Lancia Klub Polska

stabraf pisze:Na półosi od strony drivera przy skrzyni jest taka jakby pucha/zgrubienie

Kurka po 6-ciu latach użytkowania dziś tam zajrzałem jakoś przypadkiem patrzę a ja mam takie coś.... identyko jak na zdjęciu co Endrju wrzucił.

Znaczy mam Visco??

Dooookładnie

A to mnie zawsze zastanawiało ,że tak sobie spoko radzi np na śliskim itp.

Myślałem ,że dobra opona +waga auta to tego zasługa a tu jeszcze taki patencik.

Dla zainteresowanych, a nie wiedzących, Visco wygląda tak (widok na zdjęciu od strony skrzyni): Ta "koronka" to część łącząca się (rodzaj sprzęgła) z dyferencjałem (a raczej z przekładnią główną) na wcisk: W Visco od drugiej strony wchodzi wałek pośredni - również na wcisk...

W duzym skrócie: Koronka obraca sie z lewym kolem, prawa półoś przechodzi przez środek ustrojstwa do dyfra.

W środku są tarczki i olej.

Jak jedziemy prosto obie czesci kreca się z +/- tą samą prędkością.

Jedno koło zaczyna tracić przyczepność, powstaje różnica, olej się grzeje i gęstnieje i zaczyna napędzać drugą półoś.

Czuć lekkie opóźnienie w reakcji.

Sent from my Lenovo P780_ROW using Tapatalk

Myślałem, że w LSD lepkościowych to nie grzanie powoduje gęstnienie oleju tylko siły ścinające (powstające pomiędzy obracającymi się z różną prędkością płytkami). Ale ja tylko fizyk jestem a nie inżynier mechaniki motoryzacyjnej, nie wiem co tam siedzi.

EDIT: notabene ten olej w visco nie jest wieczny i podobno po ok. 100 tys. przejechanych km taki dyferencjał traci swoje własności, staje się zwykłym otwartym dyfrem. O ile dobrze kojarzę te nieliczne przypadki kiedy powinien zadziałać to u mnie po pół milionie nadal jakoś działa...

a pytanie jeszcze
z ePERa wynika że samo visco (element we wnętrzu skrzyni + puszka) jest identyczne w kappie (2,0T/2,4/3,0) i delcie II2,0T
nie mogę jednak dojść co ze sztywną półosią do podpory
są różne w kappach w zależności od silnika? inna dla kappy/delty 2,0T16v inna dla 2,4/2,0T20v a inna dla 3,0?
potrzebuję skompletować visco + podporę żeby wsadzić do skrzyni alfy 166 spiętej z busso v6
a na quaifa albo q2 na razie brak funduszy... a kompletu skrzynia z 3.0 + półoś na razie nawet na alledrogo nie ma (są bez półosiek...)
(pomijam że pewnie będą i do wymiany przewody olejowe do chłodnicy bo chyba są inaczej ułożone obok visco)

Obudowa dyfra jest ta sama.

Obstawiałbym ze w związku z różnymi blokami R5/R4/V6 wałek pośredni (długa półoś i podpora) będą inne.

Szukaj torsena korpus dyfra powinien pasować i będziesz miał prawdziwą szperę a nie "protezę"


W Visco może się człowiekowi nie tylko olej zagrzać - ale i krew w żyłach - jak na zakręcie najpierw ładnie sklei i wciągnie a potem zerwie obydwoma kołami.

Wtedy idea podsterowności nabiera innego kształtu
(szczególnie na mokrym/śniegu - przód wtedy leci strasznie)
(swoją drogą każdej szpery to dotyczy)

Witam,
Dołączę się do tematu. Co jest nie tak z dyferencjałem czy visco? Już drugie visco umarło. Fakt drugie było używane nie wiadomo jak długo. Ale żeby po 100 km jazdy padło. Chyba że za ciężka noga? Tylko że pierwsze przetrwało od nowości a trochę pojeździło. Fakt jest taki że tarczki w visco się ślizgają auto nie jedzie. Olej był zmieniany 75W90 i odpowiedni staw w skrzyni. Może ktoś może pomóc co zaradzić. Jedna zo opcji to wymiana na dyferencjał klasyczny.
Pozdrowienia