Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie
- lukasz22i
- Klubowicz
- Posty: 341
- Rejestracja: 15 cze 2005, 0:00
- Lokalizacja: Bolesławiec woj. dolnośląskie
Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie
Witajcie
Dzisiaj pojeździłem Lybrą 2.0 kolegi i okazało się że:
- jedziemy, gaz dodechy i... przy wciśniętym pedale gazu do połowy/do końca auto przyśpiesza ale z lekkimi szarpnięciami, jest przumulone, momentami nei wchodzi na obroty
- jak pedał gazu naciśniemy delikatnie to auto idzie elegancko, wkręca się na obroty płynnie i bez problemów
- silnik kręci do ok 5tys.obr./min i to wszystko, prędkosć max to 170km/h bo na 5-tym biegu przy tej prędkości osiąga 5tys.obr/min i się dusi, wiecej nie pojedzie ale też i nie wkręci sie na wyższe obroty
- na biegu jałowym obroty spadają czasem do 450-500obr/min, dzisiaj dwa razy mi nawet zgasł
Czy ktoś ma pomysł co może być przyczyną takiego zachowania? Auto odpala idealnie, niby wszystko gra, ale nie jedzie jak trzeba (jest zamulony przy mocnym wciskaniu gazu, przy delikatnym jedzie ok), do tego nierówno pracuje na biegu jałowym.
Dzisiaj pojeździłem Lybrą 2.0 kolegi i okazało się że:
- jedziemy, gaz dodechy i... przy wciśniętym pedale gazu do połowy/do końca auto przyśpiesza ale z lekkimi szarpnięciami, jest przumulone, momentami nei wchodzi na obroty
- jak pedał gazu naciśniemy delikatnie to auto idzie elegancko, wkręca się na obroty płynnie i bez problemów
- silnik kręci do ok 5tys.obr./min i to wszystko, prędkosć max to 170km/h bo na 5-tym biegu przy tej prędkości osiąga 5tys.obr/min i się dusi, wiecej nie pojedzie ale też i nie wkręci sie na wyższe obroty
- na biegu jałowym obroty spadają czasem do 450-500obr/min, dzisiaj dwa razy mi nawet zgasł
Czy ktoś ma pomysł co może być przyczyną takiego zachowania? Auto odpala idealnie, niby wszystko gra, ale nie jedzie jak trzeba (jest zamulony przy mocnym wciskaniu gazu, przy delikatnym jedzie ok), do tego nierówno pracuje na biegu jałowym.
Ostatnio zmieniony 28 maja 2011, 9:39 przez Dudi, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nikt nie usunął poprzedniego wątku, wyjaśnienie w innym poście. Proszę o poprawną pisownię!!!
Powód: Nikt nie usunął poprzedniego wątku, wyjaśnienie w innym poście. Proszę o poprawną pisownię!!!
- lukasz22i
- Klubowicz
- Posty: 341
- Rejestracja: 15 cze 2005, 0:00
- Lokalizacja: Bolesławiec woj. dolnośląskie
Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie
Wracajac do tematu...przepustnica wyczyszczona, silnik chodzi lepiej, obroty już nie spadają, generalnie utrzymują sie w zakrecie 650-750obr/min, wcześniej spadały poniżej 500obr/min, fakt że minimalnie falują na biegu jałowym ale i tak jest sporo lepiej jak wcześniej.
Byłem też u elektromechanika, zrobił diagnostyke, błędów żadnych nie znalazł, sprawdził też parametry sondy, wszystko niby jest ok...gość jest najlepszy w okolicy wiec śmiem mu uwierzyć że w ukł. ekek. wszystko gra. Podpowiedział mi żebym sprawdził katalizator (może jest zawalony) ew. filtr paliwa.
Ktoś ma pomysł co to może jeszcze być?
Byłem też u elektromechanika, zrobił diagnostyke, błędów żadnych nie znalazł, sprawdził też parametry sondy, wszystko niby jest ok...gość jest najlepszy w okolicy wiec śmiem mu uwierzyć że w ukł. ekek. wszystko gra. Podpowiedział mi żebym sprawdził katalizator (może jest zawalony) ew. filtr paliwa.
Ktoś ma pomysł co to może jeszcze być?
- lukasz22i
- Klubowicz
- Posty: 341
- Rejestracja: 15 cze 2005, 0:00
- Lokalizacja: Bolesławiec woj. dolnośląskie
Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie
Rozumiem że nikt nie miał problemu z Lybrą w benzynie, brakiem mocy, szarpaniem itp?
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 206
- Rejestracja: 15 cze 2011, 20:50
- Imię: Kasia & Łukasz
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie
Nasza sztuka na obroty niby się wkręca, jedzie ładnie, nie ma problemu z prędkościami i obrotami, ale... przy ostrym depnięciu gazu (silnik oczywiście rozgrzany) na 1szym biegu, potrafi zadławić się na chwilę i dopiero po chwili się budzi. Ładnie mi adrenalina skoczyła jak chciałem w szczycie wyrwać z podporządkowanej a tu ZONK. Po uszczelnieniu dolotu jakby się poprawiło, ale to chyba tylko takie odczucie Może po prostu uczę się nią jeździć
Jak tylko uda mi się wreszcie auto zarejestrować sprawdzę kwestię czkawki rzetelnie.
Odnośnie posta poniżej: Wilgoć tylko przy kontaktach męsko-damskich jest mile widziana
Jak tylko uda mi się wreszcie auto zarejestrować sprawdzę kwestię czkawki rzetelnie.
Odnośnie posta poniżej: Wilgoć tylko przy kontaktach męsko-damskich jest mile widziana
Ostatnio zmieniony 27 lip 2011, 22:08 przez Olsztynianie, łącznie zmieniany 1 raz.
LYBRA SW Emblema, 2.4 20V Sto i więcej źrebaków - SreberkO z czarnym dachem
Było: UNO 1.4 - "Błękitna strzała"
Łukasz:"Między chcieć a mieć najczęściej stoi zapracować"
Kasia:"Człowiek człowiekowi wilkiem, a zombi zombi zombi"
Było: UNO 1.4 - "Błękitna strzała"
Łukasz:"Między chcieć a mieć najczęściej stoi zapracować"
Kasia:"Człowiek człowiekowi wilkiem, a zombi zombi zombi"
Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie
Ja mam podobnie. Na jedynce, *zwłaszcza* na zimnym/pod górkę/przy dużej wilgotności bardzo łatwo jest zamulić auto. Gazu za mało - nie daje rady, męczy się. Za dużo - dławi się.
Lekarstwo, to gaz mniej więcej do połowy i bardzo powolutku (na poczatku, nisko) puszczane sprzęgło. Jak się zacznie toczyć przy ok. 2k rpm, to już ładnie bierze dalej. Nie wiem, czemu tak jest, bo na płaskim spokojnie potrafi ruszyć nawet bez gazu.
Na wstecznym w podobnych warunkach też takie coś potrafi wystąpić, ale bardzo, bardzo rzadko.
Poza tym jednym mankamentem można robić cuda i silnik grzecznie reaguje, sprzęgło też wchodzi dużo lepiej. Może po prostu Lybra jest wyczulona
Lekarstwo, to gaz mniej więcej do połowy i bardzo powolutku (na poczatku, nisko) puszczane sprzęgło. Jak się zacznie toczyć przy ok. 2k rpm, to już ładnie bierze dalej. Nie wiem, czemu tak jest, bo na płaskim spokojnie potrafi ruszyć nawet bez gazu.
Na wstecznym w podobnych warunkach też takie coś potrafi wystąpić, ale bardzo, bardzo rzadko.
