"kashmir" pisze:Ja w sprawie oleju - właśnie wlałem Motul 8100. Odradzono mi Castrol (konkretnie Grzesiek - lancia1969) oraz Shell, natomiast Motul to ponoć wypas polecany dla mocnych silników doładowanych.
Mam jednak pytania:
1. Czy wlanie półsyntetyka zamiast pełnego syntetyka do Integralki nie było grzechem?
2. Ile w końcu wchodzi do Gralki?? W papierach stoi 5,8l, a wlałem 5-litrowy baniak i bagnet pokazuje prawie maxa (po przekręceniu trochę silnika, aby filtr zassał). O co chodzi..?
Wlanie półsyntetyka napewno niebyło grzechem,bo stare silniki nielubią tzw."nowych wynalazków". I nie chodzi mi tu o stan tech silnika ,a o lata w których powstał silnik Lamprediego
Ja mam zalany półsyntetyk Agip 2000Sint do jazdy na codzien mojej LD 2.0T,a w integrale zmieniłem na Motula 15W50 i jestem niesamowicie zadowolony obnizeniem temperatury silnika i wyciszeniem lepszą praca nieco juz"zmęczonych"elementów silnika
(to taki prezent na jego koniec,bo drugi silniczek w igła stanie czeka juz na miedź mod głowkę ,ale problem w tym,że silniki Inz.Lamprediego są cholernie wytrzymałe na"kat"tak wiec pewnie na nim pojezdzę jakis czas. A co do ilosci ojeju w twojej gralce to napewno częsc nie spłyneła korkiem w misce, moze powstał jakis"zator powietrzny", mozna w takim przypadku zadziałac spręzonym powietrzem dozowanym przez korek wlewu przez jakąs szmatkę, a moze poprzedni własciciel z jakis przyczyn zdemontował chłodnice oleju (bo takie mody widziałem) i dlatego wchodzi tylko 5l. Trzeba brac pod uwage wszostko, sprawdź sam bagniet- czy zeden jego element niejest nadkruszony itp.
