Strona 1 z 1

Odnawianie elementów auta.

: 01 mar 2018, 21:55
autor: KrissEB
Mam do Was pytanie o to jak metodami domowymi lub profesjonalnymi wyczyścić i odnowić następujące elementy auta:

- obudowy układów elektronicznych, kolektor dolotowy, termostat itd - aluminium
20180209_113630 - Kopia.png
20180209_113617 - Kopia.png
- bak paliwa - czy ktoś próbował takiego rozwiązania jak zalanie baku preparatem, który tworzy twardą powłokę zapobiegającą korozji baku od wewnątrz i przenikaniu śmieci i rdzy do układu paliwowego?

- plastiki wnętrza

- rurę dolotową powietrza
IMAG0297.jpg
- kolektor wydechowy

- jak porządnie wyczyścić szyby przed włożeniem do auta

Będę wdzięczny za porady, sprawdzone i nie sprawdzone sposoby.

Re: Odnawianie elementów auta.

: 01 mar 2018, 22:23
autor: Helios
Nie wiem czy masz FB, tam ktoś picował sobie bardzo fajnie Lybrę, lakierował, pucował, czyścił itp itd tdi
Ogólnie bardzo fajna robota z 500 zdjęć 8-O

https://www.facebook.com/media/set/?set ... 517&type=3

Może coś dla siebie znajdziesz : yesyes :

Re: Odnawianie elementów auta.

: 01 mar 2018, 22:43
autor: solarzmr
Elementy aluminiowe możesz dać do szkiełkowania. Co do obudowy elektroniki, to nie wiem czy tez można, chyba że da się ją rozdzielić.
Pod Warszawą znajomy się tym zajmuje http://www.szkielkowanie.com/szkielkowanie.html

Re: Odnawianie elementów auta.

: 02 mar 2018, 2:50
autor: Gepard
Bak możesz wyczyścić w nastepujący sposób: wrzucasz do środka garsc drobnych gwożdzi, które uprzednio dokładnie policzyłeś, zatykasz wszystkie otwory, potem bak przywiązujesz do betoniarki i włączasz na godzinę. Jak nie masz betoniarki kupujesz szesciopak piwa i trząchasz bakiem ręcznie, w przerwach, jak sie zmeczysz popijasz piwo i tak do skutku. Potem wysypujesz gwożdzie i dokładnie liczysz czy wszystkie wyleciały. Do zabezpieczenia środka są specjalne preparaty np. marki Fertan.
Części tapicerki plastikowe i gumowe najlepiej czyści się zwykłym szarym mydłem rozpuszczonym w wodzie.
Zaolejone i brudne rury i gumy z komory silnika można umyć płynem do mycia silników, następnie zabezpieczyć jakimś preparatem do gumy czy opon.

Re: Odnawianie elementów auta.

: 02 mar 2018, 8:46
autor: giekso

KrissEB pisze:- bak paliwa - czy ktoś próbował takiego rozwiązania jak zalanie baku preparatem, który tworzy twardą powłokę zapobiegającą korozji baku od wewnątrz i przenikaniu śmieci i rdzy do układu paliwowego?
Parę lat temu bawiłem się z zamulonym, pordzewiałym bakiem mojego starego jednoślada. Do wydarcia mułu i sciągnięcia rdzy używałem żwirku i wody z rozpuszczoną pastą bhp Obrazek. Z braku betoniarki wybrałem metodę "na sześciopak" ObrazekObrazekObrazek

Kiedy wszystko obeschło, po dokładnym płukaniu użyłem fertanu jako odrdzewiacza (polecam ten środek z czystym sumieniem) potem jako zabezpieczenie wlałem tapox i teraz mam spokój z rdzą do końca świata ObrazekObrazekObrazek.

Pozdrawiam.


Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka



Re: Odnawianie elementów auta.