Poza tym jednym mankamentem można robić cuda i silnik grzecznie reaguje, sprzęgło też wchodzi dużo lepiej. Może po prostu Lybra jest wyczulona
- LybraSW
- Klubowicz
- Posty: 647
- Rejestracja: 24 lut 2008, 0:00
- Imię: Michal
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie
Panowie
Wasze objawy mogą sugerować że coś jest nie tak z układem zasilania w paliwo. Wolnossaki potrzebują do szczczęścia 3 rzeczy : Powietrza, iskry i paliwa. Jeśli dolot i przepustnica jest OK a świece dają iskrę to przyczyna leży w paliwówce. Moja sugestia jest taka, aby zrobić test przelewowy wtrysków aby wykluczyć te elemty i sprawdzić wydajność pompy. Możliwych jest kilka opcji : zawalona pompa w baku, zawalony filtr ( jeśli wystepuje ) , zabrudzenie lub nieszczelniść układu paliwowego ( jeśli ciągnie lewe powietrze to mocy nie ma i nie będzie ). Nie jestem specem od benzyny, ale moze moje rady coś pomogą,
Pozdro
Wasze objawy mogą sugerować że coś jest nie tak z układem zasilania w paliwo. Wolnossaki potrzebują do szczczęścia 3 rzeczy : Powietrza, iskry i paliwa. Jeśli dolot i przepustnica jest OK a świece dają iskrę to przyczyna leży w paliwówce. Moja sugestia jest taka, aby zrobić test przelewowy wtrysków aby wykluczyć te elemty i sprawdzić wydajność pompy. Możliwych jest kilka opcji : zawalona pompa w baku, zawalony filtr ( jeśli wystepuje ) , zabrudzenie lub nieszczelniść układu paliwowego ( jeśli ciągnie lewe powietrze to mocy nie ma i nie będzie ). Nie jestem specem od benzyny, ale moze moje rady coś pomogą,
Pozdro
Była - Lancia Lybra SW 2.4 JTD Bicolore - lll miejsce w konkursie piękności na zlocie LKP w Sielpii
Ford Focus II FL 1.6 TDCI 2010r
Cannondale F800 Lefty
Cięższa połówka MonikiSW
Ford Focus II FL 1.6 TDCI 2010r
Cannondale F800 Lefty
Cięższa połówka MonikiSW
- Gros
- Klubowicz
- Posty: 2700
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:44
- Imię: BogdanA
- Lokalizacja: Osterode -Mazury Zachodnie
Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie
chyba nie pomogą to nie ten tropLybraSW pisze:Panowie
Wasze objawy mogą sugerować że coś jest nie tak z układem zasilania w paliwo. Wolnossaki potrzebują do szczczęścia 3 rzeczy : Powietrza, iskry i paliwa. Jeśli dolot i przepustnica jest OK a świece dają iskrę to przyczyna leży w paliwówce. Moja sugestia jest taka, aby zrobić test przelewowy wtrysków aby wykluczyć te elemty i sprawdzić wydajność pompy. Możliwych jest kilka opcji : zawalona pompa w baku, zawalony filtr ( jeśli wystepuje ) , zabrudzenie lub nieszczelniść układu paliwowego ( jeśli ciągnie lewe powietrze to mocy nie ma i nie będzie ). Nie jestem specem od benzyny, ale moze moje rady coś pomogą,
Pozdro
Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie
To mi nie wygląda na 'coś nie tak' a raczej na 'ten typ tak ma'. Po prostu trzeba w pewnych konkretnych okolicznościach wykazać więcej wyczucia.
- Seth
- Klubowicz
- Posty: 1906
- Rejestracja: 22 maja 2007, 0:00
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Warszawa-WI/WN/WPI
Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie
to albo wszyscy mamy ten sam problem z samochodem, albo faktycznie to usterka typu TTTM - u mnie jest podobnie, choć w zasadzie to dość rzadko zauważam już
http://www.autogaleria.pl; http://www.exoticcars.pl
były: Ford Granada 2.0 '79, Ford Sierra 1.8 '89, Lancia Delta 2.0 '93, Ford Escort 1.8TD '95, Lancia Lybra SW 2.0 '01, Fiat Stilo MW 1.9 JTD
na co dzień: Szkodnik Oktawian 1.4 TSI '14; obecnie: moje
Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie
mam dokładnie tak samo.. wymieniłem dzisiaj przepływkę bo niechcący sobie zepsułem starą przy czyszczeniu (nie komentujcie) i mam tak samo, jest słabszy, nierówno przyspiesza, nie działa turbo i do tego po zatrzymaniu się albo przy dojeżdżaniu do np. ronda, jak się puści na bieg jałowy to obroty spadają do 500 i mniej obrotów albo całkiem silnik gaśnie..
ta przepływka to zamiennik z allegro ale nowy - bosch kosztuje 850 pln i więcej .. :/
nie wiem co mam teraz zrobić? może coś z komputerem jest nie tak?
