(jednak nie) kończę 4 letnia przygodę z kappą
Moderator: stabraf
(jednak nie) kończę 4 letnia przygodę z kappą
Hmm jak w temacie. Powoli nadchodzi ten dzień (prawdopodobnie połowa stycznia) kieedy mój kapiszon trafi w godne rece nastepcy. Troche szkodą sie jej pozbywać bo włozyłem w nia niemało czasu i kasy (razem przejechałem kapiszonem prawie 100 tys km). Ale trafił się klient (czeka na zakup juz ponad miesiąc) więc trzeba zmienić
Co bedzie nastepne? hmm nie lancia. Nie to zebym był rozczarowany marką. Nie chce kupowac znowu kappy a inne modele jakoś mi nie podchodzą (no moze thesis - ale ceny są koszmarne),
Na tapecie mam zakup Pajero lub Hondy CRV - zona chce siedzieć wysoko i mieć na karoserii rury dookoła auta aby byc straznikiem teksasu na ulicach warsiawki).
Najbardziej to mi szkoda partycypacji w LKP. Trochge ludzi sie poznało i było fajnie, szczególni9e początki - 2003 r. - kiedy było nas tak mało (zlociki warszawskie po 3 sztuki aut .
No chodzi mi jeszcze pomysł po głowie ze moze by jednak kapke zostawić i nabyć jednocześnie jakiego SUVa, ale troche szkoda kasę trzymać w blachach.
Bedzie jeszcze czas na pozegnania więc tymczasem ...
Co bedzie nastepne? hmm nie lancia. Nie to zebym był rozczarowany marką. Nie chce kupowac znowu kappy a inne modele jakoś mi nie podchodzą (no moze thesis - ale ceny są koszmarne),
Na tapecie mam zakup Pajero lub Hondy CRV - zona chce siedzieć wysoko i mieć na karoserii rury dookoła auta aby byc straznikiem teksasu na ulicach warsiawki).
Najbardziej to mi szkoda partycypacji w LKP. Trochge ludzi sie poznało i było fajnie, szczególni9e początki - 2003 r. - kiedy było nas tak mało (zlociki warszawskie po 3 sztuki aut .
No chodzi mi jeszcze pomysł po głowie ze moze by jednak kapke zostawić i nabyć jednocześnie jakiego SUVa, ale troche szkoda kasę trzymać w blachach.
Bedzie jeszcze czas na pozegnania więc tymczasem ...
"My Lancisti musimy sie trzymac razem" Arystoteles
(jednak nie) kończę 4 letnia przygodę z kappą
Eeee... no Arek, nie rób nam tego!!! Tak czytałem sobie Twojego posta... aż na końcu światełko w tunelu No może się uda, abyś nie sprzedawał Kappy! Ja tak się od pewnego czasu zżyłem z moimi autami, że żadnego już nie mogę sprzedać A w oko wpadają nowe Może i u Ciebie tak będzie! Jeśli Kappę mniej będziesz eksploatował, to mniej będzie się psuła! Jednocześnie dwoma autami nie będziesz jeździł, więc w zużyciu paliwa nic się nie zmieni. Jedyne, co będzie pochłaniało Twoje fundusze, to ubezpieczenie...
Ale wynagrodzą Ci to spotkania Kappiszonów, LKP, zlotu, wspólne piwko i wygłupy! Nie odchodź
A nawet, jak sprzedasz, to i tak widzę Cię na zlotach, Byku
Pozdrawiam, Radicz.
Ale wynagrodzą Ci to spotkania Kappiszonów, LKP, zlotu, wspólne piwko i wygłupy! Nie odchodź
A nawet, jak sprzedasz, to i tak widzę Cię na zlotach, Byku
Pozdrawiam, Radicz.
- tomek
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 6852
- Rejestracja: 16 cze 2003, 0:00
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Brodnica
- Kontakt:
Re: kończę 4 letnia przygodę z kappą
Arystoteles, co Ty ...."Arek" pisze: Co bedzie nastepne? hmm nie lancia. Nie to zebym był rozczarowany marką. Nie chce kupowac znowu kappy a inne modele jakoś mi nie podchodzą (no moze thesis - ale ceny są koszmarne),
- grzole
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 6821
- Rejestracja: 29 wrz 2005, 0:00
- Skype: grzole
- Lokalizacja: Warszawa
(jednak nie) kończę 4 letnia przygodę z kappą
Arek nie sprzedawaj Kappy do czasu aż ceny Thesis zejdzie z cen powyżej akceptowalnej dla twojej sakiewki. Nie szkoda Ci auta?
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517
tel. 501-122-517
(jednak nie) kończę 4 letnia przygodę z kappą
He he no dzieki za słowa wsparcia.
Powiem tak: no pewnie że szkoda oddawać Kapiszona w obce ręce (troche mnie kosztowało doprowadzenie jej do zadowalających "parametrów") ale kupiec naciska, a że to porzadny człowiek to wiem ze lucyny nie zmechaci. Co do mozliwosci jeżdzenia na dwóch ogarach (autkach) to jest to jakiś wariant - koszta rzeczywiście nie sa przerażajace bo w ubezpieczeniach mam duże zniżki. Zresztą syn ostrzy sobie na Kapke zęby i co jasne optuje za jej pozostawieniem ale propozycja jego jest troche hmmm "cyniczna": on jeździ a ja płacę za serwis + benzynę jakiesz te młode pokolenie jest cwane.
Gdybym miał chałupę to pewnie bym zostawił kapke ale niestety w przypadku blokowiska najgorsze to trzymanie auta w nocy na ulicy (magazyn czesci zamiennych). Swoja drogą 2007 rok to bedzie rozpoczęcie budowy domu więc srodki finansowe bedą bardzo potrzebne!
Any way nie wiem co zrobię, na razie jadę do Gdyni oglądac Pajero. jak bedzie OK to kupie a wtedy trzeba bedzie rozstrzygnąć czy sprzedać lancię.
Inny istotny element o którym wyżej wspomniałem to LKP. Przy okazji szukania innego auta wlazłem sobie na inne fora i musze powiedzeć (nie wspomne które to kluby) że buractwo na wielu forach przybiera zastraszające rozmiary!!!!! Atmosfera LKP jest niepowtarzalna Cokolwiek nie zrobie to i tak mam zamiar zostac w miere aktywnym uczestnikiem Forum LKP. Jakies tam doswiadczenie z użytkowania kappy mam więc zawsze mozna pomóc "nowym".
Co do mozliwości dużego spadku cen Thesisów to jestem sceptyczny bo niestety nowa kossztuje dużo!!! A ja mam zasadę że nie kupuje aut z pierwszych 2 - 3 lat eksploatacji aby nie dać się w robić w kierowcę testowego i płacić za błedy pierworodne nowych konstrukcji.
Powiem tak: no pewnie że szkoda oddawać Kapiszona w obce ręce (troche mnie kosztowało doprowadzenie jej do zadowalających "parametrów") ale kupiec naciska, a że to porzadny człowiek to wiem ze lucyny nie zmechaci. Co do mozliwosci jeżdzenia na dwóch ogarach (autkach) to jest to jakiś wariant - koszta rzeczywiście nie sa przerażajace bo w ubezpieczeniach mam duże zniżki. Zresztą syn ostrzy sobie na Kapke zęby i co jasne optuje za jej pozostawieniem ale propozycja jego jest troche hmmm "cyniczna": on jeździ a ja płacę za serwis + benzynę jakiesz te młode pokolenie jest cwane.
Gdybym miał chałupę to pewnie bym zostawił kapke ale niestety w przypadku blokowiska najgorsze to trzymanie auta w nocy na ulicy (magazyn czesci zamiennych). Swoja drogą 2007 rok to bedzie rozpoczęcie budowy domu więc srodki finansowe bedą bardzo potrzebne!
Any way nie wiem co zrobię, na razie jadę do Gdyni oglądac Pajero. jak bedzie OK to kupie a wtedy trzeba bedzie rozstrzygnąć czy sprzedać lancię.
Inny istotny element o którym wyżej wspomniałem to LKP. Przy okazji szukania innego auta wlazłem sobie na inne fora i musze powiedzeć (nie wspomne które to kluby) że buractwo na wielu forach przybiera zastraszające rozmiary!!!!! Atmosfera LKP jest niepowtarzalna Cokolwiek nie zrobie to i tak mam zamiar zostac w miere aktywnym uczestnikiem Forum LKP. Jakies tam doswiadczenie z użytkowania kappy mam więc zawsze mozna pomóc "nowym".
Co do mozliwości dużego spadku cen Thesisów to jestem sceptyczny bo niestety nowa kossztuje dużo!!! A ja mam zasadę że nie kupuje aut z pierwszych 2 - 3 lat eksploatacji aby nie dać się w robić w kierowcę testowego i płacić za błedy pierworodne nowych konstrukcji.
"My Lancisti musimy sie trzymac razem" Arystoteles
(jednak nie) kończę 4 letnia przygodę z kappą
Zawsze twierdziłem, że jak ktoś jeździ Lancią, to nie może być normalny"Arek" pisze:Przy okazji szukania innego auta wlazłem sobie na inne fora i musze powiedzeć (nie wspomne które to kluby) że buractwo na wielu forach przybiera zastraszające rozmiary!!!!! Atmosfera LKP jest niepowtarzalna
homo homini Lancia (est)
Było: Dedra 2.0 ie, Kappa 2.0, Kappa 2.4 JTD
Jest: Delta II 1.6 8V (w rodzinie )
Było: Dedra 2.0 ie, Kappa 2.0, Kappa 2.4 JTD
Jest: Delta II 1.6 8V (w rodzinie )
- grzole
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 6821
- Rejestracja: 29 wrz 2005, 0:00
- Skype: grzole
- Lokalizacja: Warszawa
(jednak nie) kończę 4 letnia przygodę z kappą
Jakież to fora są takie grubiańskie?"Arek" pisze: Przy okazji szukania innego auta wlazłem sobie na inne fora i musze powiedzeć (nie wspomne które to kluby) że buractwo na wielu forach przybiera zastraszające rozmiary!!!!! Atmosfera LKP jest niepowtarzalna Cokolwiek nie zrobie to i tak mam zamiar zostac w miere aktywnym uczestnikiem Forum LKP.
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517
tel. 501-122-517
(jednak nie) kończę 4 letnia przygodę z kappą
no moze grubiańskie to za duże słowo, ale zbywanie zainteresowanych kupnem autka (a przy tym nie znajacych sie na danej marce) jest troche powszechne. Np www.rajdy4x4.pl
Naturalnie sa także przyzwoite kluby np koledzy są bardzo zadowoleni z VOLVO i SAABa oraz Forda Capri (to syn).
Naturalnie sa także przyzwoite kluby np koledzy są bardzo zadowoleni z VOLVO i SAABa oraz Forda Capri (to syn).
"My Lancisti musimy sie trzymac razem" Arystoteles
(jednak nie) kończę 4 letnia przygodę z kappą
potwierdzam - strona rajdy4x4 to trochę wioska, którą rządzi niejaki Czesiek, o czym nasz admin Tomek miał okazję się przekonać...
była LANCIA MUSA:((
nowe cavallino rampante:)))) tylko w innym opakowaniu:)))
tel. 504 279 488
nowe cavallino rampante:)))) tylko w innym opakowaniu:)))
tel. 504 279 488
- tomek
- Klubowicz Wspierający
- Posty: 6852
- Rejestracja: 16 cze 2003, 0:00
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Brodnica
- Kontakt:
(jednak nie) kończę 4 letnia przygodę z kappą
Czy mowisz o drobnej sprzeczce zwiazanej z tym, ze RAV4 to nie jest terenowka- ja sie takimi rzeczami nie przejmuje, chociaz na koncu tej wypowiedzi byl usmieszek"Orsya" pisze:o czym nasz admin Tomek miał okazję się przekonać...
(jednak nie) kończę 4 letnia przygodę z kappą
szkoda słów - dla nich coś co nie ma reduktora i nie przejedzie przez 1 m wody lub błota to nie ma prawa być nazywane terenówką...
była LANCIA MUSA:((
nowe cavallino rampante:)))) tylko w innym opakowaniu:)))
tel. 504 279 488
nowe cavallino rampante:)))) tylko w innym opakowaniu:)))
tel. 504 279 488
Re: kończę 4 letnia przygodę z kappą
Tak, też to miło wspominam , ale ja na razie kappy jeszcze nie sprzedaję. Jeszcze trochę pojeżdzę."Arek" pisze:Trochge ludzi sie poznało i było fajnie, szczególni9e początki - 2003 r. - kiedy było nas tak mało (zlociki warszawskie po 3 sztuki aut .
k 2.4 - było i minęło.
??? ?? ?????? ,? ??????? ,?????? ??? ??????!
??? ?? ?????? ,? ??????? ,?????? ??? ??????!
(jednak nie) kończę 4 letnia przygodę z kappą
heheh, no i pozostałem z Kapiszonem. Ponieważ zona na całego szuka działki do kupienia więc cała kasa idzie na ten cel. Kapiszon chyba nawet sie ucieszył bo jakos tak ładnie jeździ
Z drugiej strony to zal oddawać autko o którym już tak dużo wiem. Tak czy siak szukam teraz dodastkowego autka bo potrzebne mi drugie.
Z drugiej strony to zal oddawać autko o którym już tak dużo wiem. Tak czy siak szukam teraz dodastkowego autka bo potrzebne mi drugie.
"My Lancisti musimy sie trzymac razem" Arystoteles
(jednak nie) kończę 4 letnia przygodę z kappą
No i brawo Jasiu
Pozdrawiam, Radicz.
Pozdrawiam, Radicz.