Kupię -Lancia Thema
Moderator: stabraf
Thema- kilka pytań
3.0 V6 i u mnie zrobił 260k... o ile licznik nie był cofany, a napewno był. I oznak zużycia praktycznie nie ma. Ciśnienie oleju w normie, spalanie oleju wg instrukcji.
Blog o motoryzacyjnej włoszczyźnie i nie tylko: http://www.fiergloo.pl/
Dużo o Alfa Romeo: http://www.alfaholicy.org/
Dużo o Alfa Romeo: http://www.alfaholicy.org/
- Jeremy McFee
- Klubowicz
- Posty: 665
- Rejestracja: 27 lut 2005, 0:00
- Lokalizacja: Warszawa
Thema- kilka pytań
I to jest clou sprawy - dla jasności należałoby sprecyzować, jak częste były te częste przeglądy i jak często wymieniano części na nowe?"FC20VT" pisze: poddawano je częstym przeglądom jak coś było nie tak od razu szła nowa część dzięki czemu były bezawaryjne.
Dodam w tym miejscu, że:
1. Lancię Themę 2.016v VIS '93 kupiłem z przebiegiem 205 tys. (potwierdzone w dokumentacji źródłowej), pierwszy raz rozkraczyła mi się po przejechaniu kolejnych 3 tys (2 miesiąc eksploatacji). Do dzisiaj zrobiłem nią 120 tys. wpakowałem w nią tyle kasy, że swobodnie mógłbym kupić sobie jeszcze 2 takie Themy...
2. Mazdę 626 2.016v '92 kupiłem z przebiegiem 198 tys. - nie rozkraczyła mi się nigdy, a zrobiłem nią w niespełna 3 lata jeszcze 160 tys. i gdyby nie została mi rozbita w Wawie pod Centralnym przez panienkę-repa firmy farmaceutycznej - to pewnie jeszcze dziś bym nią jeździł...
Wymieniane były tylko klocki, płyny i oleje i raz silentblocki zawieszenia.
I chociaż Mazda miała tylko 115 KM - to przyspieszenie miała o 1s lepsze, wyciągała 200km/h (teoretycznie o 10 km mniej, niż Thema, ale była mniej wrażliwa na podmuchy bocznego wiatru - kto jeździł Themą szybko, ten wie, jak potrafi ją bujnąć nagły podmuch na autostradzie) - subiektywnie więc w Maździe czułem się bezpieczniej przy dużych prędkościach (moja podróżna na trasie to 170/180 km/h - ale to było w latach 2000-2003 - zero fotoradarów i względny luz na drogach
Mazda była przy tym zdecydowanie cichsza przy dużych prędkościach i paliła średnio 2,5 litra mniej na 100 km, a silnik był przystosowany do spalania benzyny od 91 oktanów.
Wierzę, że Thema może być teoretycznie bezawaryjna - ale pod warunkiem, o którym wspomniał cytowany kolega FC20VT - czyli częste przeglądy i wymiana części na nowe, zanim zdążą się spitolić...
Pozdrawiam serdecznie!
J. McFee
Thema- kilka pytań
Jeremy
Moja Thema rozkraczała się kilka razy, też w takich momentach że zdarzyło mi się jej przykopać w koło bo sobie rady nie dałem, elektryka psuła mi się co chwila (duperelki ale denerwujące), z mechanikami miałem nie raz przeboje (większość tak naprawdę nie miała pojęcia o tym samochodzie ale niestety wychodziło to w praniu) i gdybym miał więcej kasy to kupił bym sobie znowu Themę tylko 16v turbo. Nie jest to super bezawaryjny samochód, tu Ci przyznaję rację ale jest to zajeb... samochód - bo: wygląda super, ma mnóstwo miejsca dla pasażerów i w bagażniku, ergonomia jest bardzo OK (jestem wysoki, dla mnie wózek jak znalazł), ma super silniki (miałem 8v turbo) - pomijam spalanie i usterkowość, chodzi o wrażenia z jazdy, i Twoja 626 zostałaby daleko z tyłu, jest rzadka i ma klimat.
