Lybra 1.8 16v - problem z Vialle V gen

[bassman]

Może jakiś syficzny gaz zalałeś?

Czekam na info, co powiedział/zrobił gazman.

Pozdrawiam.

[barsliw]

Jestem przełom. Gazman nic nie powiedział, bo po przejechaniu do niego zobaczyłem, że majster jest napity i nie pozwoliłem mu się dotykać do auta. Ale pomijając, nagle po przelaczeniu na gaz, pod brama warsztatu samochod się jakby naprawil . Gazu starczyło jeszcze na 60km, które dziś przejechałem bez najmniejszego zajakniecia. Wierzyć mi się nie chce, że na BP mogłem zalać syfiasty gaz. Faktem jest, że pierwsze tankowanie po regeneracji odbyło się obok warsztatu, na jakiejś gownianej stacji. Może to był powód i trzeba było trochę czasu na przeplukanie zbiornika... Dziś tankowanie do pełna i zobaczymy ile uda się ujechac. Do rozwiązania został problem źle wskazującego wsk. gazu oraz to nieszczesne przygsanie z zapachem gazu w tym samym momencie. Czyżby cały gaz się nie spalal w momencie, spadku obrotów??
Aha. I jeszcze ten cholery, nieodbijajacy zawór.

[bassman]

W tych instalacjach zawór nie "tyrkocze" przy odbijaniu, jedynie zwalnia przepływ gazu tankowanego. Jak pompa dystrybutora zwalnia to znak, że powinieneś skończyć tankowanie.
Wskaźnik najlepiej naprawić jak butla będzie bliska pustce (w tej instalacji nie należy wyjeżdżać gazu do zera).
Co do przełomu to w końcu syf został przepchany przez wtryskiwacze.
Jakie przygasanie i jaki zapach gazu, opisz dokładnie co się dzieje.

Pozdrawiam.

[barsliw]

Dziwna sprawa z tym syfem. Pojawiał się dopiero jak było mniej gazu w butli? Ale mniejsza o to. Zobaczymy ile przejade po dzisiejszym tankowaniu równo 35L.
Wspomniane przygasanie pojawia się przy dojeżdżaniu do świateł i wysprzęglaniu. Czasami przy manewrach na parkingu.Czasami też potrafi się nie pojawić przez dłuższy czas. Na benzynie raczej się nie zdarza.
Jakie opcje są możliwe?
Lambda?
Przepływomierz? (raczej wykluczam,bo po odpięciu auto gaśnie, więc raczej dobry. FES też nie pokazuje jego błędu)
Jedyne co pokazuje FES to błąd Catalytic Converter. Coż to?
Pozdrawiam

[bassman]

Nie jestem pewien co to oznacza, ale google mówi "katalizator", a może mieć na myśli sondę.
Syf dopiero teraz się pojawił bo leżał na dnie butli, było mniej gazu to go zassało.

Pozdrawiam.

[barsliw]

A tak z ciekawości to zakładając, że jako takie zdolności techniczne mam, to dam radę sam naprawić ten pływak od wskaźnika czy znów do jakiegoś magika trzeba jechać co weźmie jak za zboże?

[bassman]

Generalnie jeśli zachowasz trzeźwość umysłu, podejdziesz do tematu spokojnie i rzetelnie (jak do każdego którego się nie zna), to powinieneś to naprawić. Tyle tylko, że musisz mieć olej, bo możesz tamtego nie odzyskać. Jest jeszcze fakt, że usterka powstała w wyniku "naprawy", więc powinna być usunięta w ramach gwarancji/rękojmi.

Pozdrawiam.

[barsliw]

Wiem, ale nie chce mieć już nic wspólnego z tym facetem. Olej jest dostępny na Allegro, więc po świętach przystapie do naprawy..
Dzięki za pomoc.

[tomek]

2. Jak gaz się kończył, rzeczywiście silnik się dławił (tracił moc) - w mojej instalacji nie było samoczynnego przełączania się na benzynę i z tego co wiem, to wtedy (1999 rok) takiej możliwości w tym systemie zasilania gazowego nie było. Automatycznie z benzyny na gaz (lub ręcznie tylko na benzynę) - tak.

Andrzeju, jeździłem Kappa z 1995 z instalacją LPi prawie 5 lat . Przełączanie działało w obie strony.
Największy problem z instalacją miałem po wykonaniu nowej homologacji na zbiornik - fachman od legalizacji powkręcał zawory na taśmę teflonową i pozapychało to filtr i pompę, dostał tez jakiś wtryskiwacz gazu - dość kosztowna naprawa.
Na samym początku miałem tez problem z pobieraniem benzyny podczas jazdy na gazie - pewnie któryś z wymienionych przez Ciebie emulatorów nie odcinał benzyny. Wstawiliśmy dodatkowy emulator ze zwykłej instalacji i było ok.
Pod koniec jeszcze był problem z przełącznikiem PB/LPG - ale to jakiś drobiazg.

W przypadku problemu kolegi: rozwiązania problemu nie znam. Niestety w przypadku leciwych aut i używanych instalacji, ekonomia każdego rozwiązania wychodzi kiepsko .

Dlatego dla mnie 'auto z instalacja LPG' to kiepskie rozwiązanie, lepsze jest auto PB + samodzielna instalacja LPG, wtedy wiem co i gdzie instalowałem

[barsliw]

Zgadza się, ale skoro już ta instalacja jest no to chyba fajnie z niej korzystać. Pewnie kupilbym auto taniej bez instalacji, ale cóż, nie zal żałować róż...
Swoją drogą moja też się nie przelacza. Na benzynę samoczynnie. Ale jak naprawie pływak to przy rezerwacji trzeba tankowac i kropka.
By the way może ktoś ma ochotę mi w tym pomóc, bom zielony i nie chciałbym nabroic. Jakaś gratyfikacja finansowa wchodzi w grę oczywiście. Jeśli trzeba to nawet i dojade w rozsądnym promieniu od Warszawy.

[argenta67]

Zgadza się, ale skoro już ta instalacja jest no to chyba fajnie z niej korzystać. Pewnie kupilbym auto taniej bez instalacji, ale cóż, nie zal żałować róż...
Swoją drogą moja też się nie przelacza. Na benzynę samoczynnie. Ale jak naprawie pływak to przy rezerwacji trzeba tankowac i kropka.
By the way może ktoś ma ochotę mi w tym pomóc, bom zielony i nie chciałbym nabroic. Jakaś gratyfikacja finansowa wchodzi w grę oczywiście. Jeśli trzeba to nawet i dojade w rozsądnym promieniu od Warszawy.

Jak masz mało gazu to możesz do mnie podjechać

[barsliw]

Jak masz mało gazu to możesz do mnie podjechać

Z radością. Czwartek byłby okej? Da radę to zrobić od ręki? W sensie nie w 15 minut, ale jak przyjade rano to czy do popołudnia ogarniemy? Kupować olej na Allegro czy masz? Pewnie nie da się odratowac tego ktory jest.
Adres znam, bo w lutym robiłeś mi tarcze i klocki z tyłu a przejechałem z walnieta nagrzewnica;)

[argenta67]

Jak masz mało gazu to możesz do mnie podjechać

Z radością. Czwartek byłby okej? Da radę to zrobić od ręki? W sensie nie w 15 minut, ale jak przyjade rano to czy do popołudnia ogarniemy? Kupować olej na Allegro czy masz? Pewnie nie da się odratowac tego ktory jest.
Adres znam, bo w lutym robiłeś mi tarcze i klocki z tyłu a przejechałem z walnieta nagrzewnica;)

To zadzwoń we wtorek i to dogadamy termin.

[barsliw]

Dobra. Dzięki i zdrowych, spokojnych świąt.

[barsliw]

Wracam do tematu.
Wszystko wskazuje na to,że problemem nie była kuchenka tylko elektryka.
Otóż:
Po którymś zdławieniu na gazie przełączyłem się na benzynę i objaw nie ustapił co mnie trochę uspokoiło.
FES pokazał "cyl 2 misfire", więc wiedziony ciekawością zamieniłem cewkę z innym cylindrem i jak na razie jest spokój.
Nie wiem czy objaw wróci czy nie, jednakowoż wydaje mi się to bardzo dziwne. Sądzę,że dni tej cewki są mimo wszystko policzone i niebawem znów zacznie "czkać".
Zmagam się jeszcze z tym spadkiem obrotów przy wysprzęglaniu (ale nie zawsze).
Na benzynie raczej się nie pojawia a na gazie tak na 70%.
Natomiast przy włączonej klimatyzacji problem praktycznie nie występuje.
Co to może być?