: 02 mar 2018, 10:47
autor: KrissEB
Gepard pisze: Bak możesz wyczyścić w nastepujący sposób: wrzucasz do środka garsc drobnych gwożdzi, które uprzednio dokładnie policzyłeś, zatykasz wszystkie otwory, potem bak przywiązujesz do betoniarki i włączasz na godzinę. Jak nie masz betoniarki kupujesz szesciopak piwa i trząchasz bakiem ręcznie, w przerwach, jak sie zmeczysz popijasz piwo i tak do skutku. Potem wysypujesz gwożdzie i dokładnie liczysz czy wszystkie wyleciały. Do zabezpieczenia środka są specjalne preparaty np. marki Fertan.
Części tapicerki plastikowe i gumowe najlepiej czyści się zwykłym szarym mydłem rozpuszczonym w wodzie.
Zaolejone i brudne rury i gumy z komory silnika można umyć płynem do mycia silników, następnie zabezpieczyć jakimś preparatem do gumy czy opon.
giekso pisze:
KrissEB pisze:- bak paliwa - czy ktoś próbował takiego rozwiązania jak zalanie baku preparatem, który tworzy twardą powłokę zapobiegającą korozji baku od wewnątrz i przenikaniu śmieci i rdzy do układu paliwowego?
Parę lat temu bawiłem się z zamulonym, pordzewiałym bakiem mojego starego jednoślada. Do wydarcia mułu i sciągnięcia rdzy używałem żwirku i wody z rozpuszczoną pastą bhp Obrazek. Z braku betoniarki wybrałem metodę "na sześciopak" ObrazekObrazekObrazek

Kiedy wszystko obeschło, po dokładnym płukaniu użyłem fertanu jako odrdzewiacza (polecam ten środek z czystym sumieniem) potem jako zabezpieczenie wlałem tapox i teraz mam spokój z rdzą do końca świata ObrazekObrazekObrazek.

Pozdrawiam.


Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Patrzyłem właśnie w internecie na te preparaty tworzącą wewnętrzna powłokę.
A czy myślicie że przecięcie zbiornika na pół wzdłuż oryginalnego łączenia i ponowne pospawanie jest równie dobrym jak nie lepszym rozwiązaniem.
Większa pewność że zabieg renowacji się uda.

Poza tym w zbiorniku mam wskaźnik poziomu paliwa a do tych zabiegów bak musi być szczelnie zamknięty. Podejrzewam że trzeba by dorobić jakieś zaślepki w miejsce wskaźnika, wlewu itp.
Jak to było u Was?
IMAG0353.jpg
IMAG0357.jpg

Re: Odnawianie elementów auta.

: 02 mar 2018, 11:03
autor: giekso
U mnie sprawa była prosta bo to bak od motocykla więc z jednej strony korek a z drugiej nakrętka z uszczelką.
Z tym rozcinaniem to na pewno lepiej jeśli chodzi o dostęp tylko trzeba brać pod uwagę to, że po wyczyszczeniu (np. piaskowaniem) może nie być już nic do przyspawania

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka


Re: Odnawianie elementów auta.

: 02 mar 2018, 11:08
autor: wiesiu
Niedawno robiłem w swoim 33 letnim fordzie zbiornik. Z zewnątrz piaskowanie i malowanie proszkowe. Wewnątrz nie musiałem nic robic poza końcowym wyplukaniem zbiornika po piaskowaniu.

Zdjęcie wnętrza zbiornika wykonane zaraz po jego zdjęciu i wylaniu resztek paliwa. Ja tam syfu o którym wszyscy zawsze mówią nie znalazłem.

Re: Odnawianie elementów auta.

: 02 mar 2018, 11:54
autor: zygmunt1
Dobrze popatrzyć do środka czy coś tam niepokojącego jest. Zamiast gwoździ
to proponuję nakrętki m3 np. i czteropak oraz jakiś środek do konserwacji.
Jeśli piaskowanie, to należy dorobić zaślepki do otworów np. z drewna.
Ja silnik i inne alu potraktowałem dużą szczotką i wiertarką. Na detele to
spray cynk z alu.
Elementy gumowe myłem benzyną ekstrakcyjną.

Re: Odnawianie elementów auta.

: 02 mar 2018, 15:29
autor: Bichoń
zygmunt1 pisze: 02 mar 2018, 11:54 Elementy gumowe myłem benzyną ekstrakcyjną.
Nie bałeś się, że benzyna wejdzie w reakcję z gumą i zacznie ją rozpuszczać?

Re: Odnawianie elementów auta.

: 02 mar 2018, 15:45
autor: Maniak
Bichoń pisze: 02 mar 2018, 15:29
zygmunt1 pisze: 02 mar 2018, 11:54 Elementy gumowe myłem benzyną ekstrakcyjną.
Nie bałeś się, że benzyna wejdzie w reakcję z gumą i zacznie ją rozpuszczać?
Benzyna extra jest za słaba by coś złego zrobić👼

Re: Odnawianie elementów auta.

: 02 mar 2018, 20:21
autor: Młody_H
Ja zwykle wszystko czyszczę naftą pędzlem, miękkimi szczotkami drucianymi, w ostateczności chemią do silników (tą co nie niszczy aluminium).
Na drobnicę polecam kupić sobie myjkę ultradźwiękową (takiego chińczyka za 50zł) i zalewać naftą. Czyści świetnie i zajmuje ułamek czasu co ręcznie. Tyle w kwestii mycia.

Fertan też z czystym sumieniem polecam. Grunt tylko oskrobać z grubej korozji i odtłuścić. Aplikować i spłukiwać do skutku. ;)

Jak odrdzewiać drobną skarbnicę to Evaporust. Jestem bardzo zadowolony z efektu, odrdzewiałem tym części silników rowerowych WSK-Gnom. Podrzucam zdjęcie lampki WSK-Gnom 1serii po nocce w tym środku. Była tak paskudna, że nie było widać oryginalnego lakieru. Nadaje się idealnie do skomplikowanych małych detali co nie chcesz piaskować. Uwaga niszczy ocynk.

Obrazek

Cynk w sprayu używałem z miernym efektem, lakier odpada a korozja szaleje. Nie polecam. : do bani :

Re: Odnawianie elementów auta.

: 05 mar 2018, 11:44
autor: KrissEB
Dzięki bardzo sa sugestie i liczę na jeszcze:)

Co do baku to już się zaopatrzyłem w kamerę endoskopową i zbadam ten bak od wewnątrz.

Jeśli chodzi o elementy gumowe to chyba je dokładnie umyje szarym mydłem a potem zabezpieczę Protectolem. B. dobry preparat do opon który nie dość że wsiąka w gumę to jeszcze efekt utrzymuje się na dłużej niż inne tego typu specyfiki.

Elementy aluminiowe to kwestia jeszcze wypróbowania bo widzę że patentów jest kilka. Na razie poćwiczę na łapie od silnika od innego auta.

[quote=Młody_H post_id=845270 time=1520018466 user_id=7312]
Na drobnicę polecam kupić sobie myjkę ultradźwiękową (takiego chińczyka za 50zł) i zalewać naftą./quote]


Co masz na myśli mówiąc drobnica? Śrubki czy to wszystko co się zmieści w wanience? Takie urządzenia do czyszczenia biżuterii będą ok bo one są najtańsze z nieprofesjonalnego sprzętu?

Re: Odnawianie elementów auta.

: 05 mar 2018, 17:51
autor: Młody_H
Raczej tylko śruby&nakrętki i lekkie małe skarby. Używam takiego zielonego chińskiego chłamu z portalu na A. Cudów jakichś nie ma, ale masę pracy odpada. Złazi całe paskudztwo błotno-olejowe oraz piach z zakamarków. Czyściłem wcześniej wszystko ręcznie pędzelkiem i drobną szczotką drucianą- kupa niepotrzebnej roboty oraz bardzo zniszczone palce.

Z cięższymi rzeczami typu tłok czy korpus gaźnika w ogóle sobie nie radzi. :-?

Wrzucam sobie w myjkę, potem w jakiś odrdzewiacz, znów w myjkę i do galwanizerni.

Re: Odnawianie elementów auta.

: 26 lip 2019, 16:39
autor: Jam_Belfegor
Witam,
jeśli chodzi o odnawianie elementów metalowych, czy aluminiowych to stety i niestety najlepszy efekt jak na razie wychodzi na piaskarce. (Foto poniżej po piaskowaniu: aluminiu - koszyk i stal oczynkowana - uchwyt). W zależności jaki efekt chcemy uzyskać i jak bardzo skorodowane czy brudne są elementy takiego ścierniwa i dysz używamy. Piaskować można praktycznie wszystko, to co nie chcemy by było wypiaskowane np. plastikowa wtyczka osłaniamy np. przez naklejenie kilku warstw taśmy maskującej, tak samo postępujemy z otworami - można coś w nie wsadzić lub osłaniać taśmami, lub kombinacja jednego z drugim. Ja przez wiele lat używałem różnych narzędzi i technik do odnawiania rożnych elementów (mechanicznych, ręcznych oraz chemii) i póki co mogę powiedzieć że wspomniany wyżej sposób jest najskuteczniejszy. Piaskarka kabinową bawię się od całkiem nie dawna i dopiero kilka elementów zdołałem tak wyczyścić, ale już jestem bardzo zadowolony z efektów. Element jest odnowiony i praktycznie gotowy do malowania w kilkanaście czy czy max. kilkadziesiąt minut, potem tylko umyć odtłuścić, może jakieś drobne poprawki i gotowe. Powiecie no ale nie każdy ma kabinę do piaskowania. Pewnie że nie, ale uparty sobie ją zbuduje, ten kto ma trochę więcej odłożone kupi, a ten który ani nie chce kupić ani zrobić zawsze może z korzystać z usług firm. Firm zajmujących się piaskowaniem czy szkiełkowaniem obecnie na pęczki. Niemniej trzeba szukać, bo ze swojego przykładu powiem w mojej okolicy czyli w duży mieście :) ceny mało zachęcające. Jak podliczyłem koszty piaskowania wszystkiego co mam przy odbudowie auta to stwierdziłem dołożę troszkę i sam sobie kupie kabinę - obecnie w przyzwoitych pieniążkach można kupić. Jak ktoś z klubowiczów jest na etapie reanimowania swojej "śliczności" a ma nie daleko do Krakowa też zapraszam do siebie :) Jak nie biedzie tego pół złomowiska, to przy małej kawie czy browarku mogę pomoc z małymi elementami. Co do plastików i gum to temat rzeka i ciężko go w kilku słowach podsumować. Ja do czyszczenia gum używam zmywacza sylikonowego, środka do czyszczenia silników (tu pasuje to dość szybko spłukać czystą wodą - maksymalnie do kilkunastu minut), benzyny ekstrakcyjnej lub porostu detergentów typu płyn do mycia naczyń. Wszystko zależny od stopnia i rodzaju zabrudzenia. Nakładam głównie pędzelkami lub szmatkami czy gąbkami. Tu też wszystko zależy jak to jest zabrudzone i jakie to są powierzchnie. Pędzelki sprawdzą się w trudnych zakamarkach i tam gdzie brudu jest dużo. Szmatki gąbki tam gdzie są raczej duże i płaskie lub gładkie powierzchnie. Warto mieć duży plastikowy pojemnik w którym można sobie czyścić elementy, bez obawy za zachlapiemy połowę garażu czy podłogi w mieszkaniu / domu. Reanimacja plastików to również temat rzeka. Metod i technik jest wiele głównie w zależności od stopnia uszkodzenia elementu jak i przede wszystkim z jakiego rodzaju tworzywa jest zrobiony. Jedne potraktujemy opalarką, inne suszarką gdyż opalarka nawet na minimum będzie za mocna, inne będziemy naprawiać przez polerowanie zużyciem past polerskich do tworzyw. Czasem trzeba się posiłkować też narzędziami niektóre rysy udaje się zlikwidować samą opalarką umiejętnie użytą mokra ściereczką, czasem trzeba będzie użyć płaskiego narzędzia do "zatopienia" i zagładzenia rysy. Generalnie twarde i kruche plastiki odporne na ciepło lub bardzo podatne staram się raczej za polerować, potem ewentualnie można zmatowić bardzo delikatnymi papierami wodnymi jeśli struktura ma być satynowa. Po czyszczeniu / naprawie gum czy plastików warto nałożyć sobie na cały element jakąś chemię, która dodatkowo zamaskuje nam drobne defekty i pozwoli wyciągnąć głębie elementu. I tu od razu zaznaczam żadnych olei, WD40 itp. preparatów. Takie rzeczy z czasem potrafią zniszczyć tworzywo poza tym zbierają brud i kurz. Tu lepiej sobie kupić dedykowaną chemię do plastików czy gum np. na bazie sylikonów, wosków itp. neutralnych dla powyższych elementów. Obecnie na rynku jest masa specjalistycznych preparatów niemalże do wszystkiego.