Lancia Klub Polska

Witam
Ostatnio chciałem przeczyścić i zamalować oznaki korozji w mojej Lyberce ale się okazało ,że w jednym miejscu a nawet dwóch sprawa jest poważna wszedł mi palec
Szczerze nie mam ochoty tego robić i dlaczego Lucyna rdzewieje nawet peugeot 9 letni czy Citroen Picassa 7 letni nie rdzewieje a lucynka TAK !?
Chyba zasłonie to jakimiś progami plastikowymi prysnę sprajem i tak zostawię , szkoda mi w sumie auto ma 16 lat a u mnie jest 9 lat no ale co zrobić rudego trudno wygonić z imprezy jak się dostanie
szkoda ,że szlag ja trafił od spodu .....
Ktoś miał taką sytuacje i zna lub ma na to sposób ( bez złomowania ) .

Cytryn i Gumiak poleca:
[youtube][/youtube]

Elegancko tyle to można doinwestować a nie 3 tysiaki za 3 tysiaki można Lybrę kupić

Raczej tysiak. Nie wiem ile kosztują usługi lakiernika, ale za blacharza płaciłem 600zł (obie strony)

Tak to wyglada

Z doświadczenia to jedynie wycinka i wstawienie nowych progów, ewentualnie dobranie i wyprofilowanie blachy .
Przysłowiowe lepienie wystarczy na jakiś czas. Ja robiłem dwie strony plus tylny błotnik.
Tak z 1500 zł za 2 strony trzeba szykować.

Ja u siebie robiłem ostatnio progi - reperaturki z allegro za 80 zł 2 strony i blacharz-lakiernik wziął 700 za 2 strony także ja zamknąłem się łącznie w 800 zł jestem zadowolony robota dobrze wykonana.

Na szybcika tak zrobiłem

BlackLybraSW pisze: ↑02 paź 2017, 13:32 i dlaczego Lucyna rdzewieje nawet peugeot 9 letni czy Citroen Picassa 7 letni nie rdzewieje a lucynka TAK !?

Bo lucynka ma 16 lat - jak miała 7-9 to wszyscy wychwalali nieskazitelny stan progów ( bo ocynk) i dalej nic nie robili.
A jak się uzbierało kilka zim więcej - to progi zaczęły lecieć na potęgę.
A wystarczyło by taki 7-9 letni samochód wysłać na konserwację podłogi, i by nie było dylematu "gdzie naprawić progi " i czemu to kosztuje tysiaka "

Takie naprawy nic nie wnoszą w poprawę blacharki, to tylko zabieg estetyczny, bo ruda szaleje nadal pod tą taśmą
Pozdrawiam brać klubowiczów

Witam w mojej mam też próg do roboty ale tylko jeden i jestem już umówiony z kolegą i razem będziemy to robić, koszt dwie 0,7 i 150 zł (za próg i farbę) robocizny idzie na przelew z 0.7

A czy ja mógłbym się w końcu dowiedzieć, gdzie te progi zrobić raz na zawsze.
Bardziej mi zależy na jakości usługi niż na cenie.
Dziękuję.

Wilkin pisze: ↑04 paź 2017, 9:14

BlackLybraSW pisze: ↑02 paź 2017, 13:32 i dlaczego Lucyna rdzewieje nawet peugeot 9 letni czy Citroen Picassa 7 letni nie rdzewieje a lucynka TAK !?

Bo lucynka ma 16 lat - jak miała 7-9 to wszyscy wychwalali nieskazitelny stan progów ( bo ocynk) i dalej nic nie robili.
A jak się uzbierało kilka zim więcej - to progi zaczęły lecieć na potęgę.
A wystarczyło by taki 7-9 letni samochód wysłać na konserwację podłogi, i by nie było dylematu "gdzie naprawić progi " i czemu to kosztuje tysiaka "

Kolego oglądałem co roku po zimie, czyściłem i malowałem ale to się działo od środka !!! I teraźniejsze czyszczenie zrobiło to co jest .

Flyman pisze: ↑04 paź 2017, 10:30 A czy ja mógłbym się w końcu dowiedzieć, gdzie te progi zrobić raz na zawsze.
Bardziej mi zależy na jakości usługi niż na cenie.
Dziękuję.

Grzesiu, możesz wylądować w Krakowie tam gdzie Bartek /Bichoń/. Pytaj jego o ocenę.

BlackLybraSW pisze: ↑04 paź 2017, 20:58

Wilkin pisze: ↑04 paź 2017, 9:14

BlackLybraSW pisze: ↑02 paź 2017, 13:32 i dlaczego Lucyna rdzewieje nawet peugeot 9 letni czy Citroen Picassa 7 letni nie rdzewieje a lucynka TAK !?

Bo lucynka ma 16 lat - jak miała 7-9 to wszyscy wychwalali nieskazitelny stan progów ( bo ocynk) i dalej nic nie robili.
A jak się uzbierało kilka zim więcej - to progi zaczęły lecieć na potęgę.
A wystarczyło by taki 7-9 letni samochód wysłać na konserwację podłogi, i by nie było dylematu "gdzie naprawić progi " i czemu to kosztuje tysiaka "

Kolego oglądałem co roku po zimie, czyściłem i malowałem ale to się działo od środka !!! I teraźniejsze czyszczenie zrobiło to co jest .

Progi (profile zamknięte) zabezpiecza się od środka! Czyszczenie od zewnątrz to zabiegi kosmetyczne a nie skuteczna konserwacja...