Lybra - silnik chodzi jak w traktorze i gaśnie
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 19
- Rejestracja: 30 cze 2012, 20:55
- Imię: Wojtek
- Lokalizacja: Rybnik i okolice
Lybra - silnik chodzi jak w traktorze i gaśnie
Witam. Mam lybre SW 1.9 JTD 115 koni. Mam ją 4 dni i już są problemy.
Podczas odpalania silnika:
Silnik zapali, chodzi jak w traktorze (szarpie całym silnikiem jakby nie palił na wszystkie gary) przez około 10-15 sekund i zgaśnie ( w tym czasie nie reaguje na dodanie gazu), Potrafi tak zrobić kilka razy pod rząd, po czym odpali normalnie jakby nigdy nic. Nie ma znaczenia czy silnik zimny, czy ciepły, czy sprzęgło wciśnięte czy nie, po prostu czasem zapali normalnie a czasem nie.
Podczas przyspieszania:
podczas przyspieszania zapala się czerwona kontrolka w kształcie silnika, odczuwalny jest spadek mocy, jeśli puszczę pedał gazu kontrolka gaśnie i jest ok (też się to dzieje nie zawsze i nie cały czas).
Byłem u jednego mechanika , podłączył komputer, skasował 3 błędy silnika, ale nic się nie zmieniło.
Nie wiem jakie to były błędy, ani jakie kody błędów.
Proszę o pomoc.
Wojtek okolice Rybnika.
Podczas odpalania silnika:
Silnik zapali, chodzi jak w traktorze (szarpie całym silnikiem jakby nie palił na wszystkie gary) przez około 10-15 sekund i zgaśnie ( w tym czasie nie reaguje na dodanie gazu), Potrafi tak zrobić kilka razy pod rząd, po czym odpali normalnie jakby nigdy nic. Nie ma znaczenia czy silnik zimny, czy ciepły, czy sprzęgło wciśnięte czy nie, po prostu czasem zapali normalnie a czasem nie.
Podczas przyspieszania:
podczas przyspieszania zapala się czerwona kontrolka w kształcie silnika, odczuwalny jest spadek mocy, jeśli puszczę pedał gazu kontrolka gaśnie i jest ok (też się to dzieje nie zawsze i nie cały czas).
Byłem u jednego mechanika , podłączył komputer, skasował 3 błędy silnika, ale nic się nie zmieniło.
Nie wiem jakie to były błędy, ani jakie kody błędów.
Proszę o pomoc.
Wojtek okolice Rybnika.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2012, 21:12 przez stabraf, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Tytułujemy zgodnie z zasadami. Poprawiłem.Przeniosłem do odpowiedniego działu.
Powód: Tytułujemy zgodnie z zasadami. Poprawiłem.Przeniosłem do odpowiedniego działu.
- stabraf
- Administrator
- Posty: 8478
- Rejestracja: 22 lut 2008, 0:00
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: silnik chodzi jak w traktorze i gaśnie
Nooo...to po pieronie mechanik, jak skasował błędy nie patrząc nawet na nie
Podjedź do jakiegoś bardziej zainteresowanego naprawą mechanika 


Kappa 2.0 turbo 20v, sedan '99, 220 pajaców;)
Zeta 2.1 TD Epic FREE
Mapa Użytkowników LKP-kliknij
Kliknij tutaj jeśli chcesz umieścić na mapie swoje dane (swoją Lancię, polecany warsztat, miejsce zlotu lub spotu)
Zeta 2.1 TD Epic FREE

Mapa Użytkowników LKP-kliknij
Kliknij tutaj jeśli chcesz umieścić na mapie swoje dane (swoją Lancię, polecany warsztat, miejsce zlotu lub spotu)
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 19
- Rejestracja: 30 cze 2012, 20:55
- Imię: Wojtek
- Lokalizacja: Rybnik i okolice
Re: silnik chodzi jak w traktorze i gaśnie
No powiedział że były 3 błędy silnika, skasował je i mam zobaczyć co się będzie teraz działo.
Dlatego zalogowałem się tutaj i pytam Was.
Może ktoś miał coś podobnego i mi pomoże, bo się załamuję już po 4 dniach użytkowania
Dlatego zalogowałem się tutaj i pytam Was.
Może ktoś miał coś podobnego i mi pomoże, bo się załamuję już po 4 dniach użytkowania
Re: Lybra - silnik chodzi jak w traktorze i gaśnie
Przyczyn może być sporo,od uszkodzonego wtryskiwacza po czujnik położenia wału.
A ten mechanik? Cóż przypomina doktora
-panie doktor boli mnie brzuch,mam sraczkę,rzygam i nie trzymam moczu.
-dobra,wytniemy nerkę zobaczymy co się stanie....
Skasował błędy? Jakie błędy? Co oznaczały? Czy po skasowaniu powróciły te same?
A ten mechanik? Cóż przypomina doktora
-panie doktor boli mnie brzuch,mam sraczkę,rzygam i nie trzymam moczu.
-dobra,wytniemy nerkę zobaczymy co się stanie....
Skasował błędy? Jakie błędy? Co oznaczały? Czy po skasowaniu powróciły te same?
-
- Klubowicz
- Posty: 963
- Rejestracja: 16 lip 2009, 7:30
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Lybra - silnik chodzi jak w traktorze i gaśnie
Następny "mistrz" w swoim fachu. Pewnie w gębie mocny jak
Wymazać błędy i nawet ich nie spisać - KIEDY TO PODSTAWA. Pewnie "mistrz" coś przeczytał na necie i skumał po swojemu, że wymazanie błędów to naprawa samochodu...
Bez błędu nic nie wiesz i nic się nie dowiesz. Musisz je znowu odczytać, bo skoro problem jest nadal, to w pamięci będą błędy.

Bez błędu nic nie wiesz i nic się nie dowiesz. Musisz je znowu odczytać, bo skoro problem jest nadal, to w pamięci będą błędy.
Re: Lybra - silnik chodzi jak w traktorze i gaśnie
Zapytaj w temacie zlotu ,może ktoś wpadnie do Rybnika z lapkiem i oceni Twój problem 

-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 19
- Rejestracja: 30 cze 2012, 20:55
- Imię: Wojtek
- Lokalizacja: Rybnik i okolice
Re: Lybra - silnik chodzi jak w traktorze i gaśnie
Może ktoś zna jakiegoś dobrego mechanika z okolic Rybnika, Wodzisławia Śląskiego i okolic?
Re: Lybra - silnik chodzi jak w traktorze i gaśnie
Podjedź do Auto Misala obok Purmo. Ewentualnie jutro na zlocie w Rybniku ktoś pomoże.
Re: Lybra - silnik chodzi jak w traktorze i gaśnie
No....lubię takie klimaty,kolega już wie co ma jutro zrobić 

Re: Lybra - silnik chodzi jak w traktorze i gaśnie
Jeszcze mogę Ci dać namiary na jednego gościa ze Skoczowa. Chłopaki tu na forum dawali mi jeszcze namiar na kogoś z Rybnika/Żor, ale musiałbym odgrzebaćdj_wojtas pisze:Może ktoś zna jakiegoś dobrego mechanika z okolic Rybnika, Wodzisławia Śląskiego i okolic?

Pełna mobilizacja, żadne hehe - to niy ma to tamtoAlan pisze:No....lubię takie klimaty,kolega już wie co ma jutro zrobić

Ostatnio zmieniony 30 cze 2012, 23:25 przez stabraf, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nie wal posta pod postem, tylko użyj funkcji "zmień".
Powód: Nie wal posta pod postem, tylko użyj funkcji "zmień".
- aro
- Klubowicz
- Posty: 1998
- Rejestracja: 29 mar 2006, 0:00
- Imię: Arek
- Lokalizacja: Gorzyczki woj. śląskie
Re: Lybra - silnik chodzi jak w traktorze i gaśnie
I jak tam sytuacja? Po podpięciu kompa wyszło iż pompa za palalonym silniku pokazuje max 280bar, a powinna 300bar oraz wolno nabija ciśnienie 9bardzo wolny wzrost do tych 280bar co przyczynia sie do długiego kręcenia rozrusznikiem i palenia na tzw "raty" - co mogło by wskazywac na otwarty regulator wysokiego ciśnienia paliwa.
Obstawiam po kolei wg układu CR:
- sama pompa wysokiego ciśnienia,
- któryś wtryskiwacz, przepuszcza na powrót bądź gorzej i drozej leje ko komory spalania co może sie skończyc na wypaleniu tłoka
- regulator wysokiego ciśnienia na pompie (zabrudzony, bądź uszkodzony)
- ewentualnie zatkany filtr paliwa (mało prawdopodobne), badź przepuszczający którysz przewód paliwowy od pompy do wtryskiwaczy (to dało by sie zobaczyc po zdjeciu oslony górnej silnika i wyczuc zapach ON).
Wywala błąd bo pewnie przy max bucie nie ma wystarczającego ciśnienia na szynie rail co komp widzi na czujniku ciśnienia paliwa.
Obstawiam po kolei wg układu CR:
- sama pompa wysokiego ciśnienia,
- któryś wtryskiwacz, przepuszcza na powrót bądź gorzej i drozej leje ko komory spalania co może sie skończyc na wypaleniu tłoka
- regulator wysokiego ciśnienia na pompie (zabrudzony, bądź uszkodzony)
- ewentualnie zatkany filtr paliwa (mało prawdopodobne), badź przepuszczający którysz przewód paliwowy od pompy do wtryskiwaczy (to dało by sie zobaczyc po zdjeciu oslony górnej silnika i wyczuc zapach ON).
Wywala błąd bo pewnie przy max bucie nie ma wystarczającego ciśnienia na szynie rail co komp widzi na czujniku ciśnienia paliwa.