Jak rozumiem Ty jesteś na takim etapie że potrzebujesz solidnego środka lokomocji do przemieszczania się z miejsca na miejsce - Mazda 626 to naprawdę dobry wybór, sprzedaj w cholerę swoje Themy (i tak nigdy zainwestowanych w nie pieniędzy nie odzyskasz, nie ma takiej opcji) - odzyskasz spokój wewnętrzny i życiowy optymizm a my zyskamy też znów będziemy uśmiechnięci W tej całej dyskusji chodzi o to że mamy zupełnie inne priorytety od Ciebie i inne zdanie na temat "jaki powinien być fajny samochód", dlatego niepotrzebnie dyskusja zaczyna się gotować
dixi (czyli "rzekłem")
Moja Thema rozkraczała się kilka razy, też w takich momentach że zdarzyło mi się jej przykopać w koło bo sobie rady nie dałem, elektryka psuła mi się co chwila (duperelki ale denerwujące), z mechanikami miałem nie raz przeboje (większość tak naprawdę nie miała pojęcia o tym samochodzie ale niestety wychodziło to w praniu) i gdybym miał więcej kasy to kupił bym sobie znowu Themę tylko 16v turbo. Nie jest to super bezawaryjny samochód, tu Ci przyznaję rację ale jest to zajeb... samochód - bo: wygląda super, ma mnóstwo miejsca dla pasażerów i w bagażniku, ergonomia jest bardzo OK (jestem wysoki, dla mnie wózek jak znalazł), ma super silniki (miałem 8v turbo) - pomijam spalanie i usterkowość, chodzi o wrażenia z jazdy, i Twoja 626 zostałaby daleko z tyłu, jest rzadka i ma klimat.
Jak rozumiem Ty jesteś na takim etapie że potrzebujesz solidnego środka lokomocji do przemieszczania się z miejsca na miejsce - Mazda 626 to naprawdę dobry wybór, sprzedaj w cholerę swoje Themy (i tak nigdy zainwestowanych w nie pieniędzy nie odzyskasz, nie ma takiej opcji) - odzyskasz spokój wewnętrzny i życiowy optymizm a my zyskamy też znów będziemy uśmiechnięci W tej całej dyskusji chodzi o to że mamy zupełnie inne priorytety od Ciebie i inne zdanie na temat "jaki powinien być fajny samochód", dlatego niepotrzebnie dyskusja zaczyna się gotować
dixi (czyli "rzekłem")
Pepe le Pew
Lybra SW 2.4 jtd / była Thema i.e. turbo i 2x Delta II HPE 1.8 GT
Lybra SW 2.4 jtd / była Thema i.e. turbo i 2x Delta II HPE 1.8 GT
Thema- kilka pytań
Z tymi samochodami już tak jest, ja ani razu w koło Alfy nie kopnęłem, ale zawsze jak coś stwierdziło że urządzi sobie strajk to siarczyście obrzuciłem wiąchą boscha i całą tą jego pożal się elektryke...
Ale czasem mam wrażenie że chyba będe ratował Alfę.... wiecie- przepalam co dziennie silnik, a wczoraj kilka razy przygazowałem i ten dźwięk 6 puzonów.... No coż, jak przeczytałem komentarze to 164 wcale dużo od Themy nie odstaje.
Ale czasem mam wrażenie że chyba będe ratował Alfę.... wiecie- przepalam co dziennie silnik, a wczoraj kilka razy przygazowałem i ten dźwięk 6 puzonów.... No coż, jak przeczytałem komentarze to 164 wcale dużo od Themy nie odstaje.
Blog o motoryzacyjnej włoszczyźnie i nie tylko: http://www.fiergloo.pl/
Dużo o Alfa Romeo: http://www.alfaholicy.org/
Dużo o Alfa Romeo: http://www.alfaholicy.org/
Thema- kilka pytań
Co do mazdy 626 niewiem ale siostra miala 3 lata nissana 2.0 slx 16v z 92 roku i to naprawde porazka psulo sie na potege a siostra niedawala mu po garach spokojnie jezdzila zawieszenie najpierw pozniej silnik pomalutku wysiadly wszystkie popychacze hydrauliczne, blok sie rozsypal zmienila blok, to tacza gnic ale tak w momencie wszedzie rdza sie zaczela pokazywac, kontrolki sie swiecily jak chcialy. Wrescie sprzedala za kilka groszy a kupila w naprawde niby bardzo dobrym stanie a ja mialem w tym czasie fiata crome z 1988 roku 2.0 jak kupilem mial przejechane 300 000 km niby gosc nim smigal do francji kilka razy w miesiacu i bylo to widac bardzo zaniedbany samochod w srodku na zewnatrz wmiare i ja doblilem do 500 000 km po czym mialem wypadek. przez swoj zywot u mnie samochod byl bardzo meczony raz probowalme sie z nissanem siostry na autostradzie to powyzej 160 km/h niemial szans i uwazam ze to byl bardzo dobry samochod ale musze przyznac ze fiaty mialy mniejsze problemy z elektryka niz lancie bo przy mojej dedrze czesto sa jakies problemiki z elektryka a w cromie taty to palca jeszcze niewlozylem w instalacje pomijajac podlaczenie radia. Wiec niech mi nikt niemowi ze japonskie auta sie niepsuja. A i dodam roznice siostra teraz ma nissana 626 2.0d comprex wsaidajac do niego niemam przyjemnosci z jazdy tym samochodem wszystko w srodku takie obskurne seryjne a jak wsiadam do lanci to czuje cos fajnego czego ciezko opisac a jazda MIODZIO i rekompensuje mi problemy sprawy technicznej.
DEDRA INTEGRALE
rok 1992, skóra, przebieg 200 tys
180 pajacyków pod maska
STAG 300
661315659
rok 1992, skóra, przebieg 200 tys
180 pajacyków pod maska
STAG 300
661315659
Thema- kilka pytań
Tak jak to było w książce "Motoświat" Clarcksona "W Niemczech, Japonii czy nawet Ameryce nie kocha sie samochodow. Tamtejsi producenci robia wszystko, by kazdy z komponentow byl odpowiedni i by produkt spelnial slownikowa definicje slowa "samochod" tak dobrze, jak to tylko mozliwe. Jednak w ich rownaniu na samochod nie wystepuje p a s j a" i tak można streścić to jest samochód włoski.
Blog o motoryzacyjnej włoszczyźnie i nie tylko: http://www.fiergloo.pl/
Dużo o Alfa Romeo: http://www.alfaholicy.org/
Dużo o Alfa Romeo: http://www.alfaholicy.org/
- Jeremy McFee
- Klubowicz
- Posty: 665
- Rejestracja: 27 lut 2005, 0:00
- Lokalizacja: Warszawa
Thema- kilka pytań
Reasumując - dokładnie tak! Ja potrzebuję solidnego środka lokomocji - Thema tu się nie sprawdza."pew" pisze: Jak rozumiem Ty jesteś na takim etapie że potrzebujesz solidnego środka lokomocji do przemieszczania się z miejsca na miejsce - Mazda 626 to naprawdę dobry wybór, sprzedaj w cholerę swoje Themy (i tak nigdy zainwestowanych w nie pieniędzy nie odzyskasz, nie ma takiej opcji) - odzyskasz spokój wewnętrzny i życiowy optymizm a my zyskamy też znów będziemy uśmiechnięci W tej całej dyskusji chodzi o to że mamy zupełnie inne priorytety od Ciebie i inne zdanie na temat "jaki powinien być fajny samochód", dlatego niepotrzebnie dyskusja zaczyna się gotować
dixi (czyli "rzekłem")
To rzeczywiście auto dla pasjonatów
W tej kwestii (pasji) może sprawię sobie kiedyś Corvette Stingray z początku lat '70
A tymczasem, w kwestii solidnego środka lokomocji, jak już wspomniałem gdzie indziej - raczej zdecyduję się na jakieś japońskie 4x4, koniecznie z dieslem pod maską...
Pozdrawiam pasjonatów!
J. McFee
- Piszczyk
- Klubowicz
- Posty: 915
- Rejestracja: 19 sie 2007, 0:00
- Imię: Rafał
- Lokalizacja: opole lubelskie
Thema- kilka pytań
czytam i czytam.....
i powiem że traktowałem theme jako kawał:
autko zawsze załadowane (4 osoby + bagaż)
i zawsze szybko bo czas z rodziną cenny (160km/h autostradą non-stop)
i bez problemów : łącznie jakieś 110 tyś km themami i 75 tyś km dedrą
i było OK nie licząc spotkania z drzewem (moja wina a nie themki)
a wygodniej to było tylko pociągiem (bo wstać można w czasie jazdy i nogi wyprostować )
a modele zmieniałem bo chciałem mieć więcej bajerów (16v VIS albo klima albo cośtam...)
a kumple niemieckimi jeździli i też im dobrze było (ale szarzej i brzydziej)
tylko że ja za pierwszą themke 92`dałem 200euro a nie 1300 za vectre 93`jak znajomy (i mu zardzewiała a moja czarna thema nie...)
a ostatnią jak chciałem tip-top stan kupić to dałem 1750euro (2 komplety alu/przebieg 75tkm udokumentowany)
pozdrawiam
i powiem że traktowałem theme jako kawał:
jeździłem ostatnie trzy lata do pracy w niemczech (budowlanka)solidnego środka lokomocji
autko zawsze załadowane (4 osoby + bagaż)
i zawsze szybko bo czas z rodziną cenny (160km/h autostradą non-stop)
i bez problemów : łącznie jakieś 110 tyś km themami i 75 tyś km dedrą
i było OK nie licząc spotkania z drzewem (moja wina a nie themki)
a wygodniej to było tylko pociągiem (bo wstać można w czasie jazdy i nogi wyprostować )
a modele zmieniałem bo chciałem mieć więcej bajerów (16v VIS albo klima albo cośtam...)
a kumple niemieckimi jeździli i też im dobrze było (ale szarzej i brzydziej)
tylko że ja za pierwszą themke 92`dałem 200euro a nie 1300 za vectre 93`jak znajomy (i mu zardzewiała a moja czarna thema nie...)
a ostatnią jak chciałem tip-top stan kupić to dałem 1750euro (2 komplety alu/przebieg 75tkm udokumentowany)
pozdrawiam
...niewykonalność jakiegoś zadania jest tymczasowa i spowodowana jedynie złym doborem narzędzi...
jest :
DELTA I 1.6 GTi.e.`1992 w remoncie
AR166 2,5 V6 `2000 holownik
HiLux 3.0d `2007 służbowy
Thesis 3,0V6 `2002 żony
Thema 2,8 PRV powrót do przeszłości
jest :
DELTA I 1.6 GTi.e.`1992 w remoncie
AR166 2,5 V6 `2000 holownik
HiLux 3.0d `2007 służbowy
Thesis 3,0V6 `2002 żony
Thema 2,8 PRV powrót do przeszłości
Thema- kilka pytań
Dla wszystkich pasjonatow Themy poprostu szacunek...
Ja mam theme od roku (3 lata mial ja ojciec)
dieselek sprawuje sie GENIALNIE - wiadomo cos w nim tam slychac czasem ale nigdy mnie nie zawiodl a ma 265 tyś km zrobione...
Usterki non stop... tu jakies swiatelko tu centralny tu wyswietla,zasniedziale kable...
Ostatnio spieszy mi sie ma doslownie pare minut owieram tylnie drzwi i co... nie zamykaja sie... jaka zapadka zamarznela... stukam pukam wd40 psikam grzeje auto... wychodzielm sam z siebia az wkoncu cos puscilo...
Ale kocham to auto... dzis juz wszystko ladnie nasmarowalem itd...
Podjalem juz decyzje... nigdy go nie sprzedam... bede w niego wkladal tyle kasy i serca az bedzie idealne...
Kiedys dostanie go moze syn mojego brata albo ktos z rodziny... to takie moje male dziecko...
Eh niektorzy mnie tu rozumieja... najpiekniejsze w themce akurat jest jej wyjatkowosc... do tego ten silniczek ktory naprawde rzadko kto ma
Jak bede mial kase to kupie sobie theme (lub kappe) turbo... marze o tym
Pozdrawiam
Oto link w ktorym opisuje dokladnie co mysle o themie...
http://www.autocentrum.pl/go/28__Ocen_s ... 29927.html
Ja mam theme od roku (3 lata mial ja ojciec)
dieselek sprawuje sie GENIALNIE - wiadomo cos w nim tam slychac czasem ale nigdy mnie nie zawiodl a ma 265 tyś km zrobione...
Usterki non stop... tu jakies swiatelko tu centralny tu wyswietla,zasniedziale kable...
Ostatnio spieszy mi sie ma doslownie pare minut owieram tylnie drzwi i co... nie zamykaja sie... jaka zapadka zamarznela... stukam pukam wd40 psikam grzeje auto... wychodzielm sam z siebia az wkoncu cos puscilo...
Ale kocham to auto... dzis juz wszystko ladnie nasmarowalem itd...
Podjalem juz decyzje... nigdy go nie sprzedam... bede w niego wkladal tyle kasy i serca az bedzie idealne...
Kiedys dostanie go moze syn mojego brata albo ktos z rodziny... to takie moje male dziecko...
Eh niektorzy mnie tu rozumieja... najpiekniejsze w themce akurat jest jej wyjatkowosc... do tego ten silniczek ktory naprawde rzadko kto ma
Jak bede mial kase to kupie sobie theme (lub kappe) turbo... marze o tym
Pozdrawiam
Oto link w ktorym opisuje dokladnie co mysle o themie...
http://www.autocentrum.pl/go/28__Ocen_s ... 29927.html
Lancia Thema III 2.5td 09.92r
Thema- kilka pytań
No to może i ja coś od siebie dodam...
Jestem posiadaczem Themy od 1.5 roku i powiem szczerze, że ostatnio straciłem cierpliwość i wystawiłem auto do sprzedania, ale na nie szczęście albo szczęście dużego zainteresowania nie było...
No cóż, żeby być użytkownikiem Themy trzeba jednak tej cierpliwości trochę mieć, bo tak jak koledzy tutaj piszą nigdy nie wiadomo co może"wyskoczyć"
Z elektryką właściwie nie miałem problemów, po za zaśniedziałymi stykami w kostkach reflektorów...aaa wymieniłem już chyba z 10 różnych żarówek, a to w drzwiach, nad rejestracją itd.(w themie ich nie brakuje:)) Miałem też problem z sygnałem dzwiękowym, któregoś dnia na środku miasta nagle zaczął sam trąbić rozebrałem w 3 sekundy klaksony na kierownicy ,a tu nic, dalej wyje... więc wyskoczyłem z auta, maska w góre i odłączyłem kable...obciach jak nie wiem co Problem zniknął kiedy wyizolowałem od siebie wszystkie metalowe elementy, ale sygnału do tej pory nie podłączyłem
Narazie najpoważniejszą( najbardziej kosztowną)naprawą w moim aucie była wymiana sprzęgła-padło po 3 miesiącach od zakupu Themy, zaraza po tym była regeneracja pompy sprzęgła.Najbardziej niespodziewaną usterką było przekręcenie się wkładki w stacyjce
Jestem posiadaczem Themy od 1.5 roku i powiem szczerze, że ostatnio straciłem cierpliwość i wystawiłem auto do sprzedania, ale na nie szczęście albo szczęście dużego zainteresowania nie było...
No cóż, żeby być użytkownikiem Themy trzeba jednak tej cierpliwości trochę mieć, bo tak jak koledzy tutaj piszą nigdy nie wiadomo co może"wyskoczyć"
Z elektryką właściwie nie miałem problemów, po za zaśniedziałymi stykami w kostkach reflektorów...aaa wymieniłem już chyba z 10 różnych żarówek, a to w drzwiach, nad rejestracją itd.(w themie ich nie brakuje:)) Miałem też problem z sygnałem dzwiękowym, któregoś dnia na środku miasta nagle zaczął sam trąbić rozebrałem w 3 sekundy klaksony na kierownicy ,a tu nic, dalej wyje... więc wyskoczyłem z auta, maska w góre i odłączyłem kable...obciach jak nie wiem co Problem zniknął kiedy wyizolowałem od siebie wszystkie metalowe elementy, ale sygnału do tej pory nie podłączyłem
Narazie najpoważniejszą( najbardziej kosztowną)naprawą w moim aucie była wymiana sprzęgła-padło po 3 miesiącach od zakupu Themy, zaraza po tym była regeneracja pompy sprzęgła.Najbardziej niespodziewaną usterką było przekręcenie się wkładki w stacyjce
Lancia Thema Turbo 16V SW
- Jeremy McFee
- Klubowicz
- Posty: 665
- Rejestracja: 27 lut 2005, 0:00
- Lokalizacja: Warszawa
Thema- kilka pytań
Kolejna padaka Themy - tym razem straciła "wolne obroty". W efekcie gaśnie przy każdym zatrzymaniu się np. na światłach.
Jutro na diagnostyce okaże się, co jest przyczyną.
Jutro na diagnostyce okaże się, co jest przyczyną.
J. McFee
Odp: Kupię -Lancia Thema
zastanawiam sie nad kupnem Themy... moze to juz bylo ale starsznie duzo tego tu napsaliscie a interesuje mnie na co zworcic uwage przy zakupie... narazie mama na oku wersje 2.0
Odp: Kupię -Lancia Thema
Ja osobiście zwracałbym uwagę na wszystko to na co zwraca się uwagę przy kupnie każdego innego auta, głównie na stan jednostki napędowej i blacharki np. czy auto w przeszłości nie spadło z jakiegoś mostu i nie zostało poddane obróbce.Reszta to eksploatacja, która też może być kosztowna jeżeli kilka rzeczy naraz zbierze się do kupy np. rozrząd 500zł + sprzęgło 700zł +amortyzatory tylne 600zł = druga Thema (niekoniecznie w dobrym stanie)