Strona 1 z 1

zagłębie kutnowskie

: 02 lis 2017, 13:27
autor: Rudziach
Witam,
chciałabym dołączyć do szacownego klubu posiadaczy Lanci. Ma to być mój pierwszy w samochód w życiu i ze względu na 5-osobową rodzinę padło na Phedrę (benzyna 2,0; manual). Poszukiwania rozpoczęte. Na stronach sprzedażowych najwięcej ofert pojawia się z Kutna i z okolic co mnie nieco martwi, bo to od mojego miejsca zamieszkania kawał drogi.
Czy wśród tych sprzedawców są jacyś szczególnie godni polecenia, czy raczej unikać?
Te komisy to: autokutno dudki 4a, autohandel dudki 11, autoimport dudki 6a.
Proszę pomóżcie.

Re: zagłębie kutnowskie

: 02 lis 2017, 22:46
autor: Bartek-Lodz
Kiedyś byłem w Dudkach z kolegą bo szukał Phedry. W Dutkach wszystkie auta mają przebieg w okolicy 200 tys. i wszystkie są ładnie odpicowanymi trupami z szafy. Po pewnym czasie dowiedziałem się, że znajomy co kręci liczniki systematycznie jeździ do nich i robi przebiegi.
Dziękuję - tyle w temacie.

Re: zagłębie kutnowskie

: 03 lis 2017, 9:15
autor: andrzej1
Unikaj tych miejsc i całego zagłębia i unikaj też Poznania i okolic oraz Gniezno i okolice ;)

Re: zagłębie kutnowskie

: 03 lis 2017, 9:35
autor: kobyl
Witaj, w lipcu bieżącego roku też szukałem Phedry. Początkowo nie miałem wymagań co do silnika, ale po głębszym przemyśleniu zdecydowałem się na diesla. Traf chciał, że w tym czasie w Kutnie, a dokładniej w komisach Dudki było do obejrzenia 5 szt. i jedna u prywatnego sprzedawcy, a że mam niedaleko (100 km), to sobotniego poranka wybrałem się na oględziny.
W komisach wizualnie tylko jedna nadawała się na dokładniejsze przyjrzenie, jak dobrze pamiętam złota 2.0 benzyna z 2005 r., ale była mocno zmęczona w środku jak na swoje niecałe 200 kk : cenzura : reszta wyglądała jakby była pomalowana wałkiem przez Janusza w stodole...
Na koniec sobie zostawiłem oględziny u prywatnego sprzedawcy i okazało się, że pomimo 230 kk na blacie ta wyglądała olśniewająco w porównaniu do reszty :) dlatego też zdecydowałem się ją wziąć.
Nie dalej jak 3 lata wstecz też pojechałem na oględziny do Kutna, wtedy szukałem Thesis. Pojechałem od razu po ukazaniu się ogłoszenia i na miejscu się okazało, że zamiast ~180 kk, miała 280 kk, a wyglądała na 500 kk, ale żeby było śmieszniej, to Thesis kupiłem w komisie w Płocku, który ma podobną renomę do Kutna, jak nie "lepszą".
Reasumując, nawet w komisie możesz trafić coś w miarę, ale musisz się liczyć z tym, że 90% będzie paździerzami.

Edit
Skontaktuj się z Auferem, jego tata ma 2.0 w benzynce, być może Ci sprzeda ;)

Re: zagłębie kutnowskie

: 03 lis 2017, 12:30
autor: Rudziach
kobyl pisze: 03 lis 2017, 9:35
Edit
Skontaktuj się z Auferem, jego tata ma 2.0 w benzynce, być może Ci sprzeda ;)
Nie znalazłam użytkownika o takim loginie jak Aufer :)

Re: zagłębie kutnowskie

: 03 lis 2017, 12:49
autor: kobyl
Rudziach pisze: 03 lis 2017, 12:30
kobyl pisze: 03 lis 2017, 9:35
Edit
Skontaktuj się z Auferem, jego tata ma 2.0 w benzynce, być może Ci sprzeda ;)
Nie znalazłam użytkownika o takim loginie jak Aufer :)
:link:

Re: zagłębie kutnowskie

: 06 cze 2021, 22:39
autor: Swiety
Odgrzewam, jest ciekawa phedra w tych dudkach11, ale opinie komis ma zatrważające

Re: zagłębie kutnowskie

: 06 cze 2021, 23:16
autor: mikee72
Ja swoją Phedrę kupiłem w Kutnie, gdzieś tam właśnie. Postaram się napisać nie o moich odczuciach tylko o faktach, a opinię wyrobisz sobie sam.
Auta sprowadzają hurtowo. Lokalna stacja diagnostyczna robi im pierwsze przeglądy. Zastanawiałem się czy w ogóle widzą te auta bo moja Phedra zaliczyła przegląd z przepalonymi obiema żarówkami H7. Auta są posprzątane, umyte itd itp - ale bez nadmiernego picowania, chyba też to tak idzie auto za autem (ale przynajmniej ktoś do auta zagląda). Zastanawia mnie czy nie zagląda do nich też jakiś koleś z laptopem - bo jak ja szukałem Phedry, to mieli ich pięć i wszystkie miały przebiegi rzędu 210/220/230 tys km. Potem sesja zdjęciowa z napisem 'auto z gwarancją'. Pracownik z ramienia sprzedawcy (niezbyt komunikatywny, nie widać żeby pasjonował się swoją pracą) nie wie praktycznie NIC na temat oferowanych aut, na każde pytanie odpowiada: nie wiem, proszę obejrzeć, ja tylko prezentuję. Nie mówią o aucie ani dobrze ani źle, ale jak coś Ci podpadnie to bagatelizują że to drobnostka. Dają gwarancję - ale nie od siebie, tylko od jakiejś firmy oferującej coś w rodzaju ubezpieczenia (chyba nazywa się gwarant) i to jest z grubsza taka gwarancja na rzeczy, które praktycznie nie mają prawa się wydarzyć - a nie na powszechne usterki.
Mi nie pozwolili prowadzić auta, które chciałem kupić, pan nas przewiózł po głównej drodze bez wybojów :)

Rada ode mnie: nie ufaj w nic; zakładaj, że próbują zataić wszystko co jest nie tak; koniecznie jedź z kimś kto się naprawdę zna na autach.
Jedyne co na plus - wydaje mi się, że nie mają czasu na picowanie pod sprzedaż i tuszowanie poważniejszych usterek, zwłaszcza w autach za kilka-kilkanaście tysięcy złotych jest to nieopłacalne. Ale to mi się tak wydaje.

Re: zagłębie kutnowskie

: 06 cze 2021, 23:28
autor: Swiety
Auto w fajnej wersji, ale po globalnych opiniach to nawet tam nie jade