Lancia Klub Polska

Może faktycznie jakieś uszkodzenie mechaniczne silnika np. pogięte korbowody.
Dużej prędkości obrotowej nabrał silnik przy tym zdarzeniu?

Tyle co na obrotomierzu gdzieś pół minuty do przyduszenia biegiem.

Podejrzewam ze się delikatnie tłok z zaworem spotkał. Pomiar kompresji trzeba zrobić i próbe olejową - próba olejowa wykluczy pierscienie.

Kompresja mierzona i jest dobra.Jeszcze jestem przed pomiarem ciśnienia na wtryskach.

Byłem przed chwilą przepalić ją i na zimnym silniku przy odpalaniu słychać klekot któregoś z zaworów po krótkim czasie uspokaja się i tak jakby chodziła normalnie.Pochodzi ze dwadzieścia minut i zaczyna być słychać strzelanie lub pukanie z filtra powietrza a po jakimś czasie zaczyna telepać całym silnikiem.Pukanie w filtrze narasta z dłuższym telepaniem silnika.Co do wtrysków słychać,że cykają czyli możliwe,że nie przyjarane. Spaliny koloru szarego lub podchodzą pod biały.

Mam pytanie ile może najwięcej wynieść remont silnika, jeśli by się okazało że korbowód nie przeżył i pierścienie?

Ja tam się nie znam, ale coś mi się wydaje, że taki remont to będzie droga zabawa. Znany portal aukcyjny mówi że silnik możesz kupić już za 5 stówek (nie wnikam oczywiście jaki jest jego stan - choć każdy sprzedający zapewnia, że bdb ), ale jakbyś zapytał u Kolegi Huberta to pewnie coś by Ci znalazł.

Silnik jakieś 900zł za goły słupek. Za 800zł sprzedałem motor w dobrym stanie po przebiegu 260 tys km. Nie wiem czy wobec takich cen warto bawić się w remont skoro można kupić silnik w dobrym stanie z np powypadkowego auta które do końca na nim jeździło. Kapitalka to koszt około 2 tys zł.

Mam pytanie co do wysokości tłoków, czy 1,5mm różnicy może mieć wpływ na pracę silnika (to na pierwszym cylindrze).Jeszcze nie zdiagnozowaliśmy co pierdło. Pomału zaczynamy zaglądać do wnętrza,koła wałka rozrządu jak i korbowego całe, wpusty nie puściły.Znajomy pomaga i dlatego wydłużony czas diagnozy i naprawy.

Wszystkie tłoki muszą wystawać tyle samo, tolerancja to co najwyżej jakieś setki. Półtora mm to stanowczo za dużo!

No to d... blada bo jak panewki poleciały to remont się nie opłaca.Poszukuję silnika do libry 1.9 jtd, 105KM, 77kw z sensownym przebiegiem jak by ktoś mógł polecić jakiś kontakt był bym wdzięczny.

lepiej zrobić remont swojego i wiedzieć co się ma.. A nie kupować kota w worku

Owszem lepiej robić remont swojego. Problem w tym, że remont pewnie zamknie się w okolicach 2-3tys. a używany silnik znajdziesz spokojnie poniżej 1000zł.

Poszukuję silnika 77kw do Lanci lybra 2000r. Remont w wawie same szlify z nowymi pierścieniami bez panewek 2400.Blok na I cylindrze zrysowany , że bez tulei naprawczej się nie obędzie.Panewka na I cylindrze przytarta lecz nie obrócona.Świeca ułamana lub wypalona,ciężko stwierdzić.Jak nie znajdę czegoś konkretnego typu motor to idzie na żyletki.

Napisz do Huberta, może ma coś u siebie
A jeśli nie to na Allegro tego pełno.