Lybra - Stuki w zawieszeniu- tuleje stabilizatora??

teemka · Post autor: **teemka** » 26 wrz 2007, 20:47

Witam! Od czasu do czasu na dziurach slychac u mnie głuche pukanie gdzies z przodu auta (auto dopiero przyjechao do PL takze takie rzeczy sie odzywaja) Napewno nie ma problemu z wahaczem czy drazkami stabilizatora bo te wymieniłem. Po tej wymianie byłem z autem na stacji diagnostycznej na "trzepakach" i stwierdzili ze nie ma ZADNEGO PROBLEMU w zawieszeniu- ale czy trzepak wykryje problem tych gum stabilzatora??
Oni sugerowali ze moze to byc jakas poduszka silnika ale naprawde nie wydaje mi sie zeby to byl ten problem. Stawiam na te tuleje i w sumie widze ze nie jest to droga rzecz bo kilkanascie złoty ale nie wiem ile to jest roboty dla mechanika??????? No i oczywiście czy może to być powodem tych głuchych postukiwań???

Macie cos do powiedzenia w tej sprawie, ktoś to przerabiał?? POZDR

muha · Post autor: **muha** » 26 wrz 2007, 22:14

Kiedy w mojej Lybrze "cos" stukalo z przodu, pojechalem do polecanego przez klubowiczow Pana Fachowca. Podniosl samochod, i stwierdzil, ze na pewno nie sa to gumy stabilizatora, bo "gdyby byly to gumy, to o tutaj, widzi pan, moglbym reka przesunac stabilizator". No i odjechalem z kwitkiem. Pojechalem do ASO, tam postawili diagnoze ze to jednak gumy, wymienili caly stabilizator, bo nie da sie samych gum - i odglosy ustapily.

Wiem, ze nie daje konkretnej odpowiedzi, ale uczulam po prostu na trudnosci w diagnozie.

Aha, odglosy byly IDENTYCZNE jak niedawno, kiedy z kolei stukaly laczniki stabilizatora. Poduszki silnika daja chyba zupelnie inny odglos, znacznie potezniejsze lupniecie odczuwane w calym samochodzie...

pozdrawiam,
/muha/

teemka · Post autor: **teemka** » 26 wrz 2007, 22:17

Dokładnie... Ale co do wymiany stabilizatora... Po co w takim razie sprzedaja te gumowe tuleje skoro mowisz ze ich sie nie wymienia??? Z tego co pamietam to ktos tu na forum wspominal o tym ze je wymieniał... Moze zamienniki sa jakos przystosowane?? A ile kosztowała cie te wymiana stabilizatora??

Post autor: **Nat** » 26 wrz 2007, 23:09

Wymienia się, tylko ASO ich nie wymienia.
Ktoś w Morsku opowiadał mi jak wymieniał je własnoręcznie. (Może się zgłosi?) Niestety, operacja była na tyle skomplikowana, że nie jestem w stanie przypomnieć sobie teraz jej szczegółów (chyba było się po paru piffkach

)

teemka · Post autor: **teemka** » 26 wrz 2007, 23:14

Ktoś w Morsku opowiadał mi jak wymieniał je własnoręcznie. (Może się zgłosi?)

Mocno na to licze

Petrus · Post autor: **Petrus** » 26 wrz 2007, 23:59

Robiłem to

Wymieniałem tuleje stabilizatora.
Najpierw diagnoza. Gdy stukają poduszki pod silnikiem lub jest z nimi coś nie tak, to wystarczy jechać na II biegu i gwałtownie dodawać i odejmować gaz. Lewarek będzie wtedy walił plus odgłos spod poduchy. Stabilizator daje głuche stukanie spod silnika. Najpierw na dużych wybojach, a z czasem nawet na małych nierównościach.
Niestety konstruktor nie kochał mechaników. FIAT powinien uczyć się od Niemców w jaki sposób robić proste rozwiązania. Mam tutaj na myśli np. stabilizator, który idzie nad ławą, a pod silnikiem. Odkręciłem wahacze, co nie jest konieczne, ale tak łatwiej, aby dojść do w/w gum. W ławie od spodu samochodu są otwory na klucz nasadowy. Można tam odkręcić objemki. które trzymają stabilizator.
Stabilizator ma gumy, które ściska objemka. Objemka składa się z dwóch części zgrzanych. Przecinakiem rozkułem to. Nie miałem nowych gum, a nawet nie szukałem nowych. Wsadziłem pod stare gumy taśmę/listwę, która idzie w niektórych samochodach przez środek drzwi. Na nowo ścisnąłem objemkami. Niestety średnica gumy plus tworzywa/listwy wzrasta i trudno jest na nowo wszystko skręcić. Jeżeli ktoś będzie tak robił, to trzeba przykleić klejem taśmę do starych gum, gdyż mi jedna taśma wyskoczyła po 5 tys. km i miałem pracę na nowo.
Praca na 2-3 godz. ale da się to zrobić samemu. Przejechałem na tym patencie 10 tys km. W razie pytań proszę się nie krępować.

