...no co...? Żyję, żyję...

...i nawet czasem tu zaglądam...
Co do podatnika europejskiego, to masz rację, ...ale połowicznie, ...bo faktycznie UE dołożyła sporo kasy na budowę niniejszych autostrad, ...ale odbierze to od nas w latach następnych.
Ba'!..., to już się zaczęło. Nie wiem jaka jest Twoja świadomość ws. dotacji unijnych na nowy okres projektowy 2014-2020 ?
Bo dochodzi do pewnych paradoksów, teraz wygląda to mniej więcej tak:
- rząd ogłosił "zdobyliśmy 100 mln Euro na szkolenie" !!!
- warunki progowe: Beneficjentem może być osoba spełniająca wszystkie kryteria: mężczyzna po 50 roku życia, stwierdzone inwalidztwo min II grupy, nie uczestniczył nigdy w szkoleniach finansowanych przez UE, mieszka w miejscowości poniżej 10 tys mieszkańców, nie ma lewej ręki i prawej nogi ! (lekko naciągnąłem

)
- rzeczywistość: w całej Polsce masz takich osób np. 2000, ale 1200 z nich uczestniczyło już w jakichś szkoleniach, następne 300 mieszka w większych aglomeracjach, pozostaje 500 szt. Ale na jednego szkolonego nie możesz wydać więcej niż 3 tys Euro. Szkolisz ich za kasę unijną. Całość zamyka się w kwocie 1,5 mln Euro
A co z resztą, czyli 98,5 mln ??? Jak to co ? Nie da się przesunąć wszystkiego do innych projektów, ...i kasa wraca do Brukseli...
A po 2020 to PL będzie dopłacała na rzecz jakiejś Ukrainy, Rumunii czy Mołdawii...
Załóż się ...
I nie robię tu za Macierewicza, ...ale taka "teoria spiskowa" ..., lub co najmniej drugi dno...to dziś już norma...
Pomimo wszystko jestem nadal niepoprawnym optymistą i umiarkowanym
euro-realistą ...