Delta II - silniczek od klapki obiegu wewnętrznego

[Tomzik]

Czy ktoś ma pojęcie jak dokładnie działa ten silniczek?

Dzisiaj udało mi się z kumplem dostać do silniczka w celu naprawy klapki.

Na podstawie dwóch silniczków jakie posiadam (w aucie i w zakupionej osobno nagrzewnicy) wysnuliśmy wniosek, że najczęściej ulega ułamaniu taki plastikowy "wypustek" o kwadratowym przekroju, który wychodzi z silniczka i porusza cięgnem klapki.

Podłączyliśmy oba silniczki i okazało się, że oba kręciły się po ponad jeden obrót.

Przekładało się to na praktycznie 2 ruchy klapą, zamiast jednego. Silniczek jest przykręcony do takiej blaszki z wypustami, które chyba powinny hamować ruch elementu poruszającego cięgnem klapki. Ale do tego potrzeba chyba jakiegoś zabezpieczenia "przeciążeniowego" silniczka, aby doszedł dowypustu na blaszce, poczuł opór i się zatrzymał, co oznaczałoby jedno z położeń skrajnych klapki.

Nasza teoria to awaria tegoż zabezpieczenia i próba kręcenia się silnika mimo blokady przez wypusty blaszki, co w konsekwencji powoduje ukręcenie się plastikowego "wypustka" silniczka.

I teraz pytanie - czy i gdzie takie zabezpieczenie przeciążeniowe się może znajdować?

[Tomzik]

Odkopuję temat.

2014-08-13-1439.jpg

Czy ktoś jest w stanie powiedzieć "skąd" silniczek od klapki ma wiedzieć kiedy się zatrzymać?

Generalnie zauważyłem, że jak się wciśnie przycisk to silniczek zrobi blisko dwa obroty. Jeśli się zatrzyma i wciśnie się przycisk klapki na panelu drugi raz to silniczek zaczyna kręcić w drugą stronę o blisko dwa obroty.

Ale nie ma on żadnych "ustalonych" pozycji zatrzymania, bo w momencie kiedy np. wciśnie się przycisk i silniczek ruszy w jedną ze stron, a po chwili (przed skończeniem pierwszej "operacji") wciśnie ponownie, to silniczek od razu zaczyna kręcić w drugą stronę, i obraca się o prawie 2 obroty licząc od miejsca, w którym dostał ostatnie "polecenie".

I teraz tak - kabelki idą do niego tylko 2 - patrz foto. Nasz silniczek to poz. 219.

Bez tytułu.jpg

2014-08-13-1440.jpg

Ja tam się nie znam na elektryce i elektronice, ale patrząc na ten schemat nie widzę żadnych elementów elektrycznych po drodze z panela do silniczka.

Silniczek ma nakładany na oś taki plastik, który dalej jest połączony z cięgnem do klapki.

2014-08-13-1441.jpg

Silniczek jest przykręcany do takiej blaszki, która ma jakby 2 wypusty, z moich obserwacji wychodzi na to, że one służą do ustalania pozycji skrajnych (otwarta i zamknięta klapa).

2014-08-13-1442.jpg

Jak wiemy w Deltach zdecydowana większość klapek nie działa, jest to moim zdaniem spowodowane tym, że silniczek nie zatrzymuje się po dotarciu do "ogranicznika" z metalowej ramki na zdjęciu, tylko na siłę kręci dalej, co w konsekwencji powoduje ukręcenie się ośki silniczka i przerwanie połączenia silniczek-klapka.

Jedyny zatem problem polega na tym jak spowodować, żeby silniczek zatrzymywał się po wyczuciu oporu spowodowanego natrafieniem na te wypusty (ograniczniki) w blaszce.

Jak jest to realizowane, skoro do silniczka idą tylko 2 przewody?

Ciekawostka - mam panel sterowania oraz silniczek wyjęty z auta Nowego84, gdzie przed demontażem sprawdzaliśmy, że klapka działa bez zastrzeżeń. U mnie niestety silnik kręci jak wściekły po napotkaniu oporu wypustów blaszki i na 99% gdybym nie interweniował to by ośka się po chwili ukręciła...

Jak to ugryźć?

[Pawcio78]

Podejrzewam że sprawa wygląda tak jak w lybrze czyli po zamknięciu klapy obiegu silnik się zatrzymuje i tu zaczyna się rola układu przeciążeniowego w panelu klimatyzacji. Układ ten po wykryciu zwiekszonego poboru prądu powinien odciąć zasilanie silniczka sterującego klapą. Powinien a jak jest w rzeczywistości?? Niedawno przerabiałem temat w lybrze i miałem na stole panel klimy z lybry i silniczek. Po włączeniu obiegu zewnętrznego silniczek zaczynał się kręcić i jak zasymulowałem zamkniecie klapy poprzez zablokowanie ośki silniczka to napięcie szybciej było odcinane od silnika niż bez blokowania go. Mierzyłem też pobór prądu silnika po zablokowaniu i nie jest on duży, coś około kilkudziesięciu mA więc niegroźny dla panela. Problem powszechny m.in. w oplach i renówkach.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Tomzik]

Panel powinien być sprawny, bo wyciągnięty z auta ze sprawną klapką.

Czyli co - ryzykować? Powinno odciąć napięcie w momencie napotkania oporu?

[Pawcio78]

Sprawdź eksperymentalnie. Podłącz silniczek, dopasuj sobie do ośki kwadratowej silniczka płaski klucz, u mnie to była 10 i sprawdź czy panel szybciej odetnie napiecie od silnika pod obciążeniem. Policz w sekundach jak długo się kręci na sucho a potem pod obciążeniem. Może Ci się wydawać że duży prąd popłynie po zablokowaniu ale silniczek jest naprawdę małej mocy, ma tylko dużą przekładnię.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Pawcio78]

Od razu po napotkaniu oporu napewno nie odetnie ale dużo szybciej jak bez obciążenia. Sprawdzałem na miliamperomierzu.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Tomzik]

Ja się nie boję o prąd a bardziej o to, że jak nie odetnie to mi ukręci ostatnią sprawną ośkę albo zmieli zębatki w środku...

[Pawcio78]

W lybrach te ośki też się ukręcają a obecnie mam zrobione jak fabryka nakazała i nic się nie łamie, wszystko działa należycie.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[Tomzik]

Zrobiłem eksperyment.

"Luzem" silniczek kręci się 20 sekund.

Po zablokowaniu go usiłuje się kręcić... 20sekund. Ale kilka razy brutalnie go zastopowałem i nic mu się nie stało, zatem chyba po powrocie z urlopu go zakładam i tyle.

Najwyżej spróbuję sobie dokupić jeszcze jeden na tzw. "wszelki wypadek".

[Pawcio78]

Sprawdzałeś na tym rzekomo sprawnym panelu? Jeśli tak to widać tak ma byc. Poczytaj jeszcze na jakims forum opla lub renault. Też mają z tym problem ale z tego co ja wyczytałem to w każdym samochodzie w panelu klimatronika jest taki układ przeciążeniowy. W astrze jeden gość montowal wyłączniki krańcowe na klapie.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2