Strona 3 z 6

Odp: Lybra - Hałasujące łożysko koła

: 11 lis 2009, 17:23
autor: darecki
Grzes pisze:i już po wymianie było ciężko ale opłaciło się wreszcie cisza
Mam to samo ale jak dokręciłeś piastę na maxa czy coś popuszczałeś? u mnie prawa tylna Piasta HUUUUCZY :-?

Odp: Lybra - Hałasujące łożysko koła

: 11 lis 2009, 18:31
autor: Codee
piasty dokręca się na maXa i z przodu i z tyłu

Odp: Lybra - Hałasujące łożysko koła

: 11 lis 2009, 20:41
autor: darecki
Dzięki za info bo w niektórych adolfmachine trzeba popuścić :lol:

Odp: Lybra - Hałasujące łożysko koła

: 11 lis 2009, 21:09
autor: Codee
wydaje mi się, że jak są z tyłu hamulce bębnowe to wtedy się poluzowuje ( tak robiłem w CORSA B z tyłu )

Odp: Lybra - Hałasujące łożysko koła

: 12 lis 2009, 9:49
autor: topcio
Codee pisze:wydaje mi się, że jak są z tyłu hamulce bębnowe to wtedy się poluzowuje ( tak robiłem w CORSA B z tyłu )
nie chodzi o rodzaj hamulców tylko rodzaj łożyska- poluzowuje się łożyska stożkowe.

Odp: Lybra - Hałasujące łożysko koła

: 12 lis 2009, 14:07
autor: Codee
topcio1 pisze: nie chodzi o rodzaj hamulców tylko rodzaj łożyska- poluzowuje się łożyska stożkowe.
właśnie o to chodzi, tylko nie umiałem tego nazwać, a w bębnach przeważnie są stożkowe łożyska

Odp: Lybra - Hałasujące łożysko koła

: 12 lis 2009, 17:06
autor: darecki
Oki dzięki za info w sobotę do roboty(zmienię piastę), a 18-go kierunek Poznań na kursik mały :D

Odp: Lybra - Hałasujące łożysko koła

: 12 lis 2009, 23:54
autor: fotisk
Koledzy, pozwolę sobie zabrać głos w dyskusji.
Chciałbym nieco przestrzec przed "popuszczaniem" i dokręcaniem "na maxa".
Jeżeli popuścimy łożysko stożkowe, likwidujemy jego napięcie wstępne, być może pomoże to w ustąpieniu hałasu, ale zmieniamy siły działające na bieżnie łożyska i wałeczki. Efekt błyskawiczna agonia łożyska, podpiłowywane bieżnie, z wałeczków zrobione baryłki, luz koła itd, itp.
Co do piast 2 i kolejnych generacji, montowane są tam łożyska kulkowe 2 rzędowe z dzielonym pierścieniem wewnętrznym. Zasada działania jest taka, że łożysko w rękach czy po delikatnym dokręceniu ma luz, jednak po przekroczeniu pewnej siły (momentu dokręcenia) wewnętrzny pierścień zaczyna się zwężać, zchodzić (obrazowo), aż do granicznego momentu, w którym łożysko ma idealne napięcie wstępne. W tym momencie należy poprzestać na dokręcaniu, jeżeli przesadzimy z siłą możemy w skrajnym przypadku odkształcić bieżnie, zniszczyć kulki, zatrzeć łożysko, tak czy inaczej do wymiany.
Biorąc pod uwagę ceny łożysk i piast (na marginesie uważam, że nie są tanie) myślę że warto pomyśleć o kluczy dynamometrycznym, lub robić to z głową a nie z przedłużką długości 150cm.

Przepraszam że się tak rozpisałem

Odp: Lybra - Hałasujące łożysko koła

: 13 lis 2009, 0:02
autor: pew
eh a u mnie hałasuje ale powyżej a nie poniżej 60 km/h :-)

Odp: Lybra - Hałasujące łożysko koła

: 13 lis 2009, 10:17
autor: fotisk
Tak czy inaczej do wymiany.
Jeżeli szukacie jakiś łożysk czy piast, a nie potrzebujecie ich na cito, mogę popytać.

