Strona 3 z 6

Odp: zamierzam kupić Lancię Kappa , proszę o porady

: 10 lis 2009, 23:51
autor: piotrek80
fakt w mondeo z 94r mam dwie poduszki - ale za to ma ładna tapicerke he. a może ma ktoś lancie z silniczkiem 2.4tds. mnie ten tds kojaży sie nieco z bmw ale pewnie to czysty zbieg okoliczności nazw. wiem ze ideałem było by znaleźć jtd ale może z braku laku warto zainteresować sie tds'em - jak uważacie?

Odp: zamierzam kupić Lancię Kappa , proszę o porady

: 11 lis 2009, 9:27
autor: mikaeltdi
piotrek80 pisze:śliczne dzięki - może sie skuszę :D narazie poszukam kombiaczka (do sedana ciężko wędki schować hihi).
No nie zupełnie ja do swojej chowałem i do spiningu i teleskopy bez problemów i to w bagażniku ... ;)(w czasie norweskich wakacji ) wszystko zależy od punktu widzenia ....

Pozdro

Odp: zamierzam kupić Lancię Kappa , proszę o porady

: 20 gru 2009, 16:54
autor: piotrek80
hej - mam taką prośbę -czy może ktoś wypowiedzieć się nt silnika 2.4tds - jak w praktyce się sprawuje, znam jego techniczne osiągi, ale chciałbym poznać opinie osób które na codzien śmigają autkiem z tym silnikiem. wiem że to nie to co jtd ale może warto zainteresować sie. dzięki.

Odp: zamierzam kupić Lancię Kappa , proszę o porady

: 21 gru 2009, 19:14
autor: Artur G.
KGB pisze:te R5 to silniki padaczki (doslownie),niezaleznie czy to 2.0 czy 2.4 ,
Ups, chyba przesadziłeś ... 350 kkm, syntetyk, bez dolewek, bez dymu z rury - poprostu sam miód a ty takie głupoty wypisujesz ... : zolta :

Odp: zamierzam kupić Lancię Kappa , proszę o porady

: 21 gru 2009, 19:25
autor: topcio
Kolega KGB jest znany z takich twórczych teorii :lol:

Odp: zamierzam kupić Lancię Kappa , proszę o porady

: 21 gru 2009, 20:55
autor: Artur G.
Jakby podaczki objął w cudzysłów nie czepiałbym się, ale że potwierdził dosłownie - tego zdzierżyć mi nie wypada ... ;)

Odp: zamierzam kupić Lancię Kappa , proszę o porady

: 08 sty 2010, 15:02
autor: KGB
Artur G. pisze:
KGB pisze:te R5 to silniki padaczki (doslownie),niezaleznie czy to 2.0 czy 2.4 ,
Ups, chyba przesadziłeś ... 350 kkm, syntetyk, bez dolewek, bez dymu z rury - poprostu sam miód a ty takie głupoty wypisujesz ... : zolta :
no i co ? jedna jaskolka wiosny nie czyni ,
JA mam dwa silniki i oba poza autem - moze chcesz sie zamienic ,bo jak nie to nie pisz glupot ,
ten silnik ma spartolone smarowanie i jeszcze miske olejowa z "czubem" gdzie podczas przyspieszania splywa kupa oleju ,
mam teraz wal po szlifie i nowe panewnki Glyco ,a luz na korbach ~0.05mm i jakos nie widzi mi sie zeby to dlugo pojezdzilo,choc wolalbym zeby sie nie rozsypalo po uruchomieniu ,
jezeli chodzi o same parametry silnika to tez nie rewelacja ,zmienne dlugosci dolotu i faz rozrzadu ,a do 3000rpm silnik jest ospaly ,a wysoko krecic strach - to mozna by wybaczyc ,gdyby nie fakt ,ze sie rozsypuje po byle przegazowce i to jest porazka tego silnika ,bo nie generuje swojej mocy maksymalnej,
nie wiem co z tym badziewiem zrobie ,jezeli przejezdzi rok bez wysypania panewek ,to moze nad kompresorem pomysle

Odp: zamierzam kupić Lancię Kappa , proszę o porady

: 08 sty 2010, 19:20
autor: Zbynek
piotrek80 pisze:hej - mam taką prośbę -czy może ktoś wypowiedzieć się nt silnika 2.4tds - jak w praktyce się sprawuje, znam jego techniczne osiągi, ale chciałbym poznać opinie osób które na codzien śmigają autkiem z tym silnikiem. wiem że to nie to co jtd ale może warto zainteresować sie. dzięki.
Tak się składa że mam taki samochód od roku i mogę coś powiedzieć. Silnik nie jest za mocny do szaleństw, ale można się sprawnie poruszać (jest wystarczający, ale nic poza tym). Do miasta średnio się nadaje, nie ma zrywności potrzebnej przy włączaniu się do ruchu, zmianie pasa itp., myślę że to kwestia skrzyni z krótkimi przełożeniami. Silnik to starsza konstrukcja ze wszystkimi tego zaletami i wadami. Jest głośny, co prawda najbardziej na zewnątrz, ale w środku silnik też słychać (najbardziej w mieście, w trasie jest sporo ciszej, optymalna prędkość to 100-140km/h, powyżej znów robi się głośniej), Jak to stary diesel ma dość "pancerną" konstrukcję (przebiegi kilkusettysięczne to pikuś), prosty jak cep, więc naprawy są tanie (w stosunku do CR), pompa wtryskowa Boscha podobno przepali wszystko co się wleje (aczkolwiek osobiście nie miałem serca tego sprawdzać). Spalanie w trasie to 7,5l/100km w sumie niezależnie od stylu jazdy (przynajmniej w moim egzemplarzu). W mieście nie wiem, bo nigdy nie wyjeździłem całego zbiornika żeby sprawdzić. Ogólnie samochód najlepiej spisuje się podczas spokojnej jazdy w trasie lub po autostradzie, gdzie pokazuje wszytskie swoja atuty. We wrześniu byłem w Paryżu, trasa zrobiona "na raz" i po 18 godzinach w samochodzie poszliśmy na miasto, mimo że byliśmy nastawieni na odsypianie podróży : ok2 : Już nie mogę się doczekać wakacji żeby znów gdzieś dalej wyruszyć :D

