Opony made in China....

Alan

Opony made in China....

Post autor: Alan » 13 mar 2011, 22:21

Ludziska,tak sobie grzebałem w Allegro za oponami( w innych serwisach też) i bardzo dużo jest budżetowych opon z chin. Przyznam że i ceny kuszące,a i wygląd mają ciekawy.Ale czy ktoś na tym jeździł? ktoś to kupował? Ja się nie zdecydowałem, kupiłem sporo droższe,choć też nic rewelacyjnego.

Macie jakieś doświadczenia z tymi gumami? Chodzi mi tu o doświadczenia realne,nie opinie...bo ktoś tam słyszał że ktoś miał....


np:
Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
vanisch
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 6287
Rejestracja: 04 sie 2006, 0:00
Imię: Bartosz
Lokalizacja: Tarnów

Re: Opony made in china....

Post autor: vanisch » 13 mar 2011, 22:30

Miałem Wanli, całkiem niezłe, głośne i na deszczu(przy większych opadach) dość śliskie, choć Toyo były nie lepsze...
Na suchej nawierzchni były idealne
Były:
Dedra 1.6 IE, Dedra 1.8 16v VVT, Dedra 2.0 16v, Dedra 1.6 16v LPG
Delta 1.6 16v, Delta 2.0 16v,
Delta VVT i 2.0 16v Turbo na części
Lybra 2.0 20v Emblema
Megane mkI ph2 1.9dCi, Polonez Caro Plus GLI, Golf mk2 GT, Poldolot Cargo Plus GSi
Ulysse, Doblo Malibu, Peugeot 207, Fiat Doblo, Pro_Ceed, IS200
GTC, Meriva, Vectra
Berlingo
Są:
BMW + 3x Dedra + K V6 + Yaris Verso + Vibe + SC Sporting

Awatar użytkownika
faraon
Moderator Globalny
Moderator Globalny
Posty: 7276
Rejestracja: 09 gru 2009, 21:50
Skype: nie używam
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Opony made in china....

Post autor: faraon » 13 mar 2011, 23:20

Swego czasu "motor" robił test m.in. opon chińskich. Wypadły bardzo źle. Nie mam osobistych doświadczeń. Z budżetowych - w miarę dobrą cenę / jakość mają barumy. O nich mogę powiedzieć więcej - tylko te użytkuję w lecie i w zimie.
Samochodem kieruje głowa. Ręce i nogi to tylko robole ...
Niewidomy może jeździć samochodem ..... - jako pasażer ....

ZAPRASZAM DO SKLEPIKU KLUBOWEGO - TAKICH GADŻETÓW NIE KUPISZ NIGDZIE :!: :!: :!: <<<- klik

Kappa Coupe 3.0 24v automat nr 191 - 1997 - KLIK
FIAT Croma II; 2.4 M-Jet automat - 2008 - KLIK
była =>Kappa SW 2.0 20v + LPG - 1997 - KLIK
była =>Delta HPE 1,6 + LPG Vialle - 1999 - KLIK
Były: Syrena 105 (1974, 1979); PF 125p (1980, 1987); Polonez (1989); MB W123 (1983); Palio weekend (1998); IVECO TD (1998)

Alan

Re: Opony made in china....

Post autor: Alan » 13 mar 2011, 23:25

rzeknij więc nieco o barumach, patrzyłem na Bravuris ale sam nie wiem.

Polej
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2432
Rejestracja: 09 lut 2010, 16:45
Imię: Marcin
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Opony made in china....

Post autor: Polej » 13 mar 2011, 23:39

Alan pisze:rzeknij więc nieco o barumach, patrzyłem na Bravuris ale sam nie wiem.
Bravuris od Baruma i ja mogę polecić z całą odpowiedzialnością- jeżdżą na nich wszystkie auta w domu od kilku lat, w różnych rozmiarach. Na Kappie mam obecnie Bravuris 2 (Bravuris 1 były nieco głośniejsze) i jestem bardzo zadowolony. Barum należy do grupy Continental, a Conti robi obecnie chyba najlepsze opony i to wg testów i to wg użytkowników.

