Lybra 1.9 JTD 115 KM - przepływomierz

[Ramzes_II]

O ile na odpalanie zimą wpływu sam przepływomierz nie ma, to udział ma czujnik temp. zasysanego powietrza zamontowany właśnie w przepływomierzu.

[Jorgul]

Padł mi przepływomierz, auto muli, duzo spala. Po odłaczeniu przeplywki spalanie spadło. Tylko moje pytanie- czy mozna jezdzic z odpietym przepl. bez szkody dla silnika?

I czy warto kupowac zamienniki? 350 zl za boscha wydaje mi sie troche duzo...

[mjerzy]

Z tego co inni piszą to zakup zamiennika sobie odpuść. Przy odpietej przepływce silnik dawkuje paliwo w sposób przewidziany w mapie wg spodziewanego przepływu. Silnik nie rozsypie się od tego, ale ja bym zbierał grosze. Auto nie będzie jeździć tak, jak ze sprawną przepływką.

[szwagier-lublin]

Koledzy mam dziwny problem. Ostatnio konserwowałem trochę osprzętu silnika, egr, przepustnica, map sensor itd... nadszedł czas na przeczyszczenie przepływomierza przy okazji wymiany filtra powietrza. Robiłem to już nie raz, za każdym razem tak samo, tzw. brake cleaner'em czyli odtłuszczaczem w sprayu, który bardzo szybko odparowuje. Zawsze dawało to efekt pozytywny albo brak efektu bo przepływka była czysta i auto jeździło jak trzeba. Wczoraj po montażu wyczyszczonego modułu przejechałem się i ZONK.... brak mocy, brak możliwości rozkręcenia motoru nawet do 3 tys obrotów, kaplica.... odpiąłem wtykę od przepływki - po staremu, ale nie ma żadnego błędu! Pytanie moje: czy zbieg okoliczności sprawił, że nagle jej żywot dobiegło końca, czy uszkodziła się przy konserwacji? Miał ktoś kiedyś podobny przypadek?

Podsumowując: sprawny przepływomierz, wymontowany, oczyszczony profesjonalnym środkiem do tego celu, zamontowany ponownie i nie działa. Żadnego błędu z wtyczką lub bez wtyczki. Proszę o sugestie, z góry dzięki.

[Adrian.]

tak też tak miałem parę lat temu i od tego czasu żadnego dotykania przepływomierza bo 315 zł to trochę dużo żeby co jakiś czas wkładać....

[szwagier-lublin]

Co do nie dotykania przepływomierza - moim zdaniem nie czyszczony krócej pożyje a przede wszystkim kradnie moc w dyskretny sposób. Dopiero jak się wymieni na nowy czuć ile się traciło jeżdżąc na starym lub brudnym module.
Do rzeczy: mam nowe obserwacje: otóż jeździłem ostatnio 2 razy wieczorami z podłączoną wtyczką przepływomierza i samochód praktycznie się nie rozpędzał do momentu aż silnik nie osiągnął nominalnej temperatury. Wtedy przepływka nagle się uruchamiała i czuć, że jej czyszczenie dało fenomenalny rezultat! Tylko czy temp silnika ma jakikolwiek z tym związek? Czy ktoś z Was się z taką zależnością kiedyś spotkał? A może jakieś inne wnioski się komuś nasuwają? Faktem jest, że przepływomierz działa - i to bardzo dobrze, ale niestety "zero - jedynkowo" a to trochę niebezpieczne...Pomocy Panowie i Panie...

[Flyman]

Miałem tak w przypadku dwóch przepływek. Zawsze wymieniałem na nową. Nie mam pojęcia dlaczego taka zależność występuje.
Podobno można to naprawić grzebiąc w elektronice. Gdzieś na YT oglądałem.
Ja się nie podejmuję.

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

[keram11]

U mnie też po awarii przepływki na zimnym silniku był brak mocy.
Po przejechaniu kilku kilometrów (rozgrzaniu) moc wracała nagle i już wszystko było OK.
Na drugi dzień to samo.
Błąd przepływomierza tylko w Ecuscanie - na desce błędu nie było.

Kupiłem po taniości 2 sztuki używane Boscha na portalu po 20 zeta za sztukę i obie sprawne.
Teraz czas na czyszczenie skoro tak pomaga.
Jak przy czyszczeniu padnie, to mam drugą w zapasie

[szwagier-lublin]

Dzięki za wskazówki Panowie, trochę mi się wyjaśnia. Być może i tak starej już przepływce pomogłem wpaść do grobu tym pedantyzmem... Ale mając wybłyszczoną przepustnicę i egr, oczyszczony MAP-sensor spać nie mogłem na myśl o zasyfionej przepływce, zwłaszcza przy okazji wymiany filtra powietrza....ech. Lepszy czasem niedosyt niż przesyt. Keram11 - chyba zrobię podobnie póki co, kupię coś używanego na farta po taniości byle z oryginału. Robię około 8-10 tys km rocznie, może akurat na moje potrzeby trochę posłuży. Oczywiście z uporem - uprzednio przeczyszczę, postaram się być maksymalnie delikatny Naprawdę, utrzymane w czystości wszelkie czujniki i zawory dają porządny oddech silnikowi i ugładzają pracę a robota jest łatwa... Zastanawia mnie jednak wciąż co mogło się zepsuć i dlaczego, że niby działa a nie działa. Jak działa to rewelacja jak nigdy dotąd....jak nie działa to rowery mnie mijają... Pozdrawiam.

[szwagier-lublin]

Witam po kilku tygodniach. Parę dni temu zamontowałem w autku nową przepływkę, oryginalny BOSCH - jednak zdecydowałem o kupnie nowego. Efekt - oczywiście przewidywalny, wszystko wróciło do normy. Charakterystyka pracy się wygładziła, wszystko idealnie wyczuwalne, cicho itd....ALE ALE ALE.... Reakcja na gaz jest gorsza niż w starej po obudzeniu się do życia... troszkę mnie to rozczarowało. Naprawdę, to jak pięknie autko przyspieszało od najniższych obrotów na starym, wyczyszczonym przepływomierzu od momentu kiedy zaczynał się uruchamiać - to zjawisko niezapomniane. Myślałem, że tak będzie w przypadku nowego. Mam jedno przypuszczenie - proszę o sugestie do niego. Otóż przez kilka ostatnich tygodni próbowałem różnych kombinacji z zamianą przepływomierzy co z pewnością pozostawiło błąd lub wiele błędów w sofcie Lybry. Nie mam możliwości zbadania i pokasowania tego na włąsną rękę. Czy błędy te mogą wpływać na pracę nowej przepływki i np. złe jej odczytywanie? Czy potrzeba je wykasować i np później odłączyć aku lub chociaż wtyczkę od nowego czujnika, żeby się system go prawidłowo nauczył? Z góry dzięki za wszelkie sugestie.