Lancia Klub Polska

Parę zdjęć ode mnie z Retro

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Bardzo ładne stoisko !

Zrobiliście bardzo ładną wystawę!

Ja niestety udziału nie brałem, z powodu anginy reprezentował mnie tylko samochód

No ja nie dojechałem w tym roku mimo najlepszych chęci. Niestety 25 km od Warszawy moja podróż dziś rano do Was zakończyła się..... na powrocie do domu lawetą.

dobermannn pisze: ↑28 paź 2018, 20:21 No ja nie dojechałem w tym roku mimo najlepszych chęci. Niestety 25 km od Warszawy moja podróż dziś rano do Was zakończyła się..... na powrocie do domu lawetą.

Co się stało na Twoje szczęście w nieszczęściu tylko 25, a nie 250 jak w moim przypadku z Pszczyny
Pzdr.Maniak

przewód wodny przy podstawie filtra oleju. Pękł i ciśnienie wyrzuciło płyn na kolektor wydechowy. Zatrzymanie w kłębach dymu bezcenne.

Z góry nawet,nawet to wszystko wygląda
Za rok więcej aut,mniej zapychaczy i będzie jeszcze lepiej.
Integrale robiła robotę,Batman miał radochę nie mniejszą niż zwiedzający kiedy od czasu do czasu mógł sobie przygazować jej na zimnym
O dziwo Thesis był chyba po Inti najbardziej obleganym modelem.Jednak pięknie utrzymany egzemplarz przyciąga wzrok.
To takie subiektywne trzy słowa ode mnie,niestety z pewnych względów w tym roku nie mogłem się w to przedsięwzięcie bardziej zaangażować.
Dzięki wszystkim co im się chciało dygać tyle km do Poznania oraz pokazać swoje fury.
Oby za rok było Was jeszcze więcej,szczególnie chętnych do pokazania szerszemu gronu swoich klasycznych cacuszek.
Dzięki też tym,którzy odwiedzili nasze stoisko a także tym,którzy mieli takie plany,jednak z różnych względów nie dotarli(patrz post kolegi wyżej).
Jako klub pokazaliśmy,że Lancia jako marka jeszcze mimo wszystko nie umarła i ma się dobrze.
Teraz przerwa zimowa i widzimy się w kwietniu na Autonostalgii.Szykujcie fury,nie ma wymówek

Jako jeden z uczestników/ona... organizatorów chciałem bardzo podziękować tym uczestniczącym jak i odwiedzającym za pomoc i wsparcie w opanowaniu naszego stoiska na Retro
Mam nadzieję że jeżeli w przyszłym roku będziemy brać udział w Retro to obecna atmosfera na stoisku LKP zachęci nowe osoby do uczestnictwa - i jako uczestnik i jako wystawca (a może organizator? ).
Tyle na początek - pisanie jedną ręką wychodzi dość wolno (drugą muszę powieki podtrzymywać )

Ja wieczorem....
Po pracy...
Przed wczesnym spaniem...

boruch pisze: ↑28 paź 2018, 22:42 Z góry nawet,nawet to wszystko wygląda
Za rok więcej aut,mniej zapychaczy i będzie jeszcze lepiej.
Integrale robiła robotę,Batman miał radochę nie mniejszą niż zwiedzający kiedy od czasu do czasu mógł sobie przygazować jej na zimnym
O dziwo Thesis był chyba po Inti najbardziej obleganym modelem.Jednak pięknie utrzymany egzemplarz przyciąga wzrok.
To takie subiektywne trzy słowa ode mnie,niestety z pewnych względów w tym roku nie mogłem się w to przedsięwzięcie bardziej zaangażować.
Dzięki wszystkim co im się chciało dygać tyle km do Poznania oraz pokazać swoje fury.
Oby za rok było Was jeszcze więcej,szczególnie chętnych do pokazania szerszemu gronu swoich klasycznych cacuszek.
Dzięki też tym,którzy odwiedzili nasze stoisko a także tym,którzy mieli takie plany,jednak z różnych względów nie dotarli(patrz post kolegi wyżej).
Jako klub pokazaliśmy,że Lancia jako marka jeszcze mimo wszystko nie umarła i ma się dobrze.
Teraz przerwa zimowa i widzimy się w kwietniu na Autonostalgii.Szykujcie fury,nie ma wymówek

Oj Piotrus , to teraz oberwiesz za ten wpis
Po pierwsze za zapchaj dziury, nawet mi się nie chce zastanawiać które miałeś na myśli, ale przypomnę Ci że z okolic Poznania był tylko jeden wystawiony samochód.
Reszta miała , w huk kilometrów żeby tam się pokazać,czy to na lawecie czy na kołach i każdy z właścicieli miał świetną frajdę że to zrobił.
Szkoda że pobliskie egzemplarze , wysypały się standardowo,tydzień przed wystawą.
Nie powinno się pod żadnym pozorem używać takich sformułowań.

Nie za rok było "was" więcej - tylko "nas" więcej.
Czemu Thesis był oblegany - bo Mateusz wraz z małżonką , cały czas pilnowali żeby był, i robili to z taką pasją, że mogę tylko zazdrościć.
Ja również dziękuję wszystkim za przybycie , współpracę i świetną atmosferę , jak zwykle.
Chciałem być dłużej - niestety udało się tylko na sobotę.

Zapchajdziury,albo może zapchajdziura bo jedna - duży balon na środku .
Była pusta przestrzeń,więc wspólnie uznaliśmy,że trzeba ją jakoś wypełnić.Szczególnie z balkonu który był za naszym stoiskiem kiepsko ta dziura wyglądała.
Tak więc Grzesiu chyba mnie bić nie będziesz
Żadnych aut na myśli nie miałem,absolutnie
Apropo aut - moje zdanie na temat ygreków na tego typu imprezach każdy zna,ale już się pogodziłem,że za rok znowu takowy będzie
Przynajmniej ich właściciele nigdy nie nawalają i za to im chwała
Ps.Poprosimy też o słowa krytyki,co można poprawić,co się nie podobało itp itd bo jak będą tylko ochy i achy to nie będzie motywacji by za rok zaprezentować się jeszcze lepiej a przypomnę tylko,że drugi raz z rzędu LKP wraca z Retro bez żadnego dzbanuszka
Tak więc dużo pracy jeszcze przed nami,by dla kapituły targów być zauważalnym...

Cóż by było napisać dzięki wszystkim za świetną atmosferę zapamiętam to na dobre szczególnie bolący brzuch ze śmiechu ale warto było przejechać te "parę" kilometrów żeby się spotkać , mimo że Ktoś tu nie robi Y eków aleeeeee mimo niemałego dystansu potrafi przyjechać jak to napisał Wilkin i tak miałem właśnie z tego powodu mega frajdę bo kolejny raz nie patrzy się na przebyty dystans tylko dobra zabawę jak i ekipę . Zdjęcia ogarnę na dniach bo jest ich " troszeczkę " pozdrawiam raz jeszcze wszystkich którzy byli jak również odwiedzili Nasze stoisko

siwyX pisze: ↑29 paź 2018, 18:36 Cóż by było napisać dzięki wszystkim za świetną atmosferę zapamiętam to na dobre szczególnie bolący brzuch ze śmiechu ale warto było przejechać te "parę" kilometrów żeby się spotkać , mimo że Ktoś tu nie robi Y eków aleeeeee mimo niemałego dystansu potrafi przyjechać

No nie robię ygreków,to fakt
Ale bardzo je lubię,natomiast moje zdanie jest takie,że żaden to klasyk i będę się tego trzymał jak Kaczor władzy

Ja niestety byłem krótko.. ale tak to chyba jest jak się mieszka na miejscu, a na wystawę
przychodzi z całą rodziną - w tym z nie do końca zdrowym dzieckiem uwieszonym na szyi
Niemniej swoje spostrzeżenia co do ekspozycji LKP mam: ładnie, estetyczne, balony jak najbardziej ok.
Ogólnie samo stoisko podobało mi się bardziej, niż w 2017

Samochody - no cóż..
Zacznę od przypomnienia, że w ubiegłym roku była zbieranina włoszczyzny:
Jeśli się nie mylę kilkanaście aut: Fiaty, Lancie, Alfy i Maserati.
Były auta - jeśli nie retro, to - bardzo blisko retro: Beta MC, Fulvia, Fiat 500.
Duże wrażenie na zwiedzających robiły klasyki: zadbana 164 i rzadkie Maserati.
Ypsilon - a jakżeby inaczej - był i robił fajną robotę, jakby maskotki stoiska.

W tym roku, udało się ustawić same Lancie:
Super te dwie Delty w sporym kontraście, bo podstawowa wersja i replika rajdówki..
można by powiedzieć: od zera do bohatera, he he.
Do tego zadbane klasyki Prisma i Thema.
Bardzo ładna Thesis, świetna Kappa i estetyczny czarny Ypsilon - dla nas może i klasyki,
dla gości targowych już chyba niekoniecznie..

Wiadomo, że organizowanie stoiska to nie koncert życzeń..
Było hasło i udało się wystawić te auta, których właściciele chcieli i mogli dojechać.
Dlatego nie jest to krytyka - a moje skromne zdanie, że jeśli chodzi o eksponowane auta,
to w ubiegłym roku było dla przeciętnego zwiedzającego po prostu ciekawiej..