Jeśli o same opony chodzi, to w moim odczuciu ( mniej więcej pół roku po zakupie przeczytałem test w Auto Świat, gdzie z grupy budżetowych te opony wygrały- a właściwie pokonałyby i markowe opony, gdyby nie "marketing" i "priorytety" wydawcy..) są bardzo dobre na deszczu- zero aquaplaningu, bardzo dobrze hamują na deszczu i suchym również i dobrze trzymają w zakręcie (w domu mamy profil 55-65). W moim odczuciu są troszkę głośniejsze od Continentala (mam na tyle, a przez jakiś tydzień miałem na przodzie) i mają troszkę gorzej zbudowany profil, niż Continental (niby to samo, ale bok jest nieco miększy, być może łatwiej uszkodzić oponę, nie wiem).
Podsumowując- dopóki nie spadnie jakość produkcji tych opon (odpukać), to na inne się nie przesiądę.
Lancia Kappa 2.0 20V
Saab 9-5 2.8 Turbo6 XWD

Awatar użytkownika
faraon
Moderator Globalny
Moderator Globalny
Posty: 7276
Rejestracja: 09 gru 2009, 21:50
Skype: nie używam
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Opony made in china....

Post autor: faraon » 13 mar 2011, 23:44

Alan pisze:rzeknij więc nieco o barumach, patrzyłem na Bravuris ale sam nie wiem.
Ja jestem bardzo zadowolony. Co prawda trzeba się przyzwyczaić do wydawanego przez nie dźwięku, szczególnie po zmianie zima/lato i odwrotnie. Trzymają się dobrze drogi /pow. 170 km/h nie sprawdzałem :D/, należy uważać tylko na boczne powierzchnie. Przytarcia o krawężnik "procentują" później wybuleniem, ale tu mogę mieć pretensje tylko do siebie. Jedna z używanych przeze mnie opon popsuła się w trzecim roku jazdy /letnia - ok. 50 tys. przebiegu/, rozwarstwiła się osnowa i nie dało się koła wyważyć. Mam zasadę nie jeździć dłużej na zestawie opon niż 4 sezony. Barumy to świetnie wytrzymują. Uważam, że nie ma po co wydawać dużej kasy na bardziej znane firmy. No chyba, że dla szpanu i dla "miecia" :)
Samochodem kieruje głowa. Ręce i nogi to tylko robole ...
Niewidomy może jeździć samochodem ..... - jako pasażer ....

ZAPRASZAM DO SKLEPIKU KLUBOWEGO - TAKICH GADŻETÓW NIE KUPISZ NIGDZIE :!: :!: :!: <<<- klik

Kappa Coupe 3.0 24v automat nr 191 - 1997 - KLIK
FIAT Croma II; 2.4 M-Jet automat - 2008 - KLIK
była =>Kappa SW 2.0 20v + LPG - 1997 - KLIK
była =>Delta HPE 1,6 + LPG Vialle - 1999 - KLIK
Były: Syrena 105 (1974, 1979); PF 125p (1980, 1987); Polonez (1989); MB W123 (1983); Palio weekend (1998); IVECO TD (1998)

Awatar użytkownika
wacho_czk
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 473
Rejestracja: 17 maja 2008, 0:00
Skype: wacho_czk
Imię: Maciej
Lokalizacja: Czarnków PL/Norwich UK

Re: Opony made in china....

Post autor: wacho_czk » 14 mar 2011, 0:45

A może ktoś ma jakieś doświadczenia z oponami NANKANG NS-2

Czytałem troszkę opinii w internecie, większość pozytywnych, cena jest dość kusząca:

Nankang NS-2 205/55 R16

Awatar użytkownika
Tomzik
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 5389
Rejestracja: 22 gru 2007, 0:00
Imię: Tomczysław ;)
Lokalizacja: Kwidzyn/Świecie

Re: Opony made in china....

Post autor: Tomzik » 14 mar 2011, 4:53

faraon pisze:Ja jestem bardzo zadowolony. Co prawda trzeba się przyzwyczaić do wydawanego przez nie dźwięku, szczególnie po zmianie zima/lato i odwrotnie. Trzymają się dobrze drogi /pow. 170 km/h nie sprawdzałem :D/ (...)Uważam, że nie ma po co wydawać dużej kasy na bardziej znane firmy. No chyba, że dla szpanu i dla "miecia" :)
Ja mam Barumy zimowe z 2006 w Deltolocie- kupiłem na szybko, bo opony, które dostałem w zestawie do auta miały ponad 10 lat. I wiem, że to ich ostatnia zima- na następną kupię coś nowego i na pewno nie tej firmy.

Niby nie są złe, ale jak pewnego dnia wracając z pracy pod górkę w korku "stop&go" zostałem na niej niczym na letnich oponach (koleś przede mną ruszył jakoś bez problemu a ja mieliłem bezradnie z pół minuty po czym jakimś cudem Deltolot zaczął się toczyć do przodu) straciłem do nich zaufanie. W Kappie mam Good Year'y UG7+ i takich cyrków nie przerabiałem ani razu w tym miejscu, a jeżdżę na nich już 2. zimę (a tamta jednak była "mocniejsza")..

