumał jak przestać karmić firmę kapsch ,która nie odpuści takiej dojnej krowy jak nasz system drogowy. Napewno wymyślą jakiś spec produkt zamiast prostej naklejanej winiety..."

Bo faktycznie najprostszym rozwiązaniem jest naklejana winieta - rozwiązanie praktykowane od wielu lat w wielu europejskich krajach. A nam tu wciskają do samochodu następne urządzenie elektroniczne, które działa pewnie on-line nie tylko na autostradach i w końcu zaczną nam zaliczać "punkciki" także na drogach wojewódzkich wyposażonych w bramownice..., bo czemu nie ? :(

...A nie mogłoby by być jak w DE ? Wszystkie drogi dla pojazdów do 3,5T free ? Przecież te drogi i tak są wybudowane w 90% z naszym podatków, ...i to nie tylko drogowego ponoszonego w cenie paliwa...
...Aż się jeździć w trasę odechciewa... :-?
Jeżdżę powiedzmy 2-3 razy w miesiącu do Gdańska z mojej okolicy, płacę w jedną stronę A1 3,5 zł, jeżeli musiałbym wykupić winietę 7 dniową lub miesięczną, pewnie zapłaciłbym jakieś 40-60 zł lub 120zł za taki papierek. Wiadomo że bym zrezygnował.
Druga sprawa z darmowymi autostradami, mówisz o ich wybudowaniu, pomyśl o ich utrzymaniu, widziałeś może miejsca gdzie stacjonują pojazdy do obsługi autostrad, czy zdajesz sobie sprawę ile jest tego sprzętu,ciekawe z jakich pieniędzy miałoby to się utrzymywać. Tylko nie mów że tak jak pozostałe drogi przez powiaty, gminy itp. bo wiadomo jak jest z odśnieżaniem, koszeniem itd. Prawda jest taka, że jak jest coś dobrego musi trochę kosztować.