Z pamiętnika poszukiwacza Lybry...

Moderator: stabraf

Awatar użytkownika
marcjan86
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 3
Rejestracja: 30 sie 2008, 0:00
Lokalizacja: Kielce

Z pamiętnika poszukiwacza Lybry...

Post autor: marcjan86 » 07 wrz 2008, 20:06

Witam drodzy Koledzy!
Rozpocząłem już poszukiwania mojej nowej "włoszki". Piszę nowej gdyż do tej pory jeździłem Fiatem Bravą (zasadniczo to jeżdżę nią nadal :D ). Przeszukując internetowe ogłoszenia natrafiłem na ofertę niedaleko mojej miejscowości. Rok produkcji 2002, sedan, kolor ciemny granat, silnik 1.9 jtd, domniemany przebieg 140 tyś. kilometrów. I mimo że cena wyglądała "zaporowo" (25.000 tys. złotych) bez zastanowienia ruszyłem w drogę. Przyznaję - jadąc byłem bardzo podekscytowany, gdyż miał być to mój pierwszy kontakt z Lybrą. Zachęcony opiniami użytkowników (również z tego forum) oczekiwałem bardzo wiele; ponadto interesuję się tym autem już od dłuższego czasu i w głowie świtał mi cały czas obraz tego "wymarzonego" egzemplarza 8) Ten z ogłoszenia oczywiście nie był brany pod uwagę jako przyszły nabytek gdyż tych kryteriów nie spełniał. Nie mniej jednak chciałem wykrystalizować sobie ogólną opinię na temat tego samochodu, a do tego posłużył wręcz idealnie. Jeszcze kilka chwil i albo Lybrę pokocham, albo znienawidzę... :roll:

Po przyjeździe na miejsce już z daleka dostrzegłem charakterystyczne kształty nadwozia. Szybkie zerknięcie na stan nadwozia ujawniło liczne odpryski i drobne wgniecenia. Mimo to lakier lśnił jak nowy i robił ogólnie dobre wrażenie. Otworzyłem drzwi - ujrzałem jasną kremową tapicerkę ( nie alcantara) i takież samo wnętrze. Zajmując miejsce kierowcy nie mogłem oprzeć się wrażeniu że... siedzę w Fiacie. Znajome tworzywa sztuczne, zapach tapicerki, znajome niedociągnięcia w montażu 8) Nie twierdzę że to źle - właśnie tego się spodziewałem i na to liczyłem. Moimi dotychczasowymi autami były Fiaty: Uno, Punto, teraz Brava i nigdy nie zamienię tego specyficznego włoskiego klimatu na żaden inny... Ale wróćmy do rzeczy. Licznik wskazywał przebieg 140 tyś. kilometrów - szybkie zerknięcie na stan koła kierowniczego - wytarte "na błysk" (zniknęły charakterystyczne dla Fiata "wypustki"), starte niemal do zera nakładki na pedałach... Hmm... Czy Wam też tu coś śmierdzi? :) Oczywiście właściciel nie posiada książki serwisowej... Spore zaskoczenie spotkało mnie gdy otworzyłem tylne drzwi - zarówno z jednej jak i z drugiej strony przywitał mnie niemiły i przeraźliwie głośny zgrzyt. Właściciel stwierdził że to kwestia "dosmarowia" zawiasów. Hmm... kolejna ciekawostka; tym bardziej że z jednej strony nie schodziły się przetłoczenia blachy drzwi wraz z tymi z tylnego błotnika (przesunięcie około 3 milimetry).
Po chwili dyskusji "o niczym" zaproponowałem jazdę próbną. Była ona o tyle owocna że udało mi się przejechać Lybrą zarówno po drodze równej jak stół, jak również mocno dziurawej. I tu bardzo miła niespodzianka - auto prowadziło się fantastycznie. Silnik (115 KM) przyjemnie mruczał, nadawał wystarczająca dynamikę, a dodatkowo wywoływał uśmiech na twarzy wskazaniami komputera pokładowego - mam na myśli oczywiście spalanie :twisted: Klimatyzacja pracowała bardzo wydajnie i umilała podróż. Właśnie tego oczekiwałem - przyjemności z jazdy. Siedząc za sterami miałem poczucie że otacza mnie "kawał" samochodu. Dodatkowo dużo radochy (przynajmniej mnie) sprawiało oglądanie dwukolorowej deski rozdzielczej.
Tak zakończyła się moja pierwsza przygoda z Lybrą. Potraktowałem ją bardziej jako poznanie ogólne samochodu niż ocenę konkretnego egzemplarza, gdyż ten wypadł porostu blado. Zbudowało się natomiast we mnie przeczucie, iż dobra, zadbana Lybra to auto godne uwagi. I właśnie takiej będę szukał. A teraz taka mała ocena :) :
in plus:
- standardowa tapicerka - nawet po dużym przebiegu (ten egzemplarz miał na pewno zrobione ponad 200 tys.) jest sprężysta i niepowyciągana. Oglądając zdjęcia na aukcjach zauważyłem że alcantara choć na pewno ładniejsza i przyjemniejsza, z wiekiem (czytaj zwiększającym się przebiegiem) mocno się niszczy (najbardziej irytujące są "frędzle" niczym na starym swetrze). Choć może to przypadłość którą należy zaliczyć do gatunku - "jak dbasz tak masz" :o
- wnętrze ogółem - co tu dużo gadać - jasno, ciepło, przytulnie. Jak u mamusi :)
- silnik 1.9 jtd - z oczywistych powodów,
- przyjemność z jazdy i "posiadania" :twisted:

