Lancia Klub Polska

Otóż mam dziwny przypadek u siebie.
Ostatnio po zlocie w Pszczynie auto zaczęło mi dużo palić, a wcale nie "latałem" nim jak wtedy z LybraSW z Pszczyny.
Doszło do tego, że nie umiałem zejść ze spalaniem z 7 litrów/100 km.
Dziś jechałem do pracy jak typowa pi a nie przekraczałem 90km/h i wynik 6 litrów/100 km.
Dosłownie się wku m i wychodząc z pracy przed odpaleniem odpiąłem przepływomierz i o dziwo jechałem szybciej niż do pracy ( ok. 110 km/h ) i auto pokazało spalanie 5 litrów/100 km.
Słyszałem że jak odepnie się przepływomierz to auto jest żwawsze itd. oraz że spalanie wzrasta a u mnie odwrotnie!
Zapewne przepływomierz zmienię na ten co mam - oryginalny Bosch.
Tu jednak taka informacja że odkręcałem przepływomierz i miał datownik 2006 03 czyli ten od nowości wytrzymał 4 lata i teraz ten założony w 2006 roku też 4 lata, czyli śmiem twierdzić że przepływomierz z Boscha wytrzymuje maksymalnie 4 lata.

Zanim jednak kupię ten przepływomierz ( taki sam znalazłem za 259 pln z Bosch ) poczytam co Wy na to

A błędów Ci nie wyrzuca na kompie?
Jeśli po odpięciu przepływomierza jest różnica, to zapewne on jest problemem. Jednak niech się wypowiedzą na ten temat ludzie, którzy lepiej się orientują

Błąd powstaje tylko jak go odepnę, jak jest podpięty to nic a spalanie szaleje

Najlepiej by było podpiąć inny (sprawny) i zobaczyć co się będzie działo.
Co do Boscha to mnie już nic nie zdziwi jak kumpel w Passacie B5 wymieniał go 3 razy w ciągu 7 czy 8 lat.

FXX pisze:Najlepiej by było podpiąć inny (sprawny) i zobaczyć co się będzie działo.
Co do Boscha to mnie już nic nie zdziwi jak kumpel w Passacie B5 wymieniał go 3 razy w ciągu 7 czy 8 lat.

Ja w Kappie JTD wymieniałem 3 razy w rok i już sam nie wiem który jest dobry
Kupowane przez Intercars.
Gdzieś mi pozostawały w domu jakby co.

Ale wiecie że ten Bosch'owski mierzy też gęstość powietrza tzn. jeśli jedziesz wysoko nad poziomem morza w górach to auto o tym "wie" i inaczej pracuje. Te tanie dziadostwo po 150 pln tego nie ma i auto dopiero głupieje. Jak wspomniałem ten ma produkcję rok 2006 zatem domniemywam że żył lat 4 ( jak jego poprzednik od nowości ).

Czyli przy okazji nie kupujcie tanich dziwactw bo po góra 3 miesiącach powrót do przeszłości i problemów.

Spróbuj namierzyć zamiennik sygnowany przez magneti marelli - jest tańszy i wiele nie odbiega od oryginału - i tak wszystko robione jest w Chinach, być może na tej samej taśmie...

Dziękuję za podpowiedź ale nie zrobię tak z paru powodów:
- ceny magneti są porównywalne do tego z Bosch ( 269 pln ) a nawet droższe
- jeśli producent daje tam Bosch to znaczy że inne nie sprawdziły się ( jakość/cena/eksploatacja )
- cena tych tańszych nie jest na tyle mała że np. mogę kupić 10 tanich i co 3 miesiące sobie zmienić jeśli coś zacznie się dziać

Teraz kolejna ciekawostka:
jak odpalam auto z podpiętym przepływomierzem to startuje ze spalaniem 25 litrów
bez podpiętego przepływomierza 15 litrów i bardzo szybko spada

Codee pisze:Otóż mam dziwny przypadek u siebie.
Ostatnio po zlocie w Pszczynie auto zaczęło mi dużo palić, a wcale nie "latałem" nim jak wtedy z LybraSW z Pszczyny.
Doszło do tego, że nie umiałem zejść ze spalaniem z 7 litrów/100 km.
Dziś jechałem do pracy jak typowa pi a nie przekraczałem 90km/h i wynik 6 litrów/100 km.
Dosłownie się wku m i wychodząc z pracy przed odpaleniem odpiąłem przepływomierz i o dziwo jechałem szybciej niż do pracy ( ok. 110 km/h ) i auto pokazało spalanie 5 litrów/100 km.
Słyszałem że jak odepnie się przepływomierz to auto jest żwawsze itd. oraz że spalanie wzrasta a u mnie odwrotnie!
Zapewne przepływomierz zmienię na ten co mam - oryginalny Bosch.
Tu jednak taka informacja że odkręcałem przepływomierz i miał datownik 2006 03 czyli ten od nowości wytrzymał 4 lata i teraz ten założony w 2006 roku też 4 lata, czyli śmiem twierdzić że przepływomierz z Boscha wytrzymuje maksymalnie 4 lata.

Zanim jednak kupię ten przepływomierz ( taki sam znalazłem za 259 pln z Bosch ) poczytam co Wy na to

Mam max zniżki w intercars jak masz gdzieś w pobliżu to może będzie coś taniej

Kupiłem zamiennik magneti marelli do 1,9 jtd ar32302 - wymiana w zeszłym roku - wszystko z nim w porządku i spalanie jest na poziomie katalogowym kosztował mnie ok. 175 PLN... - przebieg ok. 12kkm
Co ciekawe nie mogłem zdemontować obudowy przepływomierza - skorodowały śruby na pokrywie filtra i jedna obróciła się więc zostawiłem - wymieniłem więc sam wkład - porównując wykonanie to raczej różnica oprócz opisu zawierała się w innym kolorze oriungu uszczelniającego, wymiary prawie identyczne ...
Zanim zdecydowałem się na zamiennik też sporo czytałem i przemyślałem sprawę.
Chciałem kupić przepływomierz pierburga ale nie mogłem ustalić numeru katalogowego dla mojego silnika.....
Dodam, że sterownik silnika nie wykazuje żadnych błędów....

Ja miałem w Lyberce z tym samym motorem co Ty przeplywke od nowości. Wytrzymała 9 lat i...nie padła. Wymieniłem ja zupełnie niepotrzebnie przez problemy ze sterowaniem turbiny. Podejrzewam ze przejedzie kolejne 150tys km. Jakby ktoś ja chciał to weźcie bo ja mam nowa a ta leży taka niepotrzebna ze aż żal. Podejrzewam ze komuś się przyda a jest lepsza niż te nowe za 100zl. Cena 70zl do targowania oczywiście naprawdę polecam

Jarek T pisze:Kupiłem zamiennik magneti marelli do 1,9 jtd ar32302 - wymiana w zeszłym roku - wszystko z nim w porządku i spalanie jest na poziomie katalogowym kosztował mnie ok. 175 PLN... - przebieg ok. 12kkm
Co ciekawe nie mogłem zdemontować obudowy przepływomierza - skorodowały śruby na pokrywie filtra i jedna obróciła się więc zostawiłem - wymieniłem więc sam wkład - porównując wykonanie to raczej różnica oprócz opisu zawierała się w innym kolorze oriungu uszczelniającego, wymiary prawie identyczne ...
Zanim zdecydowałem się na zamiennik też sporo czytałem i przemyślałem sprawę.
Chciałem kupić przepływomierz pierburga ale nie mogłem ustalić numeru katalogowego dla mojego silnika.....
Dodam, że sterownik silnika nie wykazuje żadnych błędów....

Kolego ja robię 40 tyś na rok, jakbym robił małe przebiegi to miałbym Lybre w benzynie bądź tę piękną Thesis z Krakowa 3.2 V6 za ponad 30 tyś pln

brygadzista1 pisze:Ja miałem w Lyberce z tym samym motorem co Ty przeplywke od nowości. Wytrzymała 9 lat i...nie padła. Wymieniłem ja zupełnie niepotrzebnie przez problemy ze sterowaniem turbiny. Podejrzewam ze przejedzie kolejne 150tys km. Jakby ktoś ja chciał to weźcie bo ja mam nowa a ta leży taka niepotrzebna ze aż żal. Podejrzewam ze komuś się przyda a jest lepsza niż te nowe za 100zl. Cena 70zl do targowania oczywiście naprawdę polecam

Po czym twierdzisz że od nowości? Ja specjalnie na datownik rzuciłem okiem! Popatrz na datownik zweryfikuj z datą produkcji auta i wtedy masz odpowiedź czy tak jest jak mówisz! a swoją drogą to zrób proszę fotkę tego starego tam gdzie masz to kółko z datą i strzałeczką bo nie do wiary że 9 lat przepływomierz strzymał!

Nie rob ze mnie amatora chcialem zrobic foto ale nic na nim nie widac bo to koleczko jest strasznie male. Zapewniam Cie jednak ze jest w nim 01 a strzalka wskazuje 7 miesiac tak jak produkcja mojej Lybry. Znajomy w salonowej Skodzie 1.9TDI ma nakrecone 400tys km i tez jedzie na pierwszej przeplywce. Jak dbasz tak masz. Podstawa to wymiana filtru powietrza. Czesto wymienia sie sprawne przeplywomierze zupelnie niepotrzebnie.