Lancia Klub Polska

Otwieram dziś onet, a tam...

Lancia Stratos wróciła! (kliknij)

no cóż może ja też kiedyś spełnię swoje marzenie i poproszę Lancię o wyprodukowanie dla mnie jednego modelu ?

Jak zacząłem czytać, że testują ta torze Fiata to pomyślałem, że właśnie nowy model sportowego samochodu, który ma być docelowo produkowany właśnie w fabryce Bertone.
Ale koniec artykułu już mniej zadowalający.

Więcej zdjęć

@ gazeta.pl

W poprzednim numerze ClassicAuto jest wywiad z kolekcjonerem Stratosów, który również zaprojektował nowe wcielenie tego samochodu i z tego co pamiętam była tam informacja o niespodziance która jest szykowana na ten rok, w domyśle uruchomienie produkcji tego konceptu. Dokładniej mogę zerknąć do tego wywiadu dopiero wieczorem jak będę w domu, teraz piszę z pamięci.

Robimy zrzutkę na forum i zamawiamy jednego dla klubu

Ciekawy link dot. repliki Lancii Stratos.

No i juz wiemy, ze reaktywacji Stratosa na pelny etat, chocby limitowany, nie bedzie... przynajmniej na razie.

Chyba się bawią z nami w kotka i myszkę.
reaktywacja Stratosa w limitowanej wersji - jednak będzie

Wydaje mi się że to jedynie wytwór sezonu ogórkowego
Jak dla mnie jest ten samochód zbyt podobny do oryginalnego stratosa, brakuje mu tylko wysuwanych reflektorów. Przeważnie jak producent wypuszcza nowy model nawiązujący do starego, to różnice są większe.

Niech nawiązuje do legendy, a wewnątrz może kryć szereg nowych rozwiązań. Już dyskutowałem w tej sprawie i szczytem perwersji ale i genialnym chwytem marketingowym byłoby wypuszczenie na rynek tylko tylu egzemplarzy ile było pierwszej edycji. Dla nas jednak to porażka, nikt z nas nie pozwoli sobie na tego następcę pięknej legendy.

Saleen pisze:

Powiem tak, na bazie wyraźnych zdjęć.
To co ze starego Stratosa - ładne. To co z nowego (nowy przód) - IMHO nie bardzo.

Nat pisze:

Saleen pisze:

Powiem tak, na bazie wyraźnych zdjęć.
To co ze starego Stratosa - ładne. To co z nowego (nowy przód) - IMHO nie bardzo.

A mnie się podoba. I widać wyraźne nawiązanie do protoplasty, to mi odpowiada. Nie zachwycajmy się jednak zbytnio, możliwe że obejdziemy się tylko smakiem, projekt powędruje na półkę a po xxx latach stwierdzą że przestarzały. Np napaliłem się na kilkaset sztuk prawdziwego Deloreana dla kolekcjonerów, i co? Lipa. Miały powstać Delty Integrale z części które pozostały, znów paręset sztuk, i co? Cisza nastąpiła. Fulvia zaprezentowana parę lat temu? Skończyło się na zdjęciach. Następca Themy, moim zdaniem super autko, płakać się chce ale to tylko imaginacje. Wredne prawa rynku, ekonomia nie pozwala rozwinąć skrzydeł marzycielom i jesteśmy skazani na nudną tandetę w przyszłości.

Moim zdaniem tekst o tym, że to jedyny egzemplarz dla kolekcjonera to ściema, bo co mają mówić jak przyłapali ich paparazzi na torze. Jestem optymistą.