Re: zamierzam kupić Lancię Kappa , proszę o porady

: 11 lut 2010, 12:02
autor: laminiarz
TDS faktycznie nie jest zbyt dynamicznym silnikiem, ale jeżeli jest dobrze wyregulowany, to i tak komfort jazdy jest wyższy niż w wielu fabrycznie nowych samochodach niższej klasy. Mając do wyboru starocia kapiszona za 6 tyś. albo [[ tu wpisz dowolną markę z rocznika ponad 2000 ]] za jedyne 49.999 zł raty 0% i 50% gratis, ja zawsze wybiorę starocia.

TDS faktycznie jest dużo tańszy w eksploatacji (na dłuższą metę), łatwy i nie za drogi do naprawy, można także dokonywać dość poważnych przeróbek (np. usunięcie turbiny, przeróbka na td) , a mimo to dalej jeździ.
Natomiast twierdzenie, że do baku można lać cokolwiek, nie polega na prawdzie - nie jeździ np. na wodzie, cola-coli, glicerynie, a na wódce poniżej 70% - wyraźnie traci moc i moment obrotowy. Za to denaturat 98% łyka w każdej ilości, zalecałbym nawet przed każdą zimą ćwiartkę na bak. Należy zatem lać tylko takie ciecze które dają się spalić i są dobrze oczyszczone, by nie zatkać filtra. Przykładowo benzyny nie więcej niż 3% w zimie (optymalne jest 1,5%), chyba że w sytuacjach awaryjnych - max 30 %. Zawory zaczynają wyraźnie dzwonić już powyżej 50%, zatem z dodatkiem zbyt łatwopalnych też nie należy przesadzać.

Re: zamierzam kupić Lancię Kappa , proszę o porady

: 06 cze 2010, 19:45
autor: piotrek80
zapytam jeszcze o takie połączenie - 2.0VIS (lub2.4) +lpg. to co dzieje sie z cenami paliwa nieco zmusza do myślenia nad takim rozwiązaniem. nie jestem zwolennikiem lpg, zawsze wolałem diesle, ale w obecnej chwili matematyka przemawia na korzyść lpg. być może w ogólnym rozrachunku ON wcale nie jest droższy - wiadomo koszt założenia sekwencji (o ile autko jej nie ma), szybsze zużycie el. wydechu, dodatkowy koszt przeglądu -może równoważyć różnicę cen. a co myślicie o 2.0T i lpg?

Re: zamierzam kupić Lancię Kappa , proszę o porady

: 06 cze 2010, 20:53
autor: Jano
Zawsze jest coś za coś. Oblicz koszt instalacji i jej zamortyzowania. Jak pisałem wcześniej mam Kappe JTD i nie mogę złego słowa napisać o tym samochodzie a tym bardziej o samym silniku. Bez dolewek oleju od wymiany do wymiany, dobra dynamika. Jeżdżę tylko na ON Verva lub innym 55 cetanowym. Spalanie miasto ok. 10. / klima, korki / Trasa znacznie mniej, ale w zależności od "ciężaru buta". Choć wcześniej miałem dwa zagazowane samochody i praktycznie nie było w nich problemów z inst. gazową, kupując kolejny samochód, osobiście został bym przy benzynie.

Re: zamierzam kupić Lancię Kappa , proszę o porady

: 08 cze 2010, 9:53
autor: KGB
piotrek80 pisze: szybsze zużycie el. wydechu, dodatkowy koszt przeglądu -może równoważyć różnicę cen. a co myślicie o 2.0T i lpg?
a co to jest elektryczny wydech ?
2.0T sa dwa rodzaje ,
ten na 4cyl ma tansza instalacje

Re: zamierzam kupić Lancię Kappa , proszę o porady

: 08 cze 2010, 11:35
autor: Artur G.
chodziło o szybsze zużycie elementów wydechu : yesyes :

Re: Odp: zamierzam kupić Lancię Kappa , proszę o porady

: 08 cze 2010, 11:36
autor: Artur G.
[quote="KGB"]no i co ? jedna jaskolka wiosny nie czyni ,[quote]
Wypada się cieszyć, że ta jaskółka przyleciała właśnie do mnie ;)

Re: Odp: zamierzam kupić Lancię Kappa , proszę o porady

: 08 cze 2010, 13:35
autor: KGB
Artur G. pisze:
KGB pisze:no i co ? jedna jaskolka wiosny nie czyni ,
Wypada się cieszyć, że ta jaskółka przyleciała właśnie do mnie ;)
ciesz sie ciesz ,
u mnie auto juz jezdzi ,na razie brat ma zakaz przekraczania 4000rpm ,wczesniej bylo 3500rpm i sie stosowal ,
pare km juz zrobil ,wiec w lipcu wymienie olej i uznam silnik za dotarty - bedzie mozna krecic do 5000rpm :] ,
a poki co kolektor ssacy zaczal swiszczec i trzeba bedzie go wyjac (dobrze ,ze nie silnik znowu :roll: )