Lancia Klub Polska

Napięcie masz ok.
Pęcherzyki pokazują się ajk akumulator jest naładowany na max,nie ma co go już męczyć dalej.
Opcji Bost używamy tylko i wyłącznie jak mamy odpalić auto żeby wspomagało słaby akumulator,i to na kilka sekund , nigdy do ładowania.

Odpalił normalnie, za Pierwszym razem pochodził z 30 s i zdechł.
Odpaliłem drugi raz przytrzymałem obroty tak na 1300-1500 tak na minutke, dwie. I sobie chodził na luzie tak do osiągnięcia temp 70,
Pojeździłem troszkę, hamowanka awaryjne, porzucalem nim, się rozgorzał to zdrowo dałem mu się rozruszać po takim postoju.
Myślę że paliwo premium które tankuje. Te, się przyczyniło do lepszego pierwszego uruchomienia.

Pod obciążeniem elektrycznym, światła, muzyka, ogrzewanie włączone.
Miernik na klemach pokazuje 14.18 do 14.21V

NojmaN pisze: ↑11 mar 2018, 17:55 Odpalił normalnie, za Pierwszym razem pochodził z 30 s i zdechł.

Myślę że paliwo premium które tankuje. Te, się przyczyniło do lepszego pierwszego uruchomienia.

Co nazywasz lepszym uruchomieniem
Powinno być-odpalasz i jedziesz bez żadnego gaśnięcia/szarpania i tym podobnych cudów i to na normalnym paliwie

Może to zgaśnięcie to była kwestia zresetowania ustawień (map?) po długim odłączeniu akumulatora.

NojmaN pisze: ↑11 mar 2018, 17:55
Myślę że paliwo premium które tankuje. Te, się przyczyniło do lepszego pierwszego uruchomienia.

Pod obciążeniem elektrycznym, światła, muzyka, ogrzewanie włączone.
Miernik na klemach pokazuje 14.18 do 14.21V

Paliwo nie miało nic do tego - wg mnie powinien odpalić już dwa tygodnie temu
Napięcie jest ok.

Albo zgaśniecie było kwestią tego że smarowania nie było po takim postoju, dalej się okaże jak będzie to będzie w praniu jak dokończę prawko i zacznę normalnie go użytkować, bo tak na razie to jednak bez prawka jest strach jeździć a tak na razie ten kle kle kle chodzi.
https://streamable.com/d6d94

Zdane Teoria 74/74 i praktyczny pozytywny.
Komplecik za 1 podejściem
Czas zacząć brać się porządnie za autko.
Przerejestrowanie, przegląd, i oc Trza zrobić
Warto jechać takim autem nieubezpieczonym na przegląd?
Bo dzwoniłem do wydziału, to muszę mieć przegląd przy przerejestrowaniu.

Bez ubezpieczenia nie wyjeżdżaj na ulice. Swoją drogą, to wiesz, że pojazd, jeżeli tylko jest zarejestrowany to musi mieć OC? A wyrejestrować osobówki się nie da, więc twoja powinna mieć OC. Ty odpowiadasz za OC na samochód od pierwszego dnia zakupu (możesz kupić OC w ten sam dzień, ale do urzędu musisz już iść z papierami). Kara za brak OC to coś koło 3.5 tys zł.

NojmaN pisze: ↑20 mar 2018, 13:33 Warto jechać takim autem nieubezpieczonym na przegląd?
Bo dzwoniłem do wydziału, to muszę mieć przegląd przy przerejestrowaniu.

http://www.brd24.pl/spoleczenstwo/kiero ... ke-polsce/

IMHO niewarto ryzykować

goldixll pisze: ↑20 mar 2018, 14:31

NojmaN pisze: ↑20 mar 2018, 13:33 Warto jechać takim autem nieubezpieczonym na przegląd?
Bo dzwoniłem do wydziału, to muszę mieć przegląd przy przerejestrowaniu.

http://www.brd24.pl/spoleczenstwo/kiero ... ke-polsce/

IMHO niewarto ryzykować

Nie mówiąc już o przypadku, gdy będą straty w ludziach - nie chciałbyś pewnie płacić poszkodowanemu renty w wysokości kilku tysięcy złotych miesięcznie do końca życia.

Wiem, wiem mam już kontakt z Panią od ubezpieczeń.
Dobra bajera, i obejdzie się bez kary. Też mi mówiła o karze ale zrobi tak żeby obeszło się bez kary.
I za OC wyjdzie mnie dwie raty po 1700zl.
Czyli na przegląd brać auto na lawete najlepiej?

Najpierw ubezpiecz, do tego nie potrzebujesz jechać samochodem. Potem to... nie żebym namawiał, ale jeżeli samochód nie ma przeglądu, to ryzykujesz co najwyżej mandat w razie kontroli.

Dzięki, wszystko jasne. Daleko akurat do stacji kontroli pojazdów nie mam od zaparkowanego autka.

I pamiętaj, że poruszać autem możesz się dopiero jak odbierzesz ,,plastik,, Prawo jazdy z wydziału komunikacji