Lybra - jaki silnik do LPG? Czy lepiej auto z gr. VW?

[marq86]

Klocki polecone przez sprzedawcę, znajdę paragon (bo mam wszystkie zachowane) to Ci pokaże, są w mojej opini bardzo dobre, Octavia od 8 tys. km nigdy nie zawiodła podczas hamowania, wierz lub nie tak "drogie" ma części Skoda i Toledo II

Jakiej firmy są te cudowne klocki? Bosch? Valeo? TRW? Każdy sprzedawca powie Ci to co chcesz usłyszeć tylko po to żeby coś sprzedać. Wiem bo sam działam w handlu
Teść ma Octavie Tour z 2006 roku i jakoś nie jest tak zachwycony cenami części.

Już samo to że oglądasz Lybry za 5 tys. świadczy że niepoważnie podchodzisz do zakupu. Za te pieniądze najprawdopodobniej następnego dnia odprowadzisz ją na złom. Odpowiedz sobie na pytanie czy chcesz na Lybrę patrzeć czy nią jeździć. I wcale nie jestem złośliwy - po prostu sam ciężko się Lybry "uczyłem" i wiem o czym piszę.

[money555]

Lybra za 5000 zł. + 1200 zł. rejestracja oczywiście i to rocznik 99 więc patrząc na ceny modeli 2000 to nie jest niska wcale cena... Najdroższa Lybra na otomoto jest za 12 000 zł. z 2004 r. Za te pieniądze to dostanę Octavie po FL'u z gorszym wyposażeniem i rocznik max. 2001 i silnik 1.8T! Czyli 6000 zł. to tanio?? Jak na Lybrę nie, one po prostu są tanie w zakupie, może wynika to z tego, że nie są popularne, a może z czegoś innego nie wiem... to samo jest z Citroenem C5, rocznik 2001 w benzynie 1.8 kosztuje często mniej niż 10 tys. zł.

Zwróć uwagę, że masz Diesla, a one faktycznie są droższe...

Paragon muszę poszukać, a TRW mam zamontowane w Toledo II (jako oryginalne występują podobno) i co z tego, jak dzisiaj już piszczą... więc, w Octavii pomyślałem, że zamienniki też mogą pochodzić z fabryk TRW i kupiłem... Auto śmiga na nich rok i przejechało 8 tys. km., a na wymianie opon jak patrzyłem w Kwietniu chyba, to wciąż były grube (prawie jak nówki) i naprawdę nie zmyślam...

Aha. Nie kupuje chińskich zamienników, a zamienników z Niemiec, chociaż pewnie i tak większość robione w fabryka w Chinach, a ze sprzedawcami znam się od kilku lat i sami mi często odradzają kiepskich zamienników, tylko odrazu proponują sprawdzone firmy...

Tak jak pisałem, chcę kupić Lybrę z 99r., bo do 7-8 tys. zł. dostanę mocny silnik (VVT taki sam jak w Octavii), luksusowe i bogato wyposażone wnętrze i ładny wygląd, dlatego chcę poznać to auta aby się upewnić, że nie popełnię błędu przesiadając się z aut typu Seat, Skoda (na których się nie zwiodłem mimo 14 i 13 lat) na auta włoskie (chociaż w rodzinie był także Fiat 126 p - nówka i się nie psuł...)

[cysiek]

Już mi niedobrze jak to wszystko czytam, takie masło maślane. "My" jedno a Ty wraz swoje. Kup za 5 czy 6 tys Lybre opłać cło i jeździj. Ale najpierw przeczytaj od deski do deski forum a w szczególności dział mechaniczny. Tam jest wszystko napisane od podstaw. Już trochę jestem na forum i czytuje to i owo. I wiem że żadnego z wymienionych przez ciebie aut nie kupie. Ta Lybra z 2004 roku chyba była oceniana na forum i nie świeciła takim blaskiem jak jej niska cena. Już pisałem że za jakiś czas będę celował w Intense 2.0 SW i liczę się z wydatkiem ok 13-14 tys. Teraz znajoma kupiła w Słomczynie Golfa IV za 6500 PLN (a stał chyba 8200 pln) z takimi soczewkowymi światłami i srebrnymi lusterkami (bajer że hoho). Mechanik twierdzi że maszyna dobra i jej się podoba. Może i ty się skusisz na takie auto. Cenowo i komfortowo na pewno nie odbiega od Twoich poprzednich aut.

[money555]

To Waszym zdaniem nie kupie Lybry za 7 tys. czy nawet 6 tys. zł.??? To co ja poradzę, że najdroższa jest za 12 tys. zł. i w ogóle benzyn jest dosłownie kilkanaście...?
To za ile mam kupić Lybrę Waszym zdaniem, jaki powinienem przeznaczyć fundusz? Ale z drugiej strony jak kupię za np. 5 tys. zł. to z 2 tys. będę miał na naprawy przynajmniej... Dla mnie najważniejsze aby blachy były w dobrym stanie, a mechanicznie to zawsze trzeba doprowadzić samemu auto do stanu perfekt.

Widzieliście to???
http://allegro.pl/lancia-lybra-12564?or ... D%5B1%5D=1

Tutaj są tylko 22 pojazdy! Nie droższe jak 12 000 zł., a średnio za 9 000 zł. Więc 6 000 zł. to nie dużo - fakt, ale czy naprawdę za tanio?

Nie ma auto w super stanie, chyba, że ktoś naprawdę robił auto na bieżąco... Nawet ostatnio w Octavii musiałem wymienić uszczelki pod pokrywą zaworów (zużyły się), bo olej nimi uciekał i teraz padła linka w mechanizmie podnoszenia szyby... zawsze coś, ale uważam, że to bardzo dobre auto i mało awaryjne (do blacharki nawet zaglądać nie muszę)...

Fakt... forum dogłębniej jeszcze nie poznałem...

[marq86]

To Waszym zdaniem nie kupie Lybry za 7 tys. czy nawet 6 tys. zł.???

Kupisz. A potem będziesz sobie pluł w brodę.

Tutaj są tylko 22 pojazdy! Nie droższe jak 12 000 zł., a średnio za 9 000 zł. Więc 6 000 zł. to nie dużo - fakt, ale czy naprawdę za tanio?

Tak za tanio, zwłaszcza że przejrzałem na szybko Lybry na Allegro i większość to same padaki.

Ale z drugiej strony jak kupię za np. 5 tys. zł. to z 2 tys. będę miał na naprawy przynajmniej...

No tak, starczy Ci na rozrząd i opony...

Dla mnie najważniejsze aby blachy były w dobrym stanie, a mechanicznie to zawsze trzeba doprowadzić samemu auto do stanu perfekt.

Zgoda. Ja do swojej Lybry z 2001 dołożyłem już grubo ponad 6 tysięcy i jeszcze mam kilka spraw do ogarnięcia.

Nawet ostatnio w Octavii musiałem wymienić uszczelki pod pokrywą zaworów (zużyły się), bo olej nimi uciekał i teraz padła linka w mechanizmie podnoszenia szyby... zawsze coś, ale uważam, że to bardzo dobre auto i mało awaryjne (do blacharki nawet zaglądać nie muszę)...

Kup Octavię.

Podsumowując. Jeśli poważnie interesuje Cię zakup Lybry to pogadaj z kolegami z Forum, którzy znają te auta na wylot i sprowadzają je zza granicy.

[barsliw]

Mogę Ci opisać moje wrażenia z posiadania Lybry 1.8.
Powiem krótko, daruj sobie ten motor.
Lybra to cięzkie auto i żeby je rozpędzić tym silnikiem trzeba wysoko kręcić a wtedy zaczyna palić naprawde sporo jak na 131KM.
Najzwyczajniej w świecie nie czuć tej mocy w ogóle. Przynjamniej jak dla mnie.
Wariator na pewno nie wytrzyma 10lat, zreszta za 10 lat to po Lybrze zostanie urna na kominku;) Proste-wymiana rozrządy=wymiana regulatora faz rozrządu (bo tak to się fachowo nazywa).
Poszukaj 2.0. i jeśli chcesz kupić Lybrę to obyś miał w sobie żyłkę majsterkowicza,bo to samochód który czasami naprawdę zmusza do majsterkowania.

[cysiek]

Ja nie twierdze ze zakup taniej lybry wiaze sie ze zlym stanem mechaniczno-blacharskim auta. Zdarzaja sie takie rodzynki ktore ktos chce na sile sprzedac i opuszcza cene do minimum. Ale wiekszosc lybr a naszych portalach ogloszeniowych to jest sprzedaz od handlarza ktory wiadomo jak podchodzi do pasjonata marki (ma go gleboko w du...e), oby tylko sprzedac i niech sie poxniej martwi nowy wlasciciel. Jesli na prawde napaliles sie na lybre tak ci sie ona podoba to sprobuj sciagnac. Dzisiaj na forum przedstawila sie osoba mieszkajaca na stale we wloszech od kilkunasu lat i sluzy pomoca. Moze do niego napisz lub najprosciej do brygadzisty. Ja jako 4,5 letni uzytkownik "dwojki" tak bym zrobil.

[money555]

Kup Octavię.

1. Jedna już jest.
2. Za cenę powiedzmy 7 tys. zł. to dostanę to sam co już mam tzn. klima man., rocznik max. 1999 i pewnie jeszcze do rejestracji, bo Octavie z tak bogatym wyposażeniem jak Lybra są za min. 12000-15000 zł.

W tym budżecie Lybra i jest dostępna z bardzo bogatym wyposażeniem i ładnie wygląd, a ja lubię luksusowe duże limuzyny więc Lybra wydaje mi się być najodpowiedniejszym wyborem...

zreszta za 10 lat to po Lybrze zostanie urna na kominku;)

Masakryczne podejście... Chyba nie uwierzę póki nie zobaczę... Co do stanu blacharki to już jestem na tyle wyczulony, że łatwo poznam naprawy, a po za tym jestem zawsze uzbrojony w elektroniczny miernik lakieru więc jak coś nie będzie tak z progami to podziękuję... (chociaż po sprzedaży Vectry B dowiedziałem się, że miałem "nowe" progi, grubość lakieru na progach wynosiła 500 mikronów i były one robione chyba u "niemca", bo przez 2 lata w PL nie pordzewiały na nowo, a nadkola to po każdej zimie trzeba było robić...)

Jesli na prawde napaliles sie na lybre tak ci sie ona podoba to sprobuj sciagnac.

No będzie trzeba nad tym pomyśleć... ale wcześniej dowiem się jeszcze o cenach części eksploatacyjnych czy naprawdę dobrej jakość są aż tak drogie jak mnie marq86 straszy...

Teraz znajoma kupiła w Słomczynie Golfa IV za 6500 PLN (a stał chyba 8200 pln) z takimi soczewkowymi światłami i srebrnymi lusterkami (bajer że hoho). [...] Może i ty się skusisz na takie auto. Cenowo i komfortowo na pewno nie odbiega od Twoich poprzednich aut.

Faktycznie myślałem nad Golfem IV jak i VW Bora czy Volvo S40 ale w żadnym z tych aut nie będę miał takiego wyposażenia jak w Lancii, a na dodatek Golf IV jest zdecydowanie mniejszy niż Octavia (chociaż części można mieć bardzo tanio)...

Będę musiał to przemyśleć dokładnie, bo jeżeli faktycznie nie uda mi się znaleźć "porządnej" (czytaj niezajechanej) Lybry, to jako alternatywę chyba warto będzie wziąć pod uwagę Golfa IV (chociaż wcale nie jest on taki ładny jak to młodzi mówią - sam jestem jeszcze dość młody ale ja od zawszę lubię duże auta i "na bogato" wyposażone), chociażby patrząc na ceny części zamiennych i ceny rynkowej, a przy tym mam duży wybór w silnikach i wersjach wyposażenia...

P.S.
Sorki, że dałem cytaty ale bez podpisu, kto jaki napisał, coś mi nie wyszło i nie bardzo wiem jak to poprawić...

[barsliw]

Lybra to wbrew pozorom delikatne auto. Średnio przystosowane zawieszeniowo do eksploatacji w PL. Podobnie z zabezpieczeniem antykorozyjnym.

[FXX]

Pitolenie Lybra zawieszeniem jest tak samo przystosowana do polskich dróg jak Audi A4 czy Passat B5, tyle, że sporo osób robi zawiechę na tanich zamiennikach i tak wychodzi...
Zabezpieczenie antykorozyjne? Mojego wuja Mercedes C-klasa z 2005r. rdzewieje mocniej niż moja Lybra z 2000r.

[sel]

Moja również z 2000 roku sprowadzona z Niemiec nie rdzewieje. Zarówno progi jak i podłoga w stanie wzorowym. Po zakupie zastosowałem środek do konserwacji profili zamkniętych i warstwa "baranka" na podłogę. Jeżeli się kupi auto wyeksploatowane i traktowane jako zwyczajne wozidło przez poprzedniego właściciela to okazuje się, że zaczyna rdzewieć, w zawieszenie trzeba włożyć trochę kaski, silnik dogorywa. Jeżeli kupisz bezwypadkowe i w miarę zadbane to z korozją nie będzie problemu. W lybrze rdzewieją progi gdyż ma ona tylko dwa odpływy wody po jednej stronie, i po zatkaniu szlamem woda nie odparowuje i dochodzi do powolnej degradacji elementu. Demontowałem ostatnio z ciekawości tylne nadkola i nie stwierdziłem oznak korozji. Moje poprzednie dwa samochody były zgazowane, jednak teraz nie zamieniłbym na żaden benzynowy, jedynie na 2.4 JTD, gdyż nie ma żadnych problemów z instalacją czy też z pobieraniem oleju -dolewa się tylko płyn do spryskiwaczy i paliwo.

[MattiaBe]

pozwolę się dołączyć... warto rozglądać się za lybrami benzynowymi w cenie 8-10 tyś czy naprawdę patrzeć na te za ponad 10 tyś. ?

[Jan19]

A ja piszę Ci jak najbardziej prawdę! Klocki polecone przez sprzedawcę, znajdę paragon (bo mam wszystkie zachowane) to Ci pokaże, są w mojej opini bardzo dobre, Octavia od 8 tys. km nigdy nie zawiodła podczas hamowania, wierz lub nie tak "drogie" ma części Skoda i Toledo II (Passata nie biorę pod uwagę, bo jest przechwalony). Lybra mi pasuje jak najbardziej ale jako, że jestem osobą młodą boję się, że podstawowe części eksploatacyjne będą wysokie - wolałbym tego uniknąć, dlatego się o wszystko wolę zapytać tutaj, niż potem żałować, co to za "Mercedes SL500" ja kupiłem...

A to, że każde autko, które ma więcej niż 10 lat się psuje czy po prostu zużywa to jest dla mnie oczywiste i jestem na to przygotowany zawsze (w Octavie zaraz po zakupie władowałem z bratem już ok. 1800 zł.) ale nie chcę aby części były tak drogie jak do jakiejś luksusowej limuzyny, jak np. Lexus czy Jaguar...

Na Wikipedii podają, że silnik 1.8 i 2.0 mają wariatory zmiennych faz rozrządu. Jak to możliwe, że w 1.8 one padają, a w 2.0 nie? Ale myślę, że zapłacić raz na jakiś czas (myślę, że po wymianie wariator wytrzyma z kolejne 10 lat, tak?) 500 zł. czy więcej tonie jest jakaś tragedia...

P.S.
Jeżeli będę sprawdzał dany model Lybry, to ciekawi mnie sprawa światełek w drzwiach... Jeżeli zdarzy się, że nie pali się któraś lampka to może być wina żarówki/diody czy czegoś innego? Pytam, bo w Octaviach bardzo często padają zamki w drzwiach i w nich układy elektroniczne, które dają impuls na lampkę w kabinie po otwarciu drzwi, czy tak samo jest w Lybrze czy tam może jest zwykły cypek, który po wciśnięciu drzwiami, gasi światła w kabinie?

wariator za 400 zł zmieniasz razem z rozrządem za 300 i masz spokój.Ja mam klepiący wariator od ponad roku i mam po prostu benzyno diessla byłem u fachury od włoszczyzny i kazał poczekać do nominalnej zmiany i tyle. 1.8 i dobry gaz sprawuje się ok olej w tym silniku zużywa wariator tylko pamiętaj o dobrym oleju bo inaczej panewki pójdą do nieba. Nie wolno też zaniedbać poziomu oleju (zawsze górna granica) . Olej tylko 5\40 . Instalacje zakładasz do 150 hp. Bardzo łatwo podkręcić go do 150 hp i tylko latać. Przed kupnem lybry sprawdź czy masz fachowca od tych samochodów bo zwykły pan miecio tylko zdezeluje ci samochód.

[Nat]

Auta z grupy też są godne uwagi - takie Lamborghini czy Bugatti na przykład. Obie o korzeniach włoskich. Wiedzą Niemcy, co dobre

[vanisch]

Instalacje zakładasz do 150 hp. Bardzo łatwo podkręcić go do 150 hp i tylko latać.

Jaki jest łatwy sposób na podniesienie mocy ze 130 na 150 ?