Odp: Lybra - Hałasujące łożysko koła

: 14 lis 2009, 20:08
autor: darecki
fotisk pisze:Koledzy, pozwolę sobie zabrać głos w dyskusji.
Chciałbym nieco przestrzec przed "popuszczaniem" i dokręcaniem "na maxa".
Jeżeli popuścimy łożysko stożkowe, likwidujemy jego napięcie wstępne, być może pomoże to w ustąpieniu hałasu, ale zmieniamy siły działające na bieżnie łożyska i wałeczki. Efekt błyskawiczna agonia łożyska, podpiłowywane bieżnie, z wałeczków zrobione baryłki, luz koła itd, itp.
Co do piast 2 i kolejnych generacji, montowane są tam łożyska kulkowe 2 rzędowe z dzielonym pierścieniem wewnętrznym. Zasada działania jest taka, że łożysko w rękach czy po delikatnym dokręceniu ma luz, jednak po przekroczeniu pewnej siły (momentu dokręcenia) wewnętrzny pierścień zaczyna się zwężać, zchodzić (obrazowo), aż do granicznego momentu, w którym łożysko ma idealne napięcie wstępne. W tym momencie należy poprzestać na dokręcaniu, jeżeli przesadzimy z siłą możemy w skrajnym przypadku odkształcić bieżnie, zniszczyć kulki, zatrzeć łożysko, tak czy inaczej do wymiany.
Biorąc pod uwagę ceny łożysk i piast (na marginesie uważam, że nie są tanie) myślę że warto pomyśleć o kluczy dynamometrycznym, lub robić to z głową a nie z przedłużką długości 150cm.

Przepraszam że się tak rozpisałem
Nic nie szkodzi zawsze coś nowego w głowie zostanie
ja ze swojej strony dodam że potrzebujemy klucza 32 a nie 36 jak wcześniej napisał Grześ
A siła dokręcenia to na maxa rękami bez żadnej przedłużki :D

Odp: Lybra - Hałasujące łożysko koła

: 14 lis 2009, 22:27
autor: Gość
U Ciebie kol.darecki /2,4jtd 150KM/moment dokręcenia nakrętki piasty :
przód 70Nm+60stopni/klucz 36/
tył 290Nm/klucz 32/
Powodzenia

Odp: Lybra - Hałasujące łożysko koła

: 15 lis 2009, 18:28
autor: darecki
jan123456 pisze:U Ciebie kol.darecki /2,4jtd 150KM/moment dokręcenia nakrętki piasty :
przód 70Nm+60stopni/klucz 36/
tył 290Nm/klucz 32/
Powodzenia
Już wczoraj piastę wymieniłem klucz dopasowałem dokręciłem siłą mięśni bez przedłużki sprawdziłem nogą ;) czy pójdzie więcej ale nie poszło : yesyes :

Odp: Lybra - Hałasujące łożysko koła

: 29 gru 2009, 22:29
autor: Diver3D
Niestety nie zawsze jak podnesie się auto i pokręci kołem to słychać łożysko. Jak wpadłem w poślizg i stanąłem na krawężniku to aż mi felge zgieło a łożysko odzywało się dopiero po przekroczeniu ok 60 km/h.

Odp: Lybra - Hałasujące łożysko koła

: 05 sty 2010, 23:49
autor: pew
Diver3D pisze:Niestety nie zawsze jak podnesie się auto i pokręci kołem to słychać łożysko. Jak wpadłem w poślizg i stanąłem na krawężniku to aż mi felge zgieło a łożysko odzywało się dopiero po przekroczeniu ok 60 km/h.
to skąd wiedziałeś że to łożysko? ja mam właśnie taki problem - huczy od 60 km/h ale na podnośniku nic nie słychać - wygląda jakby było w porządku ...