Nie do uratowania :-(

Dział dla ludzi kochających klasyki czyli... o nieco starszych Lanciach i nie tylko

Moderator: giekso

Awatar użytkownika
Lanciakrak
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 312
Rejestracja: 09 sie 2008, 0:00
Imię: Konrad
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nie do uratowania :-(

Post autor: Lanciakrak » 06 lip 2014, 11:34

Niestety wszystkich nie jestem w stanie uratować. Oto zdjęcia autek które są już nie do uratowania...

Naprawdę piękna delta rocznik 1991. Byłem za późno. Już wyrejestrowana na złom...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


kappa coupe w całkiem fajnym stanie również

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

oraz wiele innych których się już nie ocali:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ma też 4 Fulvie ale nie do sprzedania. Twierdzi, że one stoją i czekają na czasy aż ich cena pójdzie do góry tak, że weźmie za nie majątek. Próbuję go przekonać, że do tego czasu zerdzewieją i nic z nich nie zostanie (jak będą przechowywane w tych warunkach) ale widocznie jestem słabo przekonujący...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czeka je pewnie taka sama historia jak Delte HF Integrale, którą oglądałem przez dobre 10lat jak tak sobie stała i korodowała. Przez pierwsze 5 lat proponowałem Włochowi sprzedaż ale on twierdził, że to "lokata kapitału" i nie do sprzedania. Auto stało na polu i tak niemiłosiernie rdzewiało, że po 5 latach zrezygnowałem, gdyż było już moim zdaniem nie do uratowania. Włoch zrozumiał to po następnych 5 latach i auto poszło na żyletki... Szkoda takich autek.

Nie wiem czy chcecie taki temat na tym forum. Jak się przyjmie to mogę czasami wrzucać jakieś zdjęcia.

Awatar użytkownika
Maniak
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 4037
Rejestracja: 21 sty 2014, 21:25
Imię: Mariusz
Lokalizacja: Staroźreby

Re: Nie do uratowania :-(

Post autor: Maniak » 06 lip 2014, 11:53

Widać wszystko jak na dłoni,, człowieki nie mają sentymentu do starszych. ! Stare znaczy złe. !
Żeby to jeszcze miało sens, Mocno zdewastowane lub rozbite to rozumiem, ale czemu te całe staruszki???
Pozdrawiam brać klubowiczów.
Kappa 2.0, 2.4, 3.0, 2.4TD WSZYSTKIE CZĘŚCI!
Tel. 606 692 044 Jak by co było trzeba.
Piaskowanie i zabezpieczenia antykorozyjne.

Awatar użytkownika
Dawid
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 4784
Rejestracja: 11 lip 2009, 17:48
Imię: Dawid
Lokalizacja: Głuchołazy

Re: Nie do uratowania :-(

Post autor: Dawid » 06 lip 2014, 12:03

Ale kopalnia skarbów ;)
Były:
Fiat Cinqecento 700 93r
Fiat Seicento 900 design Sporting 01r
Lancia Delta II 2.0 16V 93r
Lancia Kappa SW 2.4 JTD +soft 99r
Lancia Y 1.2 01r
Fiat Bravo II 1.9 MJet +soft 08r
Fiat Stilo Multiwagon 1.9 JTD 03r
Fiat Stilo Abarth 2.4 04r
Lancia Delta Platino 1.6 MultiJet 10r
Fiat Grande Punto Sport 1.4 16V 05r
Lancia Musa Platino 1.4 16V 07r

Jest:
Fiat Freemont Lounge 2.0 MultiJet FWD 14r
Alfa Romeo Giulietta Distinctive 2.0 JTDm 11r
Yamaha FJR 1300 A

Nie staraj się wszystkiego zrozumieć bo wszystko stanie się niezrozumiałe

Awatar użytkownika
Duch-Dziadka
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 5269
Rejestracja: 13 maja 2007, 0:00
Lokalizacja: Czarnków/Poznań

Re: Nie do uratowania :-(

Post autor: Duch-Dziadka » 06 lip 2014, 12:04

Bez jaj...i nie można tego odkupić???
Giulietta Veloce 2016r

Awatar użytkownika
Borek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3050
Rejestracja: 12 maja 2012, 7:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie do uratowania :-(

Post autor: Borek » 06 lip 2014, 12:07

Można! Tylko już tego w Polsce nie zarejestrujesz, nie pojeździsz, bo takie durne mamy prawo.

A konserwatorzy zabytków jedyne co potrafią, to blokować odświeżanie starych budynków i budowanie nowych...
Drop a gear and disappear!

bassooner
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2552
Rejestracja: 24 paź 2013, 13:37
Imię: Sławuś
Lokalizacja: Szamoni
Kontakt:

Re: Nie do uratowania :-(

Post autor: bassooner » 06 lip 2014, 12:13

trzeba by przeszczep zrobić z VIN u ... ;-)
http://www.berbela.com/
Lancja Libra Intęsa SW 2004 5Rv10 150km (ale byków nie?)

