Musa - błąd ESP/HillHolder/ASR
: 29 lis 2014, 15:58
Witam
po naprawie jaką przeprowadzałem w Musie (musiałem odpiąć akumulator - demontaż poduchy) pojawił się problem jak w temacie.
Zapaliły się kontrolki i nie działa ESP, HillHolder i ASR.
najlepsze jest to że ten akumulator był odpinany 3 razy - z pierwszym razem też się tak zrobiło, ale wszystko wróciło do normy po ruszeniu i przejechaniu dosłownie 200m. Kontrolki zapaliły się, jak ruszyłem po chwili zaczęły migać i po tym zgasły i było OK.
Po drugim odpięciu też wyskoczyły - tylko że tu chyba ja zawiniłem - bo jak tylko wyjechałem z garażu i one zaczęły migać żeby się wyłączyć to wtedy zgasiłem silnik (bo wstawiałem drugi samochód do garażu) - no i po ponownym uruchomieniu "szlag sprawę trafił" - zapaliły się na stałe i teraz palą się cały czas.
Próbowałem jeszcze raz zrestartować kompa (odpiąłem akumulator na całą noc - przy okazji podpiąłem go pod prostownik), ale po podpięciu jest bez zmian.
Czy teraz jedynym wyjściem jest podpięcie pod Examinera i wykasowanie błędów - czy może da radę jakoś to zrobić inaczej.
po naprawie jaką przeprowadzałem w Musie (musiałem odpiąć akumulator - demontaż poduchy) pojawił się problem jak w temacie.
Zapaliły się kontrolki i nie działa ESP, HillHolder i ASR.
najlepsze jest to że ten akumulator był odpinany 3 razy - z pierwszym razem też się tak zrobiło, ale wszystko wróciło do normy po ruszeniu i przejechaniu dosłownie 200m. Kontrolki zapaliły się, jak ruszyłem po chwili zaczęły migać i po tym zgasły i było OK.
Po drugim odpięciu też wyskoczyły - tylko że tu chyba ja zawiniłem - bo jak tylko wyjechałem z garażu i one zaczęły migać żeby się wyłączyć to wtedy zgasiłem silnik (bo wstawiałem drugi samochód do garażu) - no i po ponownym uruchomieniu "szlag sprawę trafił" - zapaliły się na stałe i teraz palą się cały czas.
Próbowałem jeszcze raz zrestartować kompa (odpiąłem akumulator na całą noc - przy okazji podpiąłem go pod prostownik), ale po podpięciu jest bez zmian.
Czy teraz jedynym wyjściem jest podpięcie pod Examinera i wykasowanie błędów - czy może da radę jakoś to zrobić inaczej.