Nie bardzo też zgadzam się ze stwierdzeniem, że szkoda kasy na dobre gumy- jak się ma żeby wyłożyć to naprawdę warto- o czym świadczy choćby przytoczony przeze mnie epizod.

Podobnie na lato- miałem naprawdę drogie Pirelki P Zero Nero (teraz kupiłem 2. komplet), które po 3 sezonach "wyłysiały", ale nie było takiej burzy czy ulewy, przy której miałem jakiekolwiek obawy o poślizg. Kiedyś pożyczyłem od ojca Bravę na jakichś Daytonach, wjechałem w kałużę przy niecałych 70km/h i cóż- zacząłem uprawiać surfing, chociaż stanowczo nie miałem w planie... Nie do pomyślenia na P Zero w tej kałuży..

Wyższa cena nie zawsze oznacza tylko marżę za znaczek i nazwę..
Są: Lancia Delta 2,0 Multijet; Lancia Phedra 2,2 Multijet; Yamaha XJ 900S Diversion; SHL M11W
Były: Lancia Delta HPE 1,8 16V GT; Lancia Kappa 2,0 20V Turbo; Fiat Croma 2,0 T i.e., SFM Junak M10, Romet Ogar 205

Awatar użytkownika
Gros
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2700
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:44
Imię: BogdanA
Lokalizacja: Osterode -Mazury Zachodnie

Re: Opony made in china....

Post autor: Gros » 14 mar 2011, 6:19

Alan jeździłem na Chińczykach troszkę huczą bo to opona kierunkowa .Przyczepność wzorowa przy dużych prędkościach. Twarda mieszanka ale całkiem stabilne auto.Barum i jemu podobne to wcale nie jest lepsze .Jeżdżę dużo i przetestowałem większość opon .Najmilsze dla mnie to Yokohama miekki ciche ,a przyczepność i w deszczu i słońcu idealna .
:lol: : gafa : :bitwa:

Awatar użytkownika
solarzmr
Moderator
Moderator
Posty: 2669
Rejestracja: 01 mar 2008, 0:00
Imię: Marcin
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Re: Opony made in china....

Post autor: solarzmr » 14 mar 2011, 7:00

Ja mam w Delcie nie chińczyki, ale koreańczyki. I mogę powiedzieć tylko że są tragiczne. Nazywa się toto Nexen, opony są maksymalnie śliskie, wystarczy lekki deszczyk i nie można ruszyć, ani zahamować, a każdy zakręt pokonuje z duszą na ramieniu. Nawet na suchej nawierzchni niespecjalnie się trzymają. Poprzedni użytkownik kupił je bo ładnie wyglądały, ale nic poza tym te opony nie oferują. Guma jest twarda, po czterech latach nie widać specjalnie śladów zużycia.

Porównując do Matadorów które mam w drugim samochodzie to jest przepaść : cenzura :
Obrazek

Awatar użytkownika
Wilkin
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 5284
Rejestracja: 02 lis 2009, 21:40
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Re: Opony made in china....

Post autor: Wilkin » 14 mar 2011, 9:06

No to tak - szwagier chciał na busa opony - konieczne nowe -jak najtaniej, to mu kupiłem chińczyki (nie pamiętam nawet marki ) nigdy wcześniej na oczy nie widziałem - efekt. po jednym sezonie - wiosna,jesień opony slicki i to dosłownie nie było co z nich zbierać ,dobrze że nie postrzelały.
Obecnie i on i Ja w busach mamy Matadory - nie mam do nich zastrzeżeń - myśle że tu stosunek cena jakość ma dośc wysoki współczynnik.

Teraz osobówki - Kappa GoodYear Excellence (niemieckie) ciche -na wodzie super ,na suchym też.
Peugeot GoodYear Excellence (chińskie!!!) te już męczę dwa sezony ( wcześniej miałem w je w Escorcie) właściwośći jak wyżej - z jednym ale - nie wiem jakim cudem ale po 70 kkm spadło im tylko 2 mm bieżnika !!!

Jeśli chodzi o zimówki - jako że latam po mieście głównie - i raczej nigdy szybko na ten rok zdecydowałem się na nalewki - w Peugocie świadomie - w Kappie niechcący - ale dostałem w spadku po poprzednim właścicielu.
I jak dla mnie za tą cenę - i to jak się sprawują- lepszych nie potrzebuje - tym bardziej że i gwarancja i bieżnik nowy wysoki - na mokrym ok , śnieg gryzą też pięknie . Jedynie co na minus to hałas ( dużo bardziej męczący w kappie) ale są z całkiem innych firm .
byłe: Delta II 1.6 16V Hpe,Kappa 2.0 20V "Litwin" ,Kappa 2.0 20V "Przemytnik",Delta II bi-colore 2.0 16V Vice miss Sypniewo,Ypsilon 1.3 JTD bi-colore Miss Topornia,Kappa 3.0 Coupe Aut 2vice Zwierzyń, Kappa 2.0 20 VT. Alfa 166 3.0 sportronic.
Obecne
Kappa 3.0 sportronic,Kappa 3.0 SW sportronic, Gamma 2.5 Aut.Tipo 1.4 T-jet SW.Ford expedition 5.4. Volt,126p.
Tak z grubsza ;)

Polej
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2432
Rejestracja: 09 lut 2010, 16:45
Imię: Marcin
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Opony made in china....

Post autor: Polej » 14 mar 2011, 13:42

Tomzik pisze:
Niby nie są złe, ale jak pewnego dnia wracając z pracy pod górkę w korku "stop&go" zostałem na niej niczym na letnich oponach (koleś przede mną ruszył jakoś bez problemu a ja mieliłem bezradnie z pół minuty po czym jakimś cudem Deltolot zaczął się toczyć do przodu) straciłem do nich zaufanie. W Kappie mam Good Year'y UG7+ i takich cyrków nie przerabiałem ani razu w tym miejscu, a jeżdżę na nich już 2. zimę (a tamta jednak była "mocniejsza")..
Może po prostu ten kierowca lepiej ruszył?? :-P :-P
W Kappie masz jeszcze ViscoDrive, a i masa może korzystniej wpływać na ruszanie w tym wypadku... ;)
No ale nie wiem, bo zimowych Barumów nie miałem, jednak letnie uważam spośród budżetowych.
Lancia Kappa 2.0 20V
Saab 9-5 2.8 Turbo6 XWD

Rafako

Re: Opony made in china....

Post autor: Rafako » 14 mar 2011, 13:58

faraon pisze:Ja jestem bardzo zadowolony. Co prawda trzeba się przyzwyczaić do wydawanego przez nie dźwięku, szczególnie po zmianie zima/lato i odwrotnie.
Mieliśmy na Lybrze Barumy Bravuris (na takich przyjechała), też byłem bardzo zadowolony.
faraon pisze:Trzymają się dobrze drogi /pow. 170 km/h nie sprawdzałem :D/
Przy 210 km/h również trzymają się dobrze drogi a przy prędkości przelotowej 180-190 km/h jedzie się "dość pewnie" o ile przy takich prędkościach można w ogóle mówić o pewności (indeks prędkości do 240 km/h).
solarzmr pisze:Ja mam w Delcie nie chińczyki, ale koreańczyki. I mogę powiedzieć tylko że są tragiczne. Nazywa się toto Nexen, opony są maksymalnie śliskie, wystarczy lekki deszczyk i nie można ruszyć, ani zahamować, a każdy zakręt pokonuje z duszą na ramieniu. Nawet na suchej nawierzchni niespecjalnie się trzymają.
Miałem opony zimowe tej firmy na Lanosie, konkretnie Nexen Winguard i potwierdzam powyższą opinię. Opony tragedia :!: Przerażająco śliskie, zerowe poczucie bezpieczeństwa, zerowe panowanie nad pojazdem, abs szalał ze strachu ;) nawet gdy zbliżyło się stopę do pedału hamulca...
Nie polecam, gorszych nie miałem (no może kilkunastoletnie pirelli, spękane i poniszczone).
Serdecznie pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Piszczyk
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 915
Rejestracja: 19 sie 2007, 0:00
Imię: Rafał
Lokalizacja: opole lubelskie

Re: Opony made in china....

Post autor: Piszczyk » 14 mar 2011, 21:31

miałem wanli jeden sezon (letnie ładna jodełka z rantem... nowe kupiłem w niemczech...)
nigdy więcej!!! na 3 biegu po deszczu potrafiłem gazem zerwać przyczepność w byle jakim łuku ( dedra 1.8 )
pomijając że pierwsze kilometry zakończyłem na du.pie astry...
ale to tylko moja prywatna opinia... :lol:
...niewykonalność jakiegoś zadania jest tymczasowa i spowodowana jedynie złym doborem narzędzi...

jest :
DELTA I 1.6 GTi.e.`1992   w remoncie
AR166 2,5 V6 `2000   holownik
HiLux 3.0d `2007   służbowy
Thesis 3,0V6 `2002   żony
Thema 2,8 PRV   powrót do przeszłości

adam
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 211
Rejestracja: 01 cze 2008, 0:00
Lokalizacja: dębica

Re: Opony made in china....

Post autor: adam » 14 mar 2011, 21:39

na lato barumki,zima chińczyki i nie narzekam,3 km pod górkę 12 zakretów.swego czasu na tej trasie odbywały się rajdy.zapraszam można potrenować.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe”