Strona 1 z 7

Thema - mam zamiar kupić

: 11 paź 2004, 17:52
autor: zender
Witam tak jak w tytule ,planowalem zakup alfy 164 lecz wszystko co ogladalem nienadawolo sie poprostu do odbioru , ze wzgledu ze mialem keidys lancie dedre turbo i lancia mi sie bardzo poodba ,wymacalem piekna lacie theme 2.0i gaz zamontowany we wloszech , powiedzcie mi jak to jezdzi jakie sa najczestsze usterki i czy czesci sa w przystepnej cenie , POZDRAWIAM

thema

: 27 mar 2005, 18:50
autor: bogdan
polecam thema 3.0 V6, jeżdzę tymi samochodami od bardzo dawna wygoda , komfort i marka która robi wrażenie na ludziach. co do usterek to nie ma samochodu który się nie psuje, w swoich themach miałem wiele przygód i jedna z nich to, żony lanczka stała całą zimę od listopada do kwietnia, jest to automat i coś się w nim zastało, po całej zimie auto pali na dotyk a nie jedzie tylko jeden zgrzyt 8O 8O 8O , serwis mówi wymiana skrzyni czy coś takiego, ale jeden mądry człowiek podpowiedział żebym wymienił olej w skrzyi, nie uwierzycie, auto śmiga do dzisiejszego dnia. pozatym to czujniki w zamkach drzwi itp. na temat silnika, to jeden ma bodajże 230 tys. drugi trochę mniej 140 tys. co do innych silników to nic niewiem. pozdrawiam i życzę powodzenia w zakupie. (ważne od kogo kupujesz)i [/u]

Thema - mam zamiar kupić

: 28 mar 2005, 0:40
autor: Anonymous
Witaj Zender. :) Ja miałem 2 Themy . Pierwsza 2.0 16V 1994 a druga 2.0 Turbo. 1991r Pierwsza rewelacja :lol: tylko elektryka trochę psikusów robiła druga to kompletna porażka :cry: . Ten konkretny przypadek oczywiście. W tej chwili dostać w Polsce idelaną szt. nie będzie łatwo bo wiekszość ma spore przebiegi. Najbezpieczniej kupić 16V w 2.0 litrach 155KM. W turbo częste są awarie turbiny (bo mają już swoje lata i ludzie róznie się z nimi obchodzą) A zwykłe dwójki palą z umiarem i części są do nich relatywnie dostępne To samo 3.0. Ale tu zużycie i podatki większę. Warto poszukać w niemczech choć nie będzie już taniej niż w Polsce ale niższe przebieg i lepszy stan aut prawie pewny! Auto bardzo komfortowe. Diabelnie szybkie. I bezpieczne. Miałem w Themie poważną kraksę w Siewierzu i mimo że auto nie miało poduszek a leciałem 140 km/h to po dachowaniu obaj z kumplem, z którym jechałem wyszliśmy bez szwanku. Autko niestety nie przeżyło przygody ale zawdzięczam mu życie. Części można kupić od handlarzy na forum. Ogłaszają się też ludzie w "Giełdzie samochodowej" no i w ASO ale ten ostatni przypadek ...to juz ostateczność. Ceny zabijają :cry:

Thema - mam zamiar kupić

: 30 paź 2005, 22:40
autor: rzepa
ja mam theme 2l turbo 8v ie i miałem już remont , troche ta przyjemność kosztuje ok. 2500zl i po drugie mechanicy nie chcą robić włochów, i to jest wada tych aut(dokładnie panewki), po zatym spoko auto bardzo wygodne,jak już to z silnikiem 3l v6

Thema - mam zamiar kupić

: 31 paź 2005, 14:17
autor: wujek
Witam,
Trudny wybór, to naprawdę zależy, do czego auto ma służyć. Jeżeli tylko do wygodnego przemieszczania, to wersja prosta 2.0 8v lub 2.0 16v. Jest spora różnica w dynamice. Następne to 2.0 16v (dynamika jak w 2.0Tie), dbany jest niezawodny, a w cenach napraw i części niedrogi. Dalej 2.0 16v Tie to już niezły przecinak, ale trzeba trafić naprawdę niezły motor. No 3.0 v6 12v/24v - znakomite do jazdy, kosztowne w naprawie mechaniki.
No i kwestia wyposażenia - kazdy z tych modeli był produkowany w kilku wersjach. Nie wymieniłem tu jeszcze 2.9 v6(2850ccm), duży, trwały silnik, ale nieproporcjonalnie mała moc, nikt tego silnika nie zna, więc z obsługą problem. Jeszcze diesle - silnik 2.5 Td, z intercooler'em. Dobry silnik, o niezłej dynamice, ale lubi się ulać, a uszczelnienie go to (ze względu na konstrukcję) prawie kopletna rozbiórka motoru. I trzeba uważać, czy nie był karmiony oranżadką - wtedy odpuścić, bo kłopoty gwarantowane.
Pozdrawiam

Thema - mam zamiar kupić

: 31 paź 2005, 20:42
autor: Miro
Ja posiadam Theme od czerwca tego roku i jestem z niej naprawde zadowolony. Zrobilem w niej zawieszenie bo juz sie proslio i powiem Ci ze czesci takie jak sworznie , tuleje nie sa wcale drogie a jak jestes dobry mechanik to i samemu mozna wymienic bez problemu. Nastepna rzecza jaka zrobilem przy mojej Lancii to sprzeglo. Mialem wtedy pecha bo siadlo mi na trasie ale jakos sie doturlalem do domu, a czesci razem z robota mnie wyszly 700zl. Zalozone zostalo nowe lozysko i tarcza, docisku nie trzeba bylo wymieniac bo byl jeszcze dobry. Teraz mam troszke maly przestoj bo jestem w trakcie roboty z rozrzadem i za cholere nigdzie w Polsce nie ma rolki napinajacej. Pasek kupilem bez problemu ale teraz czekam na rolke az mi sprowadza z Wloch.
Ze spalaniem to jest roznie zalezy kto ma jaka noge? Przy mojej jezdzie (miasto,trasa) pali mi max do 15l gazu. Czasem uda mi sie zejsc jeszcze nizej ze spalaniem ale to juz wtedy nie jest jazda tylko meczarnia.
Ogolnie mowiac o Themie to jak dla mnie jest to auto duze, bardzo wygodne i ma niezle przyspieszenie.

Thema - mam zamiar kupić

: 26 lis 2005, 21:26
autor: grzole
Mam Themę 2.0 ie 8v 120 KM od 6 lat, 120 tys. km przebiegu na niej i powiem szczerze - nie chce się z niej wysiadać. Duże wygodne wnętrze, reletywnie niska awaryjność, dobrze wykonane nadwozie odporne na kraksy i rdzę, części eksploatacyjne dostępne... Polecam.

Thema - mam zamiar kupić

: 29 lis 2005, 18:12
autor: pew
"grzole" pisze:Mam Themę 2.0 ie 8v 120 KM od 6 lat, 120 tys. km przebiegu na niej i powiem szczerze - nie chce się z niej wysiadać. Duże wygodne wnętrze, reletywnie niska awaryjność, dobrze wykonane nadwozie odporne na kraksy i rdzę, części eksploatacyjne dostępne... Polecam.
a gdzie ją serwisujesz/naprawiasz?

Thema - mam zamiar kupić

: 04 gru 2005, 2:20
autor: grzole
Kiedyś naprawiałem w rządowym serwisie, teraz w nieautoryzowanych warsztatach ale tylko tam gdzie gdzie polecają znajomi.

Thema - mam zamiar kupić

: 05 gru 2005, 11:04
autor: grzole
Kiedyś naprawy robili mi wujkowie lecz ostatnio mam do nich tzw. "ale" bo niestosownie się zachowują wobec mnie (jeden z nich będąc dłużnikiem mojej rodziny twierdzi, że za darmo nic nie będzie mi robił, drugiemu rewanżuję się jak mogę i staram się mu płacić chociaż koszta jakie ponosi to mimo to wytyka to, że dokłada do mnie). Ostatno usiłowali dororobić się na mnie więc w sposób oczywisty odpada ich promocja. Oto opowieść.
Miałem do niedawna taki polecony warsztat w Ząbkach k/Warszawy ale zgniewałem się z Tomkiem, jego właścicielem, bo ostatnio chciał mnie naciagnać finansowo. Kiedyś zrobił mi mały remont silnika (dół) i byłem zadowolony. Ostatnio jednak chciał kasę w podwójnej cenie rynkowej wartości usługi - zaprawki na karoserii Themy z moimi materiałami blacharsko-lakierniczymi wycenił na 1200 zł :!: dając po chwili upust 100 zł z uwagi na moje materiały gdy sam lakier kosztował mnie 170 zł :!: Normalnie taka usługa kosztuje na rynku coś koło 600 - 700 zł z materiałami warsztatu. Na dokładkę Tomek usiłował wyłudzić kasę za coś czego nie robiono w aucie (np. rzekoma naprawa tłumików Walkera będacych na gwarancji). Dobrze, że zrobiłem sobie dokumentację fotograficzną wozu przed oraz w trakcie naprawy.... Przydała się bardzo. Brat ojca jest najemcą u Tomka części tego warsztatu, prowadzi sobie usługi blacharskie oraz lakiernicze zatrudniając do pomocy przyszywanego wujka. Dokładnie nie wiem czy wuj jest w spółce z Tomkiem, włacicielem obiektu (jak ostatnio twierdzi wujek) czy też jest samodzielnym usługodawcą (jak ja oceniam ze stanu faktycznego i wcześniejszych informacji od wujka). Po wielomiesiecznych rozmowach na łonie rodziny oddałem wóz wujkowi do naprawy. Jak wujcio zrobił mi wstawienie reparaturki oraz zaprawki w przerwach pomiędzy normalnie robionymi usługami (trwało to równe 5 tygodni :!: , czyli ewidentna fucha w wolnym czasie) to o zapłatę upomniał się nagle... Tomek. Wpycha się między wódkę a zakąskę (miedzy mnie a wujka) jak pomyślałem sobie na wstępie. Tymczasem Tomek zaczął mi wciskać totalną ciemnotę, że naprawa jest suuuper dobra ale i wykonana tylko "po kosztach". Jak wytknąłem Tomkowi partactwo w usłudze (zła jakość, niezgodny z ustaleniami zakres prac) to zwalał to wszystko na wujków. Powiedział nawet, że reklamację uzna jak dorzucę się do kosztów jej realizacji :!: Ostatecznie odebrałem auto i nie zapłaciłem ani grosza po dziś dzień ani wujkom ani Tomkowi. Niestety w tej smutnej opowieści występują jako negatywne postacie również i wujkowe. Oni również uczestniczyli w tej próbie naciągnięcia mnie: wmawiali jaka to suuuper wykonana robota, jaka czasochłonna i jakie suuuper koszta oni ponieśli. Po tych przykrych doświadczeniach teraz mam mniej osób do składania życzeń na święta i wizytowania. Pies ich drapał...
Ostatnio naprawy Themy robiłem ponownie we Wrocławiu. W Warszawie najczęściej polecam mechaników z Limanowskiego (rządowe ASO).

Thema - mam zamiar kupić

: 05 gru 2005, 11:09
autor: pew
"grzole" pisze: Najczęściej jednak polecam mechaników z Limanowskiego (rządowe ASO).
eee tutaj na forum nie bardzo ich chwalą - nie mówiąc o cenach ... miałem nadzieję że naprawiasz w jakimś tańszym miejscu :-)

no co ty

: 05 gru 2005, 11:31
autor: larry123
no co ty pitolisz rządowe ASO jest na Powsińskiej :) chyba że jestem w głębokim błędzie.

Odp: no co ty

: 05 gru 2005, 12:23
autor: grzole
"larry123" pisze:no co ty pitolisz rządowe ASO jest na Powsińskiej :) chyba że jestem w głębokim błędzie.
Adres ASO jest na ul. Powsińskiej ale od strony ul. Limanowskiego wjazd dla klientów powstał w roku 2000. Wiem bo tam pracowałem a i dalej tam bywam gościem.

mozesz kogoś polecic z powsninskiej

: 05 gru 2005, 17:06
autor: larry123
bo sam tam czesto bywam ???

;)

Thema - mam zamiar kupić

: 05 gru 2005, 22:47
autor: grzole
Cenowo nie jest tak źle. Kiedyś miałem okazję porównać koszt wymiany pompy wodnej wśród warszawskich serwisów Lancii (autoryzowanych ASO Lancii i autoryzowanych ASO Fiat) i tak żle nie wypadli. Na Powsińskiej znam mechaników (i nie tylko ich :D ) i zawsze mogę liczyć na fachowe konsultacje. Znają wozy Lancii na wylot - diagnostykę jak robić to tylko u nich :idea: