Lancia Klub Polska

Od nas też jutro poleci malutki wkład w całą akcję z Sercem

Pozdrawiam brać klubowiczów

W ciągu tygodnia bywam w Katowicach, Gliwicach, Krakowie i może Rzeszów.
Jeśli ktoś coś by chciał przekazać to postaram się dostosować.

Maniak pisze: ↑26 lis 2017, 21:41 Od nas też jutro poleci malutki wkład w całą akcję z Sercem

Pozdrawiam brać klubowiczów

Dotarło. Dziękujemy w imieniu dzieciuchów!

Kolejne podarki wpływają od darczyńców

Dzisiaj poczynię zakupy . Pomyślałem o kosmetykach dla dzieci tj. Szampony , oliwki , kremy . Czy to dobry dobry pomysł ? Może potrzebne jest coś innego . Chciałbym gifty przekazać jutro Zygmuntowi . proszę o info jeśli miałbym coś zdublować lub są inne potrzeby . Pozdrawiam wszystkich )serdecznie

bufi pisze: ↑30 lis 2017, 16:20 Dzisiaj poczynię zakupy . Pomyślałem o kosmetykach dla dzieci tj. Szampony , oliwki , kremy . Czy to dobry dobry pomysł ? Może potrzebne jest coś innego . Chciałbym gifty przekazać jutro Zygmuntowi . proszę o info jeśli miałbym coś zdublować lub są inne potrzeby . Pozdrawiam wszystkich )serdecznie

Będzie idealnie

Nie ma to jak dobra znajomość z Bufim
P.S. Dziś poparzyłem sobie lewą rękę /nadgarstek/ Mam nadzieję, że jakoś
dotrzemy do was Okłady z zimnej wody i białka może pomogą
Pozdrawiamy.

zygmunt1 pisze: ↑30 lis 2017, 22:29
P.S. Dziś poparzyłem sobie lewą rękę /nadgarstek/ Mam nadzieję, że jakoś
dotrzemy do was Okłady z zimnej wody i białka może pomogą

O masz
Dojedź tylko do Wrocławia, dalej już was przetransportujemy

Miro

I jakoś tak bez żadnych refleksji po...?

Snail pisze: ↑16 gru 2017, 19:02 I jakoś tak bez żadnych refleksji po...?

Ilość komentarzy po świadczy o ....rozmachu jakiego nabrało to wyjątkowe wydarzenie.
Krótko mówiąc , stała się ono elitarne nie tyle ze względu na jakość co rozmach z jakim się do tego zabieramy.
Po skutecznym zniechęceniu Jarka i Kuby do działań w naszym klubie pozostaje nas coraz mniej na polu chwały
Spektakularny blamaż jakim zakończyła się licytacja Ignysiowej Themy pokazuje, że cały czas wynajdujemy poletka na których można jeszcze coś spieprzyć.
Jest parę, przeważnie tych samych osób-ofiarodawców na które można zawsze liczyć oraz ten sam zestaw sygnatariuszy, tej świetnej skądinąd inicjatywy.
Czyli grupa Wielkopolska, niezawodni Topcie, Zygmunt1 i nasz Dolnośląski rodzynek. To taki gorzkie podsumowanie naszej eskapady jeśli chodzi o zaangażowanie klubowe.
Natomiast sprawa nabiera rozmachu jeśli chodzi o same pensjonariuszki i ich małe pociechy.
Jak zawsze, zostaliśmy przywitani i wykwintnie ugoszczeni przez kierownictwo ośrodka. Jednak przyjęcie jakie zgotowały nam same osadzone przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Co prawda pani Ewelina uprzedzała nas że "one coś tam szykują" ale przedstawienie wigilijne jakie nam zaprezentowały po prostu nas zamurowało. Piękna opowieść o postanowieniach, marzeniach i nadziejach zwłaszcza za murami więzienia zrobiło ogromne wrażenie. Czegoś takiego jeszcze nie widzieliśmy, wszyscy byli naprawdę poruszeni tym co zobaczyliśmy.
Nawet nasz nowy Mikołaj - Paweł (import made by Ignyś ) tak się zasłuchał, że Marzenka musiała go przywołać do rzeczywistości bo zapomniał, że teraz Jego kolej
No i zaczęła się część na którą najbardziej czekały maluchy, czyli wręczanie prezentów. Wszystko pięknie zapakowane w kolorowe pudełka dostarczane przez Ducha Dziadka(jak co roku ), poopisywane z imienia i ....literki nazwiska oraz latek, czasami miesięcy . Tą stroną zajmowały się nasze niezawodne współtowarzyszki .
Później kawka, słodkości i tradycyjne pogawędki z kierownictwem, zawsze niezwykle otwarte i przezabawne, ale to już taki nasz standardzik.
Ogólnie bardzo udana impreza zakończona wspólnym popołudniem, kolacją i spacerem o północy nad rzeczkę Krzywą wśród nieśmiało padających płatków śniegu.
Na wysokości zadania stanął również szef tutejszej jednostki penitencjarnej, po raz kolejny fundując nam darmowy pobyt w miejscowym motelu.
Uprzedzając pytania o fotki z wydarzenia, pragnę wyjaśnić że jest to specyficzny obiekt gdzie filmowanie jest zabronione i w tym roku zdajemy się tylko na materiały, które być może udostępni nam kierownictwo więzienia.

serdecznie pozdrawiam Miro & reszta uczestników, która mam nadzieję podziela moje spostrzeżenia i wrażenia

Dziękuję Mirek za podsumowanie.
Zdjęcia ma mi dostarczyć Iwona.

Takie oto
Prezenty ledwo się mieściły w Topciowej fretce.
Jest nas tam coraz mniej, tym razem spało 8 osób i w sobotę było jeszcze 7,
czyli weszło 17 gdy w innych latach pod 30 Mieliśmy bardzo udany debiut nowego
Mikołaja /kolega Macieja/. Panie matki nas tym razem bardzo zaskoczyły. Po raz pierwszy
przedstawiły Jasełka Był tam Pinokio, Czerwony Kapturek, Dziewczynka z zapałkami
i inni.
Czytajcie, oglądajcie i żałujcie, że was tam nie było

MiroMiglia pisze: ↑17 gru 2017, 13:04
Ilość komentarzy po świadczy o ....rozmachu jakiego nabrało to wyjątkowe wydarzenie.
Krótko mówiąc , stała się ono elitarne nie tyle ze względu na jakość co rozmach z jakim się do tego zabieramy.
Po skutecznym zniechęceniu Jarka i Kuby do działań w naszym klubie pozostaje nas coraz mniej na polu chwały
Spektakularny blamaż jakim zakończyła się licytacja Ignysiowej Themy pokazuje, że cały czas wynajdujemy poletka na których można jeszcze coś spieprzyć.

Czytam tego posta i właściwie trochę jest mi przykro. Wydawało mi się, że ta inicjatywa oprócz tego, że markowana jest przez LKP ma raczej wymiar chęci niesienia pomocy. Jeśli ktoś z takiego czy innego powodu obraża się na niczemu niewinne dzieci to jest jego kłopot(o ile jest tak jak twierdzisz). Kto chce ten pomaga, auto jak zwykle było pełne co oznacza, że jednak chętnych do pomocy nie brakuje. Zwróć też uwagę, że potrzeby przedszkola były w tym roku nieco mniejsze(przynajmniej takie można odnieść wrażenie po liście potrzeb).

Nie ma się co dąsać, jesteśmy dorośli i pewnie czasem wszyscy ambicje mamy większe niż rozum. Choćby z tego powodu warto czasem ambicje schować do kieszeni i zjednoczyć się.

Resztę opisałeś prawidłowo.