Wilkin pisze: ↑06 maja 2017, 12:23
Pytanie co się zmieniło w autach przez te 25 lat ,co jest przełomem ( jak na przykład 2 zawory kontra 4 na cylinder)
Wg mnie - jedynie hybrydy.
Tak czytam wpisy niektórych osób i mam wrażenie, ze od czasów pojawienia się Kappy nie było przełomu ani nawet nie będzie, bo to auto jest tak idealne, że nie można sobie wyobrazić lepszego.
Co jest przełomem?
Moim zdaniem np. wszystko co wpływa na bezpieczeństwo czynne i bierne a także bezpieczeństwo pieszych. Dodatkowe poduchy, kurtyny, dzięki którym także ci z tyłu mają jakiekolwiek dodatkowe zabezpieczenie oprócz pasów bezpieczeństwa. Aktywne zagłówki, które minimalizują ryzyko złamania karku. "Wstająca maska" przy kolizji z pieszym. Kamery termowizyjne pokazujące na zegarach człowieka na poboczu, dzięki czemu nie zobaczysz go w ostatniej chwili z rozdziawioną gębą i oczami wypadniętymi z orbit. Dużo lepsze światła, poprawiające widoczność w nocy/mgle/deszczu.
Technicznie może i niewiele, wszystko poszło na elektronikę, to prawda. Ale moim zdaniem tu jest też lepiej, zapewne macie inne zdanie, ale ja uważam, że znacznie przyjemniej i bezpieczniej jechać takim T-Jetem 1,4 niż starym 1,6 czy 1,8 16V. To jest wg mnie przełom na miarę 2->4 zawory na cylinder. Oczywiście nie jestem sympatykiem skrajności typu 1,0 R3 quad-turbo żeby była jasność. Wszystko ma swoje granice, na szczęście producenci aut też już do takiego wniosku doszli.
Wilkin pisze:Reszta to ilość gadżetów i czujników - załatwiana na dzień dobry kombajnem 2DIN , jak ktoś potrzebuje.I to w te 25 lat urosło do rangi absurdu.Z których podczas jazdy korzysta się rzadko , lub wcale.
Często się nawet nie wie, że coś takiego jest.
Nie korzysta się, bo się nie ma. Jak się ma auto, które to ma to się z tego korzysta
Czasem też warto wziąć do łapy coś takiego jak instrukcja obsługi
Nie ma w mojej Delcie takiego czegoś, czego nie posiadała moja Kappa a ja w Delcie z tego nie korzystam. Podgrzewane stołki, czujniki cofania, seryjna nawigacja, 2-strefowa klima, schładzany schowek na napoje, seryjny zestaw głośnomówiący - o tym mogłem pomarzyć w Kappie, teraz to mam i w pełni wykorzystuję. Oczywiście - bez tego Kappa też jechała, ale z tym jazda jest przyjemniejsza i łatwiejsza a nawet nierzadko bezpieczniejsza.
Wilkin pisze:
Skrzynie wielobiegowe, zostały wymyślone dla aut,o bardzo krótkim przebiegu niutków i mocy.
Nie zgadzam się.
Zostały wymyślone dla optymalizacji osiągów, komfortu jazdy i zużycia paliwa. Komarek czy WSK jakoś mocą ani niutkami nie grzeszyły a miały tylko 2 i 3 biegi
(bo było tanio). A ciągniki siodłowe odwrotnie (przecież tam wysokie momenty są dostępne "od zaraz" po co więc tyle biegów, zamiast poczciwe 4? ).
Wilkin pisze:I jedynie jazda tym czymś to wieczna zmiana biegów.
Jeździłeś kiedyś Komarkiem 2 biegowym? Jak trafiłeś na troszkę większą górkę to co robiłeś? Bo ja tak: 2->1->2->1->2->1 i w końcu na prostej ->2
Zmieniłem silnik na 3-biegowy i ta sama trