Relacje ze zlotu w Bronisławowie 2006

Post autor: **tomek** » 08 maja 2006, 13:48

"Sunshine" pisze:
Kod: Zaznacz cały
Dołączył: 08-05-2006
Posty: 1
Było super i jeszcze lepiej

Witamy swiezutkiego usera

Post autor: **FajeK** » 08 maja 2006, 14:05

"tomek" pisze:
"lukasz22i" pisze: a co to był za konkurs?:)
Kto przyjechal z najdalszego konca Polski

a jaka była nagroda

talon na palifko

Post autor: **Jeremy McFee** » 08 maja 2006, 14:08

No fajnie mieliście!

Pozdrawiam,

Post autor: **tomek** » 08 maja 2006, 14:12

"FajeK" pisze: a jaka była nagroda
talon na palifko

Gadzety LT.

Post autor: **lukasz22i** » 08 maja 2006, 14:14

Tomku a kolega który wygrał ile musiał zrobić km żeby mógł was zaszczycić swoją obecnością na zlocie?

Post autor: **Luckyy** » 08 maja 2006, 16:09

"tomek" pisze:
"Luckyy" pisze: TOMEK dzieki za ostrzezenie o tej suszarce !!
CB sie klania .
Specjalnie cie wyprzedzalem, zeby dac znac, zreszta myslalem, ze My bedziemy tez ja mijac, ale odbilismy w prawo.
Szkoda, ze zlapali kogos z naszych

na szczescie skonczylo sie na pouczeniu, ale dlugo z nimi negocjowal !!

A w tym miejscu juz tydzien temu tez mi sie udalo, bo jechal gosc PEUGEOTem 206 (zielonym) + CB; kierowca zwolnil i przez szybe wszystkim machal !!

Jak to fajnie wygladalo jak kilkadziesiat aut na obu pasach jechalo z dozwolonymi 70 km/h

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 08 maja 2006, 16:16

Witam
a ja myślałam że Lancii Kappa nie łapią ...

widocznie jechałeś za wolno... mnie kilka razy puszczali... ale na 70 wpadałam 140

Poza tym o zlocie dowiedziliśmy się jak zobaczyliśmy kolumnę Lancii w Smardzewicach... za rok postaramy się przyłączyc na początku imprezy a nie na końcu
Pozdrawiamy

Grażyna i Kamil
Tomaszów Maz.
Lancia Kappa 2,4 '97 LPG

Post autor: **KKMisfire** » 08 maja 2006, 16:26

"cichy" pisze:Poza tym o zlocie dowiedziliśmy się jak zobaczyliśmy kolumnę Lancii w Smardzewicach... za rok postaramy się przyłączyc na początku imprezy a nie na końcu

Widok waszych min był dla nas jak poezja

A poświęcenie swoich planów wypoczynkowych na rzecz pogadania z nami chwalebny i godny pochwały.

Pozdro
Konrad

Arek · Post autor: **Arek** » 08 maja 2006, 16:27

cichy - ale swoja drogą to "wejście" w zlot mieliscie niezwyczajne i rzadko spotykane - wszyscy was będą teraz kojarzyć!!

Dla takiego efektu nawet nieobecność na zlocie jest do przecierpienia. Spoko - nie był to pierwszy zlot LKP i na pewno nie ostatni. : witaj :

a co do wpadania na suszarki przy 140 gdzie jest limit 70 to widze ze przyjmujesz taktyke tak jak moja żona