Alfa Romeo 147 - immobiliser problem, pomocy!

Róbta co chceta ;)

Moderator: giekso

Awatar użytkownika
Eleanor
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 49
Rejestracja: 08 cze 2012, 14:09
Imię: Marcin

Alfa Romeo 147 - immobiliser problem, pomocy!

Post autor: Eleanor » 27 sty 2018, 15:50

AR 147 1.6 TS 120KM, 2001 rok.

Witajcie, piszę do was z nietypowym problemem, alfa mojej towarzyszki zaczęła strzelać fochy, w trakcie jazdy pojawiają się na zegarach następujące problemy, ABS, ASR, EBD, Immo Faliure po czym następuje odcięcie zapłonu, niezależnie z jaką prędkością jedziemy, czy znajdujemy się na torach, czy mamy ciepły silnik czy zimny, ciężko znaleźć regułę. Raz kichnąłem i zgasła, poważnie, idąc tym tropem wstrząsu wywołanego kichnięciem dowiedziałem się o jakimś przewodzie idącym przy lewym przednim kole, jednak szybko porzuciłem temat bo po teście na wybojach alfa przefrunęła w akompaniamencie stukającego zawieszenia radośnie pierdząc dziurawym wydechem bez żadnego błędu, kolejno zgasła jak zapaliłem światła, to podsunęło mi kolejno słaby akumulator, takie kwiatki podobno mogą występować przy niskim prądzie, co by miało sens, gdyż ona jeździ na krótkich dystansach i nie ma szans, aby akumulator się ładował, naładowałem go do pełna, przedtem rozbierając kokpit i czyszcząc wszystkie możliwe wtyczki za panelem z bezpiecznikami i złączem diagnostycznym, idąc kolejno za ciosem antene od immo też potraktowałem kontaktem i skrzynkę bezpieczników pod maską, która odgrywa podobno ważną rolę, widoczne masy też. Po tym zabiegu pokonałem równo 38 kilometrów i zgasła, odpala czasami po kilku minutach, czasami dwie godziny to dla księżniczki za mało. Akumulator wykluczam, nawet włochów nie posądzam o to, żeby karą za słaby akumulator była śmierć na przejeździe kolejowym.

Podpięcie pod komputer zaowocowało takimi błędami:

Obrazek

Teraz pytanie, czy to ECU, zimne luty czy coś? Koszt wymiany komputera to, jeśli wykonam go we własnym zakresie, 300 zł, w skład zestawu wchodzi komputer, pastylka od immobilisera i puszka z bezpiecznikami pod maską. Immobiliser jest podobno w ECU, brak możliwości wyłączenia go konwencjonalnymi metodami, młotkiem.

Druga sprawa, poprzedni właściciel 5 lat temu miał te same objawy, wymienił podobno czujnik położenia wału i problem zniknął. Jednak dziwne objawy według mnie jak na taką usterkę, koszt czujnika to około 100 - 150 zł. Pomyślałem najpierw jego wymienić, jak nie pomoże to wkręcić go do swojej kappy 2.4, ale już nie jestem pewien czy są one kompatybilne, są?

Z góry dziękuję za potencjalne porady, każda sugestia będzie pomocna, może ktoś miał styczność z takim problemem ;)

PS forum alfaholików przewertowałem, były podobne problemy, jednak próżno szukać jasnej odpowiedzi.
PS2 czasami jeszcze po odpaleniu świeci się CODE, raz tak miałem, czasami jedzie z IMMO faliure, czasami z cała choinką, a często po odpaleniu bez żadnych błędów. Po zobaczeniu błędu pompy paliwa wpadłem na pomysł walniętego czujnika zderzeniowego, ale pokonywanie dziur nie stanowi dla niej większego problemu to raz, a dwa, wcisnąłem go i nie kliknął, kolejno podobno raz załączony czujnik sam się nie odkliknie, więc porzuciłem pomysł.
Lancia K Coupe 2.4 '00
Opel Frontera Sport '94
Volkswagen Transporter T3 '81
Yamaha R6 '01

Admik1
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 1
Rejestracja: 28 lis 2023, 10:12

Re: Alfa Romeo 147 - immobiliser problem, pomocy!

Post autor: Admik1 » 28 lis 2023, 10:20

: witaj :
Mam ten sam problem u siebie. Alfa zgasla podczas jazdy wczoraj w szczerym polu o 20 przy -6°. Zawiodła mnie 8km od domu. Podczas jazdy wyskoczył abs ebd asr system failure i lipa. Szwagier przyjechal po godzinie mnie scholowac. W tą ślizgawica. Wylądował mi się całkiem aku. Nie dzialaly nawet awaryjne. Jak już mnie scholowal do domu to wykręciłem aku żeby naladowac ale rano te same bledy i auto nawet nie zakręciło. A akumulator po 5min prób padł spowrotem.

ODPOWIEDZ

Wróć do „::: Hyde Park :::”