mój silnik to 2.0 16V Turbo w Kappie
ta przepływka to zamiennik z allegro ale nowy - bosch kosztuje 850 pln i więcej .. :/
nie wiem co mam teraz zrobić? może coś z komputerem jest nie tak?
mój silnik to 2.0 16V Turbo w Kappie
Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie
bosch kosztuje 300-400 zl przeplywomierz powietrza moze byc walnięty jesli chodzi o te przyszpieszenie
musisz lekko wciskac pedal gazu by auto sie zbieralo bo inaczej to nie ma szans by z piskiem ruszyc
a co do jalowych to moze cos jak krokowy ????
musisz lekko wciskac pedal gazu by auto sie zbieralo bo inaczej to nie ma szans by z piskiem ruszyc
a co do jalowych to moze cos jak krokowy ????
Lancia Lybra 2.0
Bez walki nie ma postępu!!!
Bez walki nie ma postępu!!!
- cooley
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 10
- Rejestracja: 05 kwie 2009, 13:23
- Lokalizacja: Warszawa/Częstochowa
Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie
Pytanie: Jaka skrzynia biegów? Bo ja mam automat. Opisuje co się działo i co zrobiłem.
Rocznik 2000. Od zakupu miałem problem mianowicie taki, iż przy dojeździe np. do skrzyżowania (ogólnie hamowanie) od czasu do czasu samochód gasł. Zaznaczam, że objawem zewnętrznym poza gaśnięciem były skoki obrotów do ok 1500 zawsze w korkach, pojawiał się błąd silnika i skrzyni biegów (skrzynia przegrzana - wyłączenie silnika i odpalenie ponowne eliminowało błędy na jakieś 5 min w korkach, przy jeździe ciągłej wszystko ok). Diagnostyka examinerem powiedziała: walnięty przepływomierz, błąd rozrządu, brak błędów skrzyni biegów (o dziwo . No to wziąłem się do roboty.Przepływomierz (walnięty) wymieniłem, filtr powietrza wymieniłem (profilaktycznie - zresztą był bardzo zanieczyszczony). Samochodzik po wymianie przepływomierza przez jakieś 150 km w trybie miejskim szalał z obrotami (rosły, malały, gasł - podobno nastąpiła adaptacja silnika) po czym sytuacja się ustabilizowała, przy czym teraz obroty zaczęły maleć (spadać do ok 700 i rosnąć do ok 850, w korkach brak błędów i dobra praca silnika). Wahania obrotów mogły być spowodowane niesprawną sprężarką klimy (przynajmniej tak mi się zdawało bo przy okazji nabijania na UV widać było nieszczelności na pompie w szczególności na sprzęgle). Teraz przyszedł czas na rozrząd. Wymiana pociągnęła za sobą również wymianę wałka na kolektorze ssącym (krzywek nie było - obraz nędzy i rozpaczy) oraz popychaczy (jeszcze gorszy stan - popalone). Dodam, że wcześniejsza wymiana uszczelki pod deklem ukazała silnik w stanie tragicznym - olej chyba w ogóle był nie wymieniany (jak znajdę foto to umieszczę dla potomności - stąd brak smarowania doprowadził do zużycia wałka i popychaczy - teść mechanik dziwił się że ten samochód w ogóle nie miał objawów tak zniszczonego silnika). Przy okazji zregenerowałem pompę klimatyzacji, doszczelniłem przewody. Po całej operacji sytuacja jest taka, iż obroty są stabilne (jeśli się jeździ w trybie econ brak jakichkolwiek skoków - po włączeniu klimy w auto dopóki się nie rozgrzeje są nieznaczne wahania obrotów później sytuacja jest stabilna) ale samochód dalej gaśnie przy spadku obrotów (czyli jak się hamuje).
Reasumując: silnik mam prawie nowy , wyczyszczony i wyremontowany. Ale gaśnie dalej (choć rzadziej).
Co do skrzyni jest tak. Z lekka szarpie (niekiedy), na wysokich obrotach (ok. 3000) "ślizga się" przed zmianą z 3 na 4 w automacie (tzn. oborty rosną do ok 3500 - 4000 po czyn następuje spadek do ok 2000 - 2500 i zmiana biegu na 4 bez szarpnięć czy stuków) w trybie półautomatycznym po wrzuceniu 4 powyżej 120 km/h i obrotach ok 3000 też "ślizga się" po czym spadają obroty do 2500 i tak jakby wrzucał "5 bieg" (takie jest odczucie bo skrzynia 4 stopniowa przecież - dodam że przy ślizganiu nie szarpie - może redukuje?). Olej w skrzyni oczywiście wymieniłem. Teraz to co mnie zastanawia. Jadąc w trybie tiptronic na 1 po pewnym czasie jest uczucie spadku mocy (tzn. obroty spadają, silnik się tak jakby mulił) przez jakieś 1 -2 km, po czym praca silnika jest normalna i dzieje się to teraz (tzn. po wymianie rozrządu itd.). Skrzynia po podłączeniu do examinera nie wskazuje żadnych błędów.
Konkludując: Po Waszych wpisach pozostaje mi do wyczyszczenia (ewentualnie wymiany) przepustnica, może krokowy. Wyczytałem, że objawy w skrzyni to może być problem adaptacji elektroniki skrzyni biegów więc mam zamiar jechać do jakiegoś fachowca od automatów (jeśli ktoś mi może polecić takiego w Warszawie będę zobowiązany) choć jeśli nie trzeba to proszę o radę.
Na koniec przepraszam za długość posta, ale walczę tym problemem już 2 rok i nie wygrałem (choć się nie poddaję)
Rocznik 2000. Od zakupu miałem problem mianowicie taki, iż przy dojeździe np. do skrzyżowania (ogólnie hamowanie) od czasu do czasu samochód gasł. Zaznaczam, że objawem zewnętrznym poza gaśnięciem były skoki obrotów do ok 1500 zawsze w korkach, pojawiał się błąd silnika i skrzyni biegów (skrzynia przegrzana - wyłączenie silnika i odpalenie ponowne eliminowało błędy na jakieś 5 min w korkach, przy jeździe ciągłej wszystko ok). Diagnostyka examinerem powiedziała: walnięty przepływomierz, błąd rozrządu, brak błędów skrzyni biegów (o dziwo . No to wziąłem się do roboty.Przepływomierz (walnięty) wymieniłem, filtr powietrza wymieniłem (profilaktycznie - zresztą był bardzo zanieczyszczony). Samochodzik po wymianie przepływomierza przez jakieś 150 km w trybie miejskim szalał z obrotami (rosły, malały, gasł - podobno nastąpiła adaptacja silnika) po czym sytuacja się ustabilizowała, przy czym teraz obroty zaczęły maleć (spadać do ok 700 i rosnąć do ok 850, w korkach brak błędów i dobra praca silnika). Wahania obrotów mogły być spowodowane niesprawną sprężarką klimy (przynajmniej tak mi się zdawało bo przy okazji nabijania na UV widać było nieszczelności na pompie w szczególności na sprzęgle). Teraz przyszedł czas na rozrząd. Wymiana pociągnęła za sobą również wymianę wałka na kolektorze ssącym (krzywek nie było - obraz nędzy i rozpaczy) oraz popychaczy (jeszcze gorszy stan - popalone). Dodam, że wcześniejsza wymiana uszczelki pod deklem ukazała silnik w stanie tragicznym - olej chyba w ogóle był nie wymieniany (jak znajdę foto to umieszczę dla potomności - stąd brak smarowania doprowadził do zużycia wałka i popychaczy - teść mechanik dziwił się że ten samochód w ogóle nie miał objawów tak zniszczonego silnika). Przy okazji zregenerowałem pompę klimatyzacji, doszczelniłem przewody. Po całej operacji sytuacja jest taka, iż obroty są stabilne (jeśli się jeździ w trybie econ brak jakichkolwiek skoków - po włączeniu klimy w auto dopóki się nie rozgrzeje są nieznaczne wahania obrotów później sytuacja jest stabilna) ale samochód dalej gaśnie przy spadku obrotów (czyli jak się hamuje).
Reasumując: silnik mam prawie nowy , wyczyszczony i wyremontowany. Ale gaśnie dalej (choć rzadziej).
Co do skrzyni jest tak. Z lekka szarpie (niekiedy), na wysokich obrotach (ok. 3000) "ślizga się" przed zmianą z 3 na 4 w automacie (tzn. oborty rosną do ok 3500 - 4000 po czyn następuje spadek do ok 2000 - 2500 i zmiana biegu na 4 bez szarpnięć czy stuków) w trybie półautomatycznym po wrzuceniu 4 powyżej 120 km/h i obrotach ok 3000 też "ślizga się" po czym spadają obroty do 2500 i tak jakby wrzucał "5 bieg" (takie jest odczucie bo skrzynia 4 stopniowa przecież - dodam że przy ślizganiu nie szarpie - może redukuje?). Olej w skrzyni oczywiście wymieniłem. Teraz to co mnie zastanawia. Jadąc w trybie tiptronic na 1 po pewnym czasie jest uczucie spadku mocy (tzn. obroty spadają, silnik się tak jakby mulił) przez jakieś 1 -2 km, po czym praca silnika jest normalna i dzieje się to teraz (tzn. po wymianie rozrządu itd.). Skrzynia po podłączeniu do examinera nie wskazuje żadnych błędów.
Konkludując: Po Waszych wpisach pozostaje mi do wyczyszczenia (ewentualnie wymiany) przepustnica, może krokowy. Wyczytałem, że objawy w skrzyni to może być problem adaptacji elektroniki skrzyni biegów więc mam zamiar jechać do jakiegoś fachowca od automatów (jeśli ktoś mi może polecić takiego w Warszawie będę zobowiązany) choć jeśli nie trzeba to proszę o radę.
Na koniec przepraszam za długość posta, ale walczę tym problemem już 2 rok i nie wygrałem (choć się nie poddaję)
Lancia Lybra-pierwsze doświadczenie pozytywnie wpływa na mój stan psychiczno-duchowy
Lancia Lybra Kombi automat-po pierwszym doświadczeniu kolejne. Też wpływa... pozytywnie
Następne doświadczenia też będą wpływać... na mój stan psychiczno-duchowy-Lancia
Lancia Lybra Kombi automat-po pierwszym doświadczeniu kolejne. Też wpływa... pozytywnie
Następne doświadczenia też będą wpływać... na mój stan psychiczno-duchowy-Lancia
- Przemek555
- Forumowicz/ka
- Posty: 119
- Rejestracja: 02 kwie 2010, 23:41
- Lokalizacja: Kielce
Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie
w 2.0 nie ma krokowego także chyba zostaje czyszczenie przepustnicy i ewentualnie sprawdzenie nieszczelności w dolocie.
herakles jak zepsułeś ta przepływkę?
herakles jak zepsułeś ta przepływkę?
Ostatnio zmieniony 23 paź 2011, 22:59 przez Przemek555, łącznie zmieniany 1 raz.
Coraz częściej na drogach spotyka się szaleńców, pędzą na złamanie karku, wbrew rozsądkowi... Naprawdę, czasami aż ciężko ich wyprzedzić...
eks Lybra 2.0 20V Sedan 2000r, Mondeo 2.5t
eks Lybra 2.0 20V Sedan 2000r, Mondeo 2.5t
Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie
Który lifting silnika wyrzucił z niego krokowyPrzemek555 pisze:w 2.0 nie ma krokowego także chyba zostaje czyszczenie przepustnicy i ewentualnie sprawdzenie nieszczelności w dolocie.
Lancia Kappa 2.0 20V
Saab 9-5 2.8 Turbo6 XWD
Saab 9-5 2.8 Turbo6 XWD
- Przemek555
- Forumowicz/ka
- Posty: 119
- Rejestracja: 02 kwie 2010, 23:41
- Lokalizacja: Kielce
Re: Lybra 2.0 - szarpie/gaśnie
o jakim krokowym piszesz? bo ja pisząc korokowy mam na myśli bypass który jest otwierany niezależnie od przepustnicy - tzw ssanie automatyczne, a 2.0 go nie ma ponieważ przepustnica jest drive by wire i komp może nią sterować niezależnie od pedału przyspieszenia.
Coraz częściej na drogach spotyka się szaleńców, pędzą na złamanie karku, wbrew rozsądkowi... Naprawdę, czasami aż ciężko ich wyprzedzić...
eks Lybra 2.0 20V Sedan 2000r, Mondeo 2.5t
eks Lybra 2.0 20V Sedan 2000r, Mondeo 2.5t