Awatar użytkownika
Zielony
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 717
Rejestracja: 03 kwie 2011, 20:02
Imię: Tomasz
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Nie do uratowania :-(

Post autor: Zielony » 06 lip 2014, 15:34

Były:
Fiat Tempra SW 1.6 i.e 93'
Fiat Marea Weekend 1.9JTD 01'
Lancia Lybra 1.6 16V 01'
Fiat Stilo MW 1.9 16v JTD 04'
Jest:
Fiat Croma 1.9 16v mJTD 09'
Lancia Prisma 1.5 8v carb 86'

Awatar użytkownika
RAVSOS
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 123
Rejestracja: 06 gru 2011, 19:34
Imię: Bartosz
Lokalizacja: Mszana Dolna

Re: Nie do uratowania :-(

Post autor: RAVSOS » 06 lip 2014, 17:44

Co prawda na kruczkach prawnych się nie znam, ale jeśli faktycznie tak można to fantastycznie :D
Włoskie samochody potrafią zaprzeczyć logice oraz każdemu prawu fizyki:D

Rafako

Re: Nie do uratowania :-(

Post autor: Rafako » 06 lip 2014, 17:54

Można je zarejestrować, nawet jeśli zostały tam zezłomowane. Należy mieć fakturę zakupu z owego autozłomu z pełnymi danymi pojazdu i rejestrować od razu na zabytkowe tablice. Koszty związane z taką rejestracją wynoszą około 1000 zł (+ ewentualne opłaty ekologiczne, celne lub akcyzowe).
Serdecznie pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Lanciakrak
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 312
Rejestracja: 09 sie 2008, 0:00
Imię: Konrad
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nie do uratowania :-(

Post autor: Lanciakrak » 06 lip 2014, 17:57

Problem polega tylko na tym, że gdy we Włoszech auto wyrejestrowane jest na złom to nie wolno go sprzedać. Musi być zezłomowane. Gdyby złapała mnie policja włoska z takim autem to miałbym duże problemy a włoska firma, która sprzedała mi to auto jeszcze większe. Oni biorą duże pieniądze od państwa za zezłomowanie samochodu i nie mogą sobie go potem tak po prostu sprzedać...

Rafako

Re: Nie do uratowania :-(

Post autor: Rafako » 06 lip 2014, 18:03

A może mogą Ci go sprzedać w częściach :?: :-P ;) Za jednym razem przywieziesz np. silnik ze skrzynią i wnętrze a później sprzedadzą Ci nadwozie i resztę jako części zamienne do wykorzystania w trakcie remontu blacharskiego "innego" egzemplarza : gafa : I wówczas policja powinna móc im "naskoczyć", bo części ze złomowania chyba mogą sprzedawać, prawda :?: ;)
Serdecznie pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Lanciakrak
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 312
Rejestracja: 09 sie 2008, 0:00
Imię: Konrad
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nie do uratowania :-(

Post autor: Lanciakrak » 06 lip 2014, 18:08

Tak i tak woziłem czasami jakieś części. mogę całe auto zabrać. Nie ma problemu. Ale ściana grodziowa gdzie jest nr vin, tabliczka znamionowa itd musi zostać we Włoszech...

Są oczywiście firmy, u których można kupić auto do zezłomowania. Ryzykują bo lubią podwójnie zarobić ale ta niestety do takich nie należy...

Awatar użytkownika
Borek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3050
Rejestracja: 12 maja 2012, 7:51
Lokalizacja: Łódź

Re: Nie do uratowania :-(

Post autor: Borek » 06 lip 2014, 18:20

A to w Italii stoją? No to trochę gorzej, bo jakby to było w Polsce to po tę Kappę coupe bym się chyba przeszedł.

Co do ponownej rejestracji na podstawie tych artykułów to niestety Kappa zabytkowa nie jest i ćwierci wieku też nie ma. Jedyne na co można liczyć to opinia rzeczoznawcy o unikatowości, akurat do kupety by pasowało ;). Nie ładujcie się natomiast w zabytki, chyba że nie przeszkadza wam mocno ograniczone prawo własności do takiego wozu.
Drop a gear and disappear!

Rafako

Re: Nie do uratowania :-(

Post autor: Rafako » 06 lip 2014, 19:35

Borek pisze:Nie ładujcie się natomiast w zabytki, chyba że nie przeszkadza wam mocno ograniczone prawo własności do takiego wozu.
Chyba powtarzasz brednie wyczytane w internetach i zasłyszane od ludzi, którzy nie mają zielonego pojęcia o temacie :D Zadam jedno proste pytanie: ile masz samochodów zarejestrowanych na żółte blachy :?: ;)
Serdecznie pozdrawiam.

Awatar użytkownika
MacioBA
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 2122
Rejestracja: 09 sie 2009, 15:08
Lokalizacja: Rybnik O/S

Re: Nie do uratowania :-(

Post autor: MacioBA » 06 lip 2014, 20:00

W jaki to niby sposób moje prawo własności do samochodu mają ograniczać żółte blaszki?
Miałem takowe i wiem o czym mówię, i na pewno nikt nie ograniczał moich praw...

Rafako - przerabiałem niedawno taki temat - gość przywiózł samochód z zachodniego autozłomu z fakturą przedstawiającą zakup części - niestety, nie można tego było zarejestrować, bo dokument własności (umowa/faktura) musi dotyczyć pojazdu z nr ramy/nr VIN, a nie części...

ODPOWIEDZ

Wróć do „::: Oldtimery, youngtimery :::”