adrian76 · Post autor: **adrian76** » 27 wrz 2007, 0:14

Witam. I u mnie były stuki spowodowane luzem na gumach. Pojechałem do mechanika i wymienił mi dwie gumy i stuki ustały. Za gumy zapłaciłem 19zł za sztukę, a robocizna 60 zł. Mechanik wymieniał te gumy w sposób podobny co opisywał mój poprzednik. Cała naprawa trwała około 1,5h.

muha · Post autor: **muha** » 27 wrz 2007, 8:11

A skad braliscie same gumy? Widzialem swego czasu na allegro - moze takie wystarcza...

Mnie wymiana stabilizatora kosztowala ... za duzo

Jakies 500 PLN materialy + ze 200 robocizna. Ale przynajmniej mam w piwnicy poprzedni stabilizator, wiec wymiane gum moge zrobic zawczasu. A jak przyjdzie co do czego bede mial "zregenerowany" stabilizator

Pozdrawiam,
/muha/

adrian76 · Post autor: **adrian76** » 27 wrz 2007, 11:13

Ja kupiłem na allegro, pewnie nie wytrzymają tyle co oryginalne ale i cena jest zapewne niższa niż ASO.

Petrus · Post autor: **Petrus** » 27 wrz 2007, 13:55

"muha" pisze:A skad braliscie same gumy? Widzialem swego czasu na allegro - moze takie wystarcza...

Kiedyś znalazłem w sieci polskiego producenta tych gum. Kosztowały 5 zł szt.

Post autor: **Dudi** » 27 wrz 2007, 15:26

O kurde bo mi coś zaczęło stukać w prawym przodzie...Mam nadzieje że to nic co ma związek z wahaczem

Petrus · Post autor: **Petrus** » 27 wrz 2007, 15:40

Zacząłbym sprawdzanie od łącznika stabilizatora.

WojtekZ · Post autor: **WojtekZ** » 27 wrz 2007, 16:01

"muha" pisze:Kiedy w mojej Lybrze "cos" stukalo z przodu, pojechalem do polecanego przez klubowiczow Pana Fachowca. Podniosl samochod, i stwierdzil, ze na pewno nie sa to gumy stabilizatora

Stabilizatora nie sprawdza się przy podniesionym samochodzie bo wtedy zazwyczaj luzy znikają przez naprężenia.

Pozdrawiam!

teemka · Post autor: **teemka** » 27 wrz 2007, 21:39

Ok, to zamawiam komplet (2 sztuki) i jak ktoś ma wskazowki co do wymiany to bardzo bym prosil- przynajmniej sie przymierze i zobacze czy dam rade sam a jak nie to bede uczył mechanika- żart

muha · Post autor: **muha** » 27 wrz 2007, 23:25

"WojtekZ" pisze:
"muha" pisze:Kiedy w mojej Lybrze "cos" stukalo z przodu, pojechalem do polecanego przez klubowiczow Pana Fachowca. Podniosl samochod, i stwierdzil, ze na pewno nie sa to gumy stabilizatora
Stabilizatora nie sprawdza się przy podniesionym samochodzie bo wtedy zazwyczaj luzy znikają przez naprężenia.

No tak - "podniosl samochod" nie jest jednoznaczne. Samochod byl podniesiony, ale nadal stal na kolach. Nie zmienia to faktu, ze Pan z Witomina polecany przez klubowiczow wydal zla diagnoze

Pozdrawiam,
/muha/