in minus:
- denerwująco wysoko umieszczony podłokietnik,
- standardowe audio - w zasadzie nie powinienem się czepiać, BOSE pewnie rozwiązuje problem : yesyes :
- niezbyt porażająca ilość miejsca z tyłu.

Pytań do użytkowników Lybry kilka...
- przetarte srebrne wykończenie konsoli środkowej (wyglądające jak "piegi") to taka standardowa bolączka, czy raczej efekt braku delikatności?
- wspomaganie kierownicy - czuć że hydrauliczne, niemniej jednak Lybrą kręciło się dosyć ciężkawo (przesiadając się z powrotem w Bravę czułem sporo większy komfort). To też taki "standardzik", czy kolejna przypadłość oglądanego modelu? Jak to jest w Waszych Lybrach?

Troszkę ten mój wywód długi. Obrazuje jednak jak bardzo poważnie podchodzę do kupna tego samochodu. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi w tym temacie. Będę starał się "na żywo" relacjonować kupno Lybry :D

Awatar użytkownika
Dudi
Członek Zarządu LKP
Członek Zarządu LKP
Posty: 12270
Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Z pamiętnika poszukiwacza Lybry...

Post autor: Dudi » 08 wrz 2008, 8:59

Też mam Brave i też mam Lybre 1.9JTD 115KM i co do wspomagania to mogę Ci powiedzieć, że działa ono zdecydowanie mocniej w Fiacie, także nie masz się co przejmować.
Dudi
Fiat Brava 80 16v SX / Alfa Romeo 156 2.0 16v Selespeed / Lancia Lybra SW 1.9 JTD 115 LX Verde Olimpia
Alfa Romeo Giulietta 1.4 Multiair 170KM Distinctive
Fiat Fullback 2.4 MJ LuxNAV 180KM
Nysa Towos 522 '86 (do poprawek) / YAMAHA YZF-R6 (eeeeeeeRRRRRRrrrrr sześć)
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Honza
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 63
Rejestracja: 17 lip 2008, 0:00
Imię: Honza
Lokalizacja: Bochnia

Re: Z pamiętnika poszukiwacza Lybry...

Post autor: Honza » 08 wrz 2008, 15:17

"marcjan86" pisze: in minus:
- denerwująco wysoko umieszczony podłokietnik,
Podłokietnik ma regulację wysokości (chyba że to jest opcja, ale przypuszczam że raczej standard)
Lancia Lybra 1,8 Berlina, Bordeaux Favignana

ODPOWIEDZ

Wróć do „Lybra/Lybra SW”