Witam!
Od 2 tygodni jestem szczęśliwym właścicielem Lybry.
Samochód ma 170tys km (podobno

). Ale Stan samochodu jak i silnika wydaje się wręcz wzorowy jak na ten wiek. Zastanawia mnie czarny dym, który zostawia to auto po mocnym przyspieszeniu. Samochód stał w komisie 3 miesiące zanim go kupiłem. Troszkę go "pogoniłem" po górkach i muszę powiedzieć, że trochę zmniejszyło się kopcenie, ale dalej dymi. Zastanawiam się czy powodem jest to, że tak długo stało i przy odpalaniu i gaszeniu w komisie zostały spaliny w turbinie, wydechu itp... czy może coś innego jest przyczyną... Na co ewentualnie zwrócić uwagę? Proszę o pomoc, bo mam dwa inne samochody z silnikami diesla, które mają dwa razy większe przebiegi i żaden nie puszcza dymka.
Pozdrawiam:)
