Strona 1 z 1

Y 1.4 LX '95-03 - porada dotycząca silnika

: 17 kwie 2017, 22:32
autor: Felicjan 777
Witam serdecznie. Niedawno tj. 5 dni temu kupiłem y 1.4 75 KM. Mam pytanie dotyczące silnika.Przeczytałem kilka postów oraz artykułów w sieci że ta pojemność nie była do końca udana. 1. Na czym polegają bolączki tego silnika? 2. Być może w związku z tym macie jakieś porady dotyczące użytkowania-serwisu? Autko mam blacharsko w świetnym stanie i nie chciałbym zajechać "serca". Pozdrawiam

Re: Y 1.4 LX '95-03 - porada dotycząca silnika

: 24 kwie 2017, 22:40
autor: Felicjan 777
Trochę postudiowałem fora,poczytałem i skoro nikt nie odpowiedział na mój temat to ja postaram się udzielić odpowiedzi. http://www.auto-swiat.pl/uzywane/fiat-b ... ikow/833nk
Mimo wszystko szczerze polecam lancię Y 1.4 12v. Taka jednostka napędowa w tak lekkim autku daje naprawdę fajne wrażenia z jazdy.Dobre i dość silne wspomaganie kierownicy powoduje że ja czasami czuję się jak bym prowadził trochę większego gokarta.Silnik możemy kręcić naprawdę wysoko. Co do spalania to jest dość duże ok 8-10 l w cyklu mieszanym. Reasumując : jeśli będziemy na czas wymieniać to co należy wymienić na czas , będziemy cieszyć się z energicznej jazdy fajnym niebanalnym autem.

Re: Y 1.4 LX '95-03 - porada dotycząca silnika

: 20 paź 2018, 17:20
autor: buka1234
Witaj.
Ja jeżdżę taką już ok. 3 lata i złego słowa powiedzieć nie mogę.

Faktycznie jak się czyta o tym silniku na forach to ze strachu można się nogami nakryć.

Ja jednak wychodzę z takiego założenia-Nie ma złych samochodów, są tylko źli lub dobrzy użytkownicy tych aut.

Mam znajomego który ujeżdża Pandę w lpg.od nowości i ma na budziku 320 tyś.km., wszystkie wymiany i cały serwis tego autka tak jak Pan Bóg przykazał i bez problemu.
Wszystko zależy od traktowania- jak dbasz tak masz.

Ja w moim wymieniam olej co 10 tyś.km. (Shell 10w40), co 2 wymianę czyszczę magistralę olejową i przy okazji wymieniam uszczelkę pod kapą zaworową- raptem więcej ok.100zł u mechanika niż zwykły serwis olejowy (zaznaczam co 2 wymianę) i mam święty spokój - przy okazji serwisu olejowego każę mechanikowi prześwietlić całe auto pod kontem zużycia hamulców, zawieszenia itp. jeśli jest coś pilnego - to wymieniam.
Aktualnie na budziku 95 tyś.km. - silnik suchy jak pieprz, nie bierze ani grama oleju od wymiany do wymiany.
Faktycznie spalanie w mieście trochę duże ok.9/10 l. ale przynajmniej fajnie jedzie.

Zresztą takie podejście miałem do każdego samochodu jakie miałem i żadne auto mnie nie zaskoczyło.

Pozdrawiam.
Maciej.