Delta - Odkręcające się śruby koła

Awatar użytkownika
pew
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2071
Rejestracja: 13 paź 2005, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Delta - Odkręcające się śruby koła

Post autor: pew » 01 wrz 2010, 23:32

alufelgi do prostowania, dojazdówka na złom, wymieniona piasta, łożysko i szpilki - takie są koszty :-( plus laweta

Wczoraj przy prostowaniu felgi pojawiła się nowa teoria. Całkowicie przypadkiem odkryliśmy (po wymianie piasty mechanik wstawił za krótkie nowe śruby - było widać bo nowiutkie a zabrudzone tylko na 2-3 gwinty - i zaczęliśmy mierzyć różne długości) że śruby do felg są troszkę za długie (na przedniej osi) i przy zakręceniu ich na maksa blokowały koła. Nie wiem jak to się stało że do tej pory nikt tego nie zauważył. Wymieniłem wszystkie śruby z przodu i teraz biję się z myślami czy rozkręcać drugie przednie koło :-(
Pepe le Pew
Lybra SW 2.4 jtd / była Thema i.e. turbo i 2x Delta II HPE 1.8 GT

Awatar użytkownika
Bichoń
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 5045
Rejestracja: 09 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Kraków

Re: Delta - Odkręcające się śruby koła

Post autor: Bichoń » 02 wrz 2010, 12:49

dr_scott pisze:Nie wiem czy wszyscy wiedzą, że dojazdówki nie powinno się zakładać na przednią oś (napędzaną).
Jeśli do wymiany jest przednie koło, należy w jego miejsce założyć tylne a do tyłu założyć dojazdówkę. Chodzi o to, żeby dyfer nie dostał w du.pe za dużo podczas jazdy z innymi średnicami kół napędzanych.
Dojazdówki mają taką samą średnicę zewnętrzną jak koła standardowe, więc nie ma przeciwwskazań do umieszczania ich na osi napędowej.
A jeżeli mamy inną średnicę koła, a inną dojazdówki - to nawet umieszczanie jej na drugiej osi nie jest wskazane.

Awatar użytkownika
bassman
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1680
Rejestracja: 25 sty 2007, 0:00
Imię: Szymon
Lokalizacja: Łódź

Re: Delta - Odkręcające się śruby koła

Post autor: bassman » 12 wrz 2010, 17:36

Dojazdówki mają taką samą średnicę zewnętrzną jak koła standardowe, więc nie ma przeciwwskazań do umieszczania ich na osi napędowej.
To zrób jak mówisz i zacznij hamować... Średnica jest mniej ważna niż Ci się wydaje (jest mechanizm różnicowy, który z tym sobie radzi), chodzi głównie o szerokość - więc o powierzchnię styku z asfaltem.

Pozdrawiam.

argenta67

Re: Delta - Odkręcające się śruby koła

Post autor: argenta67 » 12 wrz 2010, 18:33

dr_scott pisze: Tak czy siak, w przypadku pew'a obstawiam, że mechanik zje.bał sprawę i za słabo dokręcił koło (na lewarku wkręcił śruby, a potem na ziemi zapomniał dokręcić). Podczas jazdy bardziej się poluzowały i po wjechaniu w dziurę uszkodziły się gwinty lub coś podobnego. Taka moja teoria.
Musisz sobie te teorie w du.... wsadzić tam im będzie miło, koło za słabo dokręcone nie przejedzie 100 km to po pierwsze a po drugie to geometria komputerowa wykryje luz na łożysku a co dopiero powiedzieć o luźnych śrubach. Z tego co napisał Leszek to przejechał dość sporo coś usłyszał dokręcił śruby(znowu pewnie źle) i ponownie mu się odkręciły, ta twoja teoria i ten mechanik ciągnęły się za tym kołem i go luzowały, zanim na kogoś wyrok wydasz pomyśl troszkę.

Awatar użytkownika
dr_scott
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 506
Rejestracja: 31 mar 2008, 0:00
Imię: Scott
Lokalizacja: Radzionków

Re: Delta - Odkręcające się śruby koła

Post autor: dr_scott » 12 wrz 2010, 20:24

argenta67 pisze:
dr_scott pisze: Tak czy siak, w przypadku pew'a obstawiam, że mechanik zje.bał sprawę i za słabo dokręcił koło (na lewarku wkręcił śruby, a potem na ziemi zapomniał dokręcić). Podczas jazdy bardziej się poluzowały i po wjechaniu w dziurę uszkodziły się gwinty lub coś podobnego. Taka moja teoria.
Musisz sobie te teorie w du.... wsadzić tam im będzie miło, koło za słabo dokręcone nie przejedzie 100 km to po pierwsze a po drugie to geometria komputerowa wykryje luz na łożysku a co dopiero powiedzieć o luźnych śrubach. Z tego co napisał Leszek to przejechał dość sporo coś usłyszał dokręcił śruby(znowu pewnie źle) i ponownie mu się odkręciły, ta twoja teoria i ten mechanik ciągnęły się za tym kołem i go luzowały, zanim na kogoś wyrok wydasz pomyśl troszkę.
1. Po to jest forum, żeby nawet teorie z du... mogły ujrzeć światło dzienne.
2. Na kole z tylko dwoma śrubami można przejechać pół polski. Koło zamontowane jest na czopie i to on pracuje na ścinanie.
3. Napisałem, że mechanik śrub nie dociągnął odpowiednim momentem, co nie znaczy że były luźne.
4. Geometrię komputerową też można spieprzyć.
5. Nadal uważam, że mechanik spieprzył robotę. A jeśli nie podoba Ci się moja teoria to... mało mnie to interesuje.

Pozdro
Alfa Romeo 159 SW ti 2.0jtdm '09
Lancia Ypsilon 1.4 16V '06

Lancia Lybra SW 1.9JTD LX '01
Lancia Dedra SW 1.9TDS LS '97
Opel Corsa 1.2i JOY '93
Fiat 125p '87 + Fiat Argenta 2.0i '82 --> FIAT 125 2000 iniezione eletronica
* * * OBERSCHLESIEN... mein Vaterland * * *

argenta67

Re: Delta - Odkręcające się śruby koła

Post autor: argenta67 » 12 wrz 2010, 20:45

dr_scott pisze:
argenta67 pisze:
dr_scott pisze: Tak czy siak, w przypadku pew'a obstawiam, że mechanik zje.bał sprawę i za słabo dokręcił koło (na lewarku wkręcił śruby, a potem na ziemi zapomniał dokręcić). Podczas jazdy bardziej się poluzowały i po wjechaniu w dziurę uszkodziły się gwinty lub coś podobnego. Taka moja teoria.
Musisz sobie te teorie w du.... wsadzić tam im będzie miło, koło za słabo dokręcone nie przejedzie 100 km to po pierwsze a po drugie to geometria komputerowa wykryje luz na łożysku a co dopiero powiedzieć o luźnych śrubach. Z tego co napisał Leszek to przejechał dość sporo coś usłyszał dokręcił śruby(znowu pewnie źle) i ponownie mu się odkręciły, ta twoja teoria i ten mechanik ciągnęły się za tym kołem i go luzowały, zanim na kogoś wyrok wydasz pomyśl troszkę.
1. Po to jest forum, żeby nawet teorie z du... mogły ujrzeć światło dzienne.
2. Na kole z tylko dwoma śrubami można przejechać pół polski. Koło zamontowane jest na czopie i to on pracuje na ścinanie.
3. Napisałem, że mechanik śrub nie dociągnął odpowiednim momentem, co nie znaczy że były luźne.
4. Geometrię komputerową też można spieprzyć.
5. Nadal uważam, że mechanik spieprzył robotę. A jeśli nie podoba Ci się moja teoria to... mało mnie to interesuje.

Pozdro
Forum jest po to aby pomóc swoimi informacjami a to, że obrzucasz błotem tego co przykręcał koło to jest z twojej strony nie ładnie a na dodatek powiem ci, że tak się składa iż to ja Leszkowi robiłem auto a koła przykręcałem kluczem pneumatycznym i to wszystkie cztery a do tego tych śrub ten klucz przykręcił setki a może więcej i jest odpowiednio ustawiony i żadne koło się nie odkręciło, ponadto geometria i pełna "ścieżka zdrowia" łącznie z przeglądem z wpisem przeglądu do dowodu była zrobiona na autoryzowanej stacji diagnostycznej i co wszyscy się mylili i luźnego koła koła nie zauważyli : cenzura : a więc tak jak pisałem nie siej wrogiej propagandy bo forum nie do tego służy. Po mnie i przy mnie auto sprawdzali diagności co wykonują setki przeglądów, następnie ustawili zbieżność i niczego nie zauważyli a więc powtarzam ponownie, myśl jak piszesz a szczególnie jak komuś du.... obrabiasz.

Awatar użytkownika
pew
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2071
Rejestracja: 13 paź 2005, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Delta - Odkręcające się śruby koła

Post autor: pew » 15 wrz 2010, 12:52

Panowie wyluzujcie :-(
Prawda jest taka że się pewnie nigdy nie dowiem co się stało :-(. Na dzień dzisiejszy najbardziej dla mnie prawdopodobne jest że co najmniej jedna ze śrub (za długich) była przykręcona za mocno. Bardzo pojedyncze głośne trzaski słyszałem od momentu wyjazdu z warsztatu ale ignorowałem je bo były bardzo rzadkie i kładłem je na karb docierania klocków/tarcz. Kłopoty na całego zaczęły się dość nagle po kilkuset kilometrach jazdy głównie po autostradach (z jedną dużą dziurą po drodze w którą wpadło feralne koło). Śruby przykręcałem w miarę prawidłowo (na ile się dało bez klucza dynamometrycznego) - nie miało to zresztą już wtedy chyba znaczenia - bez względu na to co miałem na piaście (zwykłe koło/dojzdówka) i jak mocno nie przykręcałem (z podnośnikiem i bez) to wytrzymywały kilka/kilkanaście kilometrów.
Mogły być za długie śruby, mogły być za długie śruby + dziura, mogła być zbieżność + dziura, mogła być niedokręcona śruba + dziura. Niestety nie będzie jednoznacznej odpowiedzi. Ja się tylko cieszę że zdążyłem zahamować zanim mi koło odpadło :-(. Poza tym dziewczyna mi stwierdziła że dla zasady więcej do Lancii nie wsiądzie i to jest panowie prawdziwy dramat : beczy : Lepiej tu mi pomóżcie...
Paweł - a co do tych diagnostów to pewnie się nie pomylili i zrobili dobrze zbieżność i dokrętkę koła ale gwarantuj tylko za siebie - zawsze jest ten pierwszy raz ...
Pepe le Pew
Lybra SW 2.4 jtd / była Thema i.e. turbo i 2x Delta II HPE 1.8 GT

Awatar użytkownika
dr_scott
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 506
Rejestracja: 31 mar 2008, 0:00
Imię: Scott
Lokalizacja: Radzionków

Re: Delta - Odkręcające się śruby koła

Post autor: dr_scott » 16 wrz 2010, 22:10

argenta67 pisze: Forum jest po to aby pomóc swoimi informacjami a to, że obrzucasz błotem tego co przykręcał koło to jest z twojej strony nie ładnie a na dodatek powiem ci, że tak się składa iż to ja Leszkowi robiłem auto a koła przykręcałem kluczem pneumatycznym i to wszystkie cztery a do tego tych śrub ten klucz przykręcił setki a może więcej i jest odpowiednio ustawiony i żadne koło się nie odkręciło, ponadto geometria i pełna "ścieżka zdrowia" łącznie z przeglądem z wpisem przeglądu do dowodu była zrobiona na autoryzowanej stacji diagnostycznej i co wszyscy się mylili i luźnego koła koła nie zauważyli : cenzura : a więc tak jak pisałem nie siej wrogiej propagandy bo forum nie do tego służy. Po mnie i przy mnie auto sprawdzali diagności co wykonują setki przeglądów, następnie ustawili zbieżność i niczego nie zauważyli a więc powtarzam ponownie, myśl jak piszesz a szczególnie jak komuś du.... obrabiasz.
No dobra, sorry. Nie miałem zamiaru Cię ani urazić ani obrazić, jak również żadnego innego mechanika. Po prostu wyraziłem swoje zdanie - teorię a nie stwierdzenie faktów.
W każdym razie sam przyznasz, że w swoim fachu nie jesteś bezbłędny (nie mówię już o tym konkretnym przypadku).
Być może twój klucz, który przykręcił już setki śrub właśnie przykręcił kilka źle. A z tego co mi wiadomo to zawsze po kluczu pneumatycznym powinno się dociągnąć śruby zwykłym kluczem (a najlepiej dyna), chociażby w celu sprawdzenia czy na pewno są dociągnięte.

Możliwości w przypadku pew'a są skończone:
1. zepsuta naprawa,
2. wadliwa część,
3. nieprawdopodobny pech.

Jeszcze raz podkreślam, że nie szukam wrogów tutaj na forum, bo wszyscy jesteśmy w tym samym teamie.

Pozdro.


P.S. Pew, kup dziewczynie nową Ypsilonkę i twój problem powinien się sam rozwiązać ;D
Alfa Romeo 159 SW ti 2.0jtdm '09
Lancia Ypsilon 1.4 16V '06

Lancia Lybra SW 1.9JTD LX '01
Lancia Dedra SW 1.9TDS LS '97
Opel Corsa 1.2i JOY '93
Fiat 125p '87 + Fiat Argenta 2.0i '82 --> FIAT 125 2000 iniezione eletronica
* * * OBERSCHLESIEN... mein Vaterland * * *

yanosik
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 55
Rejestracja: 23 paź 2009, 1:19
Lokalizacja: Piła okolice

Re: Delta - Odkręcające się śruby koła

Post autor: yanosik » 27 wrz 2010, 0:31

A może mechanik nasmarował śruby smarem? Wydaje się glupie, ale widziałem takie praktyki i to w dość uznanym serwisie ogumienia :)

yanosik
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 55
Rejestracja: 23 paź 2009, 1:19
Lokalizacja: Piła okolice

Re: Delta - Odkręcające się śruby koła

Post autor: yanosik » 27 wrz 2010, 0:40

lancia1969 pisze:
mariuszwalther pisze:lancia1969 co Ty za glupoty opowiadasz o dojazdowce...skoro bylaby niedozwolona to by jej nie stosowano;] jest dozwolona pod warunkiem ze jedziesz prosto do wulkanizacji, bo jesli znajdzie sie sluzbista ktory Cie zatrzyma do kontroli, to pojedzie razem z Toba do wulkanizacji i przy nim bedziesz musial wymieniac;]
Głupoty powiadasz a KD mówi jasno a dokładnie DZIENNIK USTAW Z 2003 R. NR 32 POZ. 262
7. Pojazd nie może być wyposażony, z zastrzeżeniem ust. 5:
1) w opony różnej konstrukcji, w tym o różnej rzeźbie bieżnika, na kołach jednej osi, z zastrzeżeniem pkt 3;
2) w przypadku pojazdu samochodowego o dwóch osiach z kołami pojedynczymi:
a) w opony diagonalne lub diagonalne z opasaniem na kołach tylnej osi, jeżeli na kołach przedniej osi znajdują się opony radialne,
b) w opony diagonalne na kołach tylnej osi, jeżeli na kołach przedniej osi znajdują się opony diagonalne z opasaniem;
3) w opony różnej konstrukcji na osiach składowych;
4) w opony, których wskaźniki pokazują graniczne zużycie bieżnika, a w odniesieniu do opon niezaopatrzonych w takie wskaźniki - o głębokości rzeźby bieżnika mniejszej niż 1,6 mm, z zastrzeżeniem § 23 ust. 4 pkt 3;
5) w opony o widocznych pęknięciach odsłaniających lub naruszających ich osnowę;
6) w opony z umieszczonymi trwale, wystającymi na zewnątrz elementami przeciwślizgowymi.

Za jazdę na dojazdówce masz na bank zabrany DR po drugie żaden Policjant nie bedzie jeżdził z Tobą po wulkanizatorach ale tego nie muszę tłumaczyć
No jeśli już przedstawiasz KD to trzeba było przytoczyć też wczesniejszy punkt:
6. Dopuszcza się w celu krótkotrwałego użycia wyposażenie pojazdu w koło zapasowe, o parametrach odmiennych niż parametry stosowanego normalnie koła jezdnego, o ile koło takie wchodzi w skład fabrycznego wyposażenia pojazdu - na warunkach określonych przez wytwórnię pojazdu.

DOJAZDÓWKA JEST DOZWOLONA - DZIĘKUJE.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawieszenie i hamulce”