Lybra - hamulcowa zagadka
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 8
- Rejestracja: 30 gru 2011, 21:48
- Lokalizacja: Myszków
Lybra - hamulcowa zagadka
Witam
Drodzy forumowicze, nie licząc postu powitalnego, ten jest moim pierwszym. Zwracam się do Was o wsparcie i radę w problemie hamulcowym mojej Lybry.
Pacjent:
Lancia Lybra 1.8 vvt z 2000 roku - krajowa - ABS, bez ASR/ESP
Objawy:
często choć nie zawsze po przejechaniu powiedzmy 15 i więcej kilometrów, tylny lewy hamulec się przegrzewa (felga (alu) potrafi nawet parzyć po długiej jeździe i częstym hamowaniu + niemiły zapach klocków, pozostałe koła w porządku, prawe tylne grzeje się sporadycznie i nie tak mocno)
Przeprowadzone operacje i dodatkowe info:
wymieniono reperaturki na tylnych zaciskach, wszystkie przewody elastyczne, płyn hamulcowy, dwukrotnie dwa różne warsztaty rozbierały zacisk lewy i stwierdzały, że pracuje prawidłowo, jeździłem też z odpiętym ham. ręcznym, ABS działa prawidłowo - komputer nie wykazał żadnego błędu, nie świecą się żadne kontrolki, nie ściąga przy hamowaniu. Słowem - jedyny znak problemu - temperatura tarczy.
Diagnoza: Mechanicy mają swoje podejrzenia, ale może Wy macie jekieś pomysły?
Po paru miesiącach "zabawy" z zaciskiem będę wdzięczny za sugestie:)
Klocki i tarcze tył mają 4 miesiące (TRW)
Drodzy forumowicze, nie licząc postu powitalnego, ten jest moim pierwszym. Zwracam się do Was o wsparcie i radę w problemie hamulcowym mojej Lybry.
Pacjent:
Lancia Lybra 1.8 vvt z 2000 roku - krajowa - ABS, bez ASR/ESP
Objawy:
często choć nie zawsze po przejechaniu powiedzmy 15 i więcej kilometrów, tylny lewy hamulec się przegrzewa (felga (alu) potrafi nawet parzyć po długiej jeździe i częstym hamowaniu + niemiły zapach klocków, pozostałe koła w porządku, prawe tylne grzeje się sporadycznie i nie tak mocno)
Przeprowadzone operacje i dodatkowe info:
wymieniono reperaturki na tylnych zaciskach, wszystkie przewody elastyczne, płyn hamulcowy, dwukrotnie dwa różne warsztaty rozbierały zacisk lewy i stwierdzały, że pracuje prawidłowo, jeździłem też z odpiętym ham. ręcznym, ABS działa prawidłowo - komputer nie wykazał żadnego błędu, nie świecą się żadne kontrolki, nie ściąga przy hamowaniu. Słowem - jedyny znak problemu - temperatura tarczy.
Diagnoza: Mechanicy mają swoje podejrzenia, ale może Wy macie jekieś pomysły?
Po paru miesiącach "zabawy" z zaciskiem będę wdzięczny za sugestie:)
Klocki i tarcze tył mają 4 miesiące (TRW)
Lybra Berlina 2000 1.8vvt
- Ramzes_II
- Odszedł od nas na zawsze
- Posty: 2543
- Rejestracja: 02 lis 2009, 0:06
- Imię: Dominik
- Lokalizacja: Dębica, podkarpackie
Re: Lybra - hamulcowa zagadka
Wymień zacisk, jesli przewody hamulcowe sztywne są w porządku, a ostatecznie pozostaje pompa ABS.
Tuning oraz diagnostyka JTD, JTDm, TDI, CDI, HDI ... i HGW
>>>>>>>>>>>>>>>>>>tel: 661-104-166<<<<<<<<<<<<<<<<<<
>>>>>>>>>>>>>>>>>>tel: 661-104-166<<<<<<<<<<<<<<<<<<
Re: Lybra - hamulcowa zagadka
Że tak zapytam - a klocki wchodzą w jarzmo ciasno czy lekko? Ja miałem to samo - blokowały się klocki. Po małej korekcie problem zniknął.
Pozdrowienia z ziemi Połczyńskiej
Lybra SW '99 1.9 jtd,
Lybra SW '99 1.9 jtd,
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 8
- Rejestracja: 30 gru 2011, 21:48
- Lokalizacja: Myszków
Re: Lybra - hamulcowa zagadka
Dzięki.
Mechanicy też podejrzewają pompę ABS. Mówią, że jeden z zaworków może nie odpuszczać całkowicie ciśnienia płynu na lewym zacisku.
Ale rzeczywiście, możliwe przecież, że licho leży w zacisku tak naprawdę. Z tym że sporadycznie (ale jednak) prawe tylne koło też się potrafi przegrzać.
Kiedy kupiłem samochód (1.07.11), klocki z tyłu były zużyte do blachy aż chrobotały. Miałem takie podejrzenie, że tłoczki działały długo wysunięte i może załapały wżery. Do tego samochód nie był używany od kwietnia do lipca (poprzedni właściciel poruszał się już nową Deltą). Ale dla mechaników są ok.
Klocki w były przyszlifowane pilnikiem, żeby pasowały i chodziły lekko w jarzmach.
Mechanicy też podejrzewają pompę ABS. Mówią, że jeden z zaworków może nie odpuszczać całkowicie ciśnienia płynu na lewym zacisku.
Ale rzeczywiście, możliwe przecież, że licho leży w zacisku tak naprawdę. Z tym że sporadycznie (ale jednak) prawe tylne koło też się potrafi przegrzać.
Kiedy kupiłem samochód (1.07.11), klocki z tyłu były zużyte do blachy aż chrobotały. Miałem takie podejrzenie, że tłoczki działały długo wysunięte i może załapały wżery. Do tego samochód nie był używany od kwietnia do lipca (poprzedni właściciel poruszał się już nową Deltą). Ale dla mechaników są ok.
Klocki w były przyszlifowane pilnikiem, żeby pasowały i chodziły lekko w jarzmach.
Lybra Berlina 2000 1.8vvt
- Ramzes_II
- Odszedł od nas na zawsze
- Posty: 2543
- Rejestracja: 02 lis 2009, 0:06
- Imię: Dominik
- Lokalizacja: Dębica, podkarpackie
Re: Lybra - hamulcowa zagadka
w takim razie kupić używkę pompę i podmienić.
Tuning oraz diagnostyka JTD, JTDm, TDI, CDI, HDI ... i HGW
>>>>>>>>>>>>>>>>>>tel: 661-104-166<<<<<<<<<<<<<<<<<<
>>>>>>>>>>>>>>>>>>tel: 661-104-166<<<<<<<<<<<<<<<<<<
- Przemek555
- Forumowicz/ka
- Posty: 119
- Rejestracja: 02 kwie 2010, 23:41
- Lokalizacja: Kielce
Re: Lybra - hamulcowa zagadka
a może to nie hamulce tylko łożysko się tak grzeje? Jeśli by to było od hamulców to tarcza robiła by sie fioletowa przy objawach jakie opisujesz.
Coraz częściej na drogach spotyka się szaleńców, pędzą na złamanie karku, wbrew rozsądkowi... Naprawdę, czasami aż ciężko ich wyprzedzić...
eks Lybra 2.0 20V Sedan 2000r, Mondeo 2.5t
eks Lybra 2.0 20V Sedan 2000r, Mondeo 2.5t
- bentekQLIMAX
- Forumowicz/ka
- Posty: 218
- Rejestracja: 12 lip 2010, 23:10
- Imię: Dawid
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Lybra - hamulcowa zagadka
i dodatkowo zagotowal bys plyn w ukladzie hamulcowym tez obstawiam na lozysko
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 8
- Rejestracja: 30 gru 2011, 21:48
- Lokalizacja: Myszków
Re: Lybra - hamulcowa zagadka
Dzięki za wskazówki. Tylko czy przy łożyskach też czułbym charakterystyczny swąd spalonych klocków? (w odległości kilku metrów od samochodu)
Ale przyznam, że już trochę sam się gubię.
Póki co na niewielkich dystansach jest ok, nawet kiedy się przegrzewa, to nie tak ekstremalnie (temp. otoczenia niska).
Ale znowu wybiorę się do mechanika z propozycją wrzucenia używanej pompy abs, tak jak radzicie.
A o łożyskach im też napomknę (lepiej niczego nie przeoczyć).
Będę informował... Dzięki
Dodam jeszcze, że pedał hamulca mniej więcej raz na dzień staje się twardy, tzn. zatrzymuje się w połowie swojego normalnego skoku, wrażenie takie, jak gdyby pod pedałem znalazła się np. butelka i nie pozwalała mu wejść głębiej. Hamowanie jest, ale pedał jest inny.
Ale przyznam, że już trochę sam się gubię.
Póki co na niewielkich dystansach jest ok, nawet kiedy się przegrzewa, to nie tak ekstremalnie (temp. otoczenia niska).
Ale znowu wybiorę się do mechanika z propozycją wrzucenia używanej pompy abs, tak jak radzicie.
A o łożyskach im też napomknę (lepiej niczego nie przeoczyć).
Będę informował... Dzięki
Dodam jeszcze, że pedał hamulca mniej więcej raz na dzień staje się twardy, tzn. zatrzymuje się w połowie swojego normalnego skoku, wrażenie takie, jak gdyby pod pedałem znalazła się np. butelka i nie pozwalała mu wejść głębiej. Hamowanie jest, ale pedał jest inny.
Lybra Berlina 2000 1.8vvt
- zygmunt1
- Odszedł od nas na zawsze
- Posty: 1117
- Rejestracja: 03 maja 2009, 15:58
- Imię: Zygmunt
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lybra - hamulcowa zagadka
Czy zaciski po wyjęciu klocków lekko chodzą w prowadnicach ?
Były: Motorower Komar, WSK 125, Gazela 175,Zastava 1100p, Skoda 105, Fiat Ritmo 1,1, Fiat Tempra 1,6, Lancia Dedra 1,8 16V, Fiat Punto II, Lancia Lybra 1.8
Jest : Lancia Lybra 2.0, Lancia Beta Coupe 2.0 oraz firmowy Fiat Fiorino i Peugeot Partner był -jest Dacia
Tel.: 794 610 042
Beta Coupe 2,0 -(klik)
Członek Zwyczajny Stowarzyszenia
Jest : Lancia Lybra 2.0, Lancia Beta Coupe 2.0 oraz firmowy Fiat Fiorino i Peugeot Partner był -jest Dacia
Tel.: 794 610 042
Beta Coupe 2,0 -(klik)
Członek Zwyczajny Stowarzyszenia
- bentekQLIMAX
- Forumowicz/ka
- Posty: 218
- Rejestracja: 12 lip 2010, 23:10
- Imię: Dawid
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Lybra - hamulcowa zagadka
a klocki scieraja ci sie rownomiernie czy ktoras strona bardziej??
- piureczko
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 44
- Rejestracja: 01 maja 2010, 22:56
- Imię: GRZEGORZ
- Lokalizacja: TYCHY "ALASKA"
Re: Lybra - hamulcowa zagadka
ja też bym obstawiał zacisk (pływaki)zygmunt1 pisze:Czy zaciski po wyjęciu klocków lekko chodzą w prowadnicach ?
ja osobiście przy każdej wymianie klocków , wyciągam pływaki i zawsze przecieram je papierem ściernym i smaruje smarem wazelinowym , a wiem że praktycznie żaden mechanik sie z tym nie bawi
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 8
- Rejestracja: 30 gru 2011, 21:48
- Lokalizacja: Myszków
Re: Lybra - hamulcowa zagadka
Chyba już wiem:) Ale po kolei.
Dzisiaj udałem się na wymianę tłoczka w felernym zacisku i chociaż numer nowej części się zgadzał, to okazało się, że nowy tłoczek jest delikatnie inaczej zbudowany wewnątrz i nie pasuje (taki sam, jak w Golfie 4). Przy okazji jednak dokładnie rozebrano i nasmarowano zacisk. Prowadnice są podobno we wzorowym stanie. Tłoczek już miejscami trochę poprzecierany, ale zdaniem mechaników widuje się gorsze.
A więc zacisk rozłożono i złożono.
Przejechałem później 2 x 50km + 1 x 20km i wszystko było w normie. Kontrolowałem temperaturę koła co ok 20 km. Hamowania robiłem i lekkie i ostre (parę razy) z absem. Mam nadzieję, że problem już się nie pojawi. Ale jedno już wiemy, że przyczyna leży w zacisku. Widać niewiele trzeba, żeby się popaprało, drobna rzecz gdzieś tam i problem.
Mój mechanik miał taki sam przypadek z Uno, któremu wymienił tłoczek i prowadnice w zacisku i nie pomogło. Dopiero cały nowy zacisk zakończył problem.
Dzisiaj to dopiero pierwszy dzień (i 120km) ok. Napiszę jeśli coś będzie się dziać.
Dzięki wszystkim za podpowiedzi.
Dzisiaj udałem się na wymianę tłoczka w felernym zacisku i chociaż numer nowej części się zgadzał, to okazało się, że nowy tłoczek jest delikatnie inaczej zbudowany wewnątrz i nie pasuje (taki sam, jak w Golfie 4). Przy okazji jednak dokładnie rozebrano i nasmarowano zacisk. Prowadnice są podobno we wzorowym stanie. Tłoczek już miejscami trochę poprzecierany, ale zdaniem mechaników widuje się gorsze.
A więc zacisk rozłożono i złożono.
Przejechałem później 2 x 50km + 1 x 20km i wszystko było w normie. Kontrolowałem temperaturę koła co ok 20 km. Hamowania robiłem i lekkie i ostre (parę razy) z absem. Mam nadzieję, że problem już się nie pojawi. Ale jedno już wiemy, że przyczyna leży w zacisku. Widać niewiele trzeba, żeby się popaprało, drobna rzecz gdzieś tam i problem.
Mój mechanik miał taki sam przypadek z Uno, któremu wymienił tłoczek i prowadnice w zacisku i nie pomogło. Dopiero cały nowy zacisk zakończył problem.
Dzisiaj to dopiero pierwszy dzień (i 120km) ok. Napiszę jeśli coś będzie się dziać.
Dzięki wszystkim za podpowiedzi.
Lybra Berlina 2000 1.8vvt