Strona 2 z 2

Porady dotyczące bezpiecznego kupna Delty I

: 02 lut 2009, 0:51
autor: Nat
Najważniejsza kwestia w tak wiekowym aucie- rdza (a w zasadzie jej brak).

W tamtym czasie jeszcze nnadwozi Lancii nie cynkowali.

Porady dotyczące bezpiecznego kupna Delty I

: 02 lut 2009, 9:20
autor: lancia1969
Tak jak Nat napisał rdza a druga ważna sprawa czy karoseria nie nosi sladów niefachowej naprawy i mocnego "dzwona" - blacha na blache , krzywa, po wypadku nie wyciągnięta - drzwi , maski, to nie jest problem - trudno ale zawsze można kupić nowe , sama konstrukcja - niestety nie jest łatwa do odbudowy.
Oglądając samochód zwróć uwage na narożniki karoserii, szczególnie:
z przodu:
-połaczenie podłużnicy z pasem przednim
-sama podłużnica
- połączenie sciany grodziowej z podłużnicami
w środku:
- progi
- stan podłogi - te elementy są akurat proste w odbudowie a czesto mocno skorodowane
z tyłu:
-podłużnice
- miejsca mocowania belki tylnej zawieszenia
-łaczenia podłużnic z pasem tylnym.
okolice wlewu paliwa i samego baku.
Z góry :
-łaczenia słupków dachowych a szczególnie pęknięcia ( czesto się zdarzają) co świadczy o "wiotkiej" karoserii.
-podszybia
-sam dach a w szczególności z "Fakro"

Pozdrawiam i życze powodzenia w poszukiwaniach.

Porady dotyczące bezpiecznego kupna Delty I

: 02 lut 2009, 17:12
autor: LU-Cash
Serdeczne dzięki, a jak ma się bezpośrednia eksploatacja? Orientacyjne spalanie, co najczęściej pada (czy jest to zależne od egzemplarza)? Takie tam :) Częście są w normie dostępne? Jak wyglądają cenowo?

pozdrawiam, Łukasz

Porady dotyczące bezpiecznego kupna Delty I

: 02 lut 2009, 17:41
autor: FajeK
"LU-Cash" pisze:Serdeczne dzięki, a jak ma się bezpośrednia eksploatacja? Orientacyjne spalanie, co najczęściej pada (czy jest to zależne od egzemplarza)? Takie tam :) Częście są w normie dostępne? Jak wyglądają cenowo?

pozdrawiam, Łukasz
w eksploatacji przerabiałem prisme
spalanie w tym silniku to 7-8 l na setke
co do częsci to problemu byc nie powinno jezeli chodzi o mechanike (duzo czesci zastepczych pasuje od fiata) bo blacharskie to tylko odzysk
przez 30 kkm przerabialem:
pompa wody (140 zł + 80 zł robocizna + płyny cos ok 50 zł)
łozyska kół ( 40 zł sztuka [drozsza opcja 80] +30 zł wymiana)
łozyska na mcphersonie (45 szt)
sworznie wachacza (nie pamietam ile ale nie było to drogie)
do wymiany były jeszcze gumy na stabilizatorze i z tym byl problem bo nigdzie nie mieli dostepu do oryginału ani zamienników mozna jednak podebrac jakies podobne chyba ze szukac na allegro
jezeli chodzi o awarie to nie zdazaja sie za czesto ta pompa wody byla wynikiem zbyt dociagnietego paska i uszkodzenia łozyska (wina mechanika) reszta to jak w kazdym starszym aucie zawieszenie co przy naszych drogach i moim stylu jazdy (czeste jezdzenie po krawężnikach dziurach i roznych takich wybojach) jest rzecza niunikniona
aha i jeszcze drobne awarie elektryki
mialem problem z tylnym oswietleniem ile sie okombinowałem ocb a to sie okazało ze w skrzynce bezpieczników jedna wtyczka sie obluzowała i nie dawała odpowiedniego pradu az w koncu wypadła calkiem
dalej to przełacznik wycieraczek bardzo delikatna rzecz potrafi sie dosyc łatwo złamac wiec nie ma co szarpac
swiatła przednie w moim modelu nie były załaczane przez przekaznik i ten gruby kabel troszke skorodował i sie urwał
kolejna sprawa to klamki jak dzrzwi przymarzna to nie wolna na siłe ich ciagnac bo klamka zostanie w rece a to towar deficytowy
ogulnie auto ciekawe i dajace duza frajde z jazdy pomimo paru wad
bardzo dobrze trzyma sie drogi (pod warunkiem sprawnego zawieszenia) zakrety pokonuje jak pociag po szynach (ale najpierw zanim zaczniesz szalec musisz sie z autem oswoic i sprawdzic czy wszystko jest ok sam siadajac kiedys w auto ktorym jezdzilem niewiele o mały włos sie nie zabiłem skonczyło sie to dachowaniem przyczyna nadmierna predkosc, brawura, głupota i luzy w zawieszeniu (dokladnie rozwalone zwrotnice))
podsumowywujac auto naprawde warte zakupu
btw upujac prisme osłuchałem sie ze włoskie to szajs itp ale nie przejmuj sie moja prisma opdalała w najwieksze mrozy a golf 3 matki wymiekał (1,8 pb)

Re: Delta I - jak dobrze kupić

: 25 mar 2011, 12:29
autor: HFLukas
gratuluję pomysłui
sam za swoja szukałem z rok czasu
w końcu kupiłem na drógim końcu polski
uważaj też na egzemplaże kjs owe
raczej nie wróżą dobrze
to co jest niestety mankamentem to ceny części
za amortyzator trzeba dać z 300 zł
ale ma się coś niepowtarzalnego