Lancia Klub Polska

K2 Derusto bez "T" ? . To działa jak Cortanin-F ?

Ocet

topcio pisze: ↑29 mar 2022, 15:53 K2 Derusto bez "T" ? . To działa jak Cortanin-F ?

tak to działanie takie jak kwasów organicznych. Generalnie nie konwertuje rdzy do czarnej zgorzeli jak to robi np. fosol czy inne kwasy fosforowe a powiedzmy "zżera" rdzę - rozpuszcza same tlenki (rdzę). Ta grubsze naloty staja się ciemniejsze. Ale uwaga nie radzi sobie z grubym nalotem - to słaby kwas. "Zje" bardzo powierzchowną rdzę. Jak masz grubą rdzę trzeb najpierw mechanicznie lub elektroliza. Jak potrzebujesz podbić jego siłę, skróci czas reakcji ogrzej go do ok. 30-40st. C zdecydowanie przyspieszysz reakcję. (np. naczynie/pojemnik z zawartością wstaw do innego wszego z gorącą wodą. Ja czasem do podgrzewania kwasowych kąpieli używam szklanej grzałki która grzeje ciecz do ok. 35st. C (taka do akwarium) Generalnie w mojej ocenie K2 robi największe barachło na rynek w otoczce dość przyzwoitego marketingu, ale zmywacz do hamulców, derusto i jakieś odrdzewiacze używam bo nawet to porostu dość przyzwoicie działa i jest tanie. Ocet, cola itp. odradzam maczałem wiele lat temu dla zabawy i nie działa albo słabo działa albo po zwykłym occie spirytusowym wręcz wszystko dosłownie zgniło jeszcze bardziej. Już jako tako działał kwasek cytrynowy ale również słabizna. Nie polecam.

Raczej nie wklejam filmików robionych przez producentów a zawłaszcza K2, gdzie grubo ponad połowa to taka ściema że ale piszczy ale tu o dziwo pokazuje rzeczywiste działanie. U mnie dokładnie tak samo to wyglądało po 24h i temp. cieczy powyżej 20stC. Jak tego używam do jakieś drobnicy która jest słabo skorodowana i nie nadaje się za bardzo do piaskowania.
https://www.youtube.com/watch?v=OAUkLTvJ1Co

Kiedyś tego wypróbuję

A nie kupuj żelu - nie działa. Żeby to miało sens musi moczyć się co najmniej dobę, żel po godzinie dwóch wysycha.

Tu zresztą taki przykład filmiku ściemy: https://www.youtube.com/watch?v=qN_EydA45f8 dobre jak chcesz się pośmiać. Jedynie co tam realnie pokazali to te maczane narzędzia. Ale ta rama proszę niezły żart!!!

Jak reklama tabletek na odchudzanie , czary mary

Dokładnie puf... i rdzy nie ma. Puf i jest piękna młodsza i szczupła No cóż samo życie. Ale w płynie nie jest drogie i dość dobrze działa. Nie mniej podkreślam cudów nie zdziała jak jest gruba rdza zapomnij. Resztą na grubą rdze żadna chemia nie da rady, nawet elektroliza to już mordęga. Spenetruje kawałek reszta dalej zostanie.

Żelowe są marne, ale nadają się do odrdzewiania bezinwazyjnego VIN na AR164 (kto miał 164, ten zna problem).

Testowałem Evapo-Rust do odrdzewiania zanurzeniowego- jestem bardzo zadowolony z efektu. Niestety środek b. drogi i trudno dostępny w Polsce. K2 Derusto pewnie coś podobnego- muszę spróbować.

Z własnego doświadczenia proponuję w ocet potem szczotkowanie na szlifierce stołowej i zakonserwować czymś tłustym. Jak jakieś fajne, zabytkowe narzędzia, to można wrzucić do cynkowania galwanicznego. Ostatnio płaciłem 180pln za 30kg (minimalna opłata) w Iskra Zakłady Precyzyjne. Trawią w kwasie i cynkują galwanicznie, nawet żeliwne koła pasowe mi ogarnęli.

Podsumowując, generalnie rzecz biorąc to ocet jest najtańszy i najlepszy- tylko trzeba odtłuścić, dać mu parę dni podziałać i zakonserwować aktywną powierzchnię po wyczyszczeniu.

Zdecydowałem się w końcu na kąpiel w fosolu ok 20 minut (jako że miałem całą butelkę przeterminowanego), potem przepłukanie wodą i kąpiel w WD40. Jak na razie bity wyglądają dobrze, zobaczymy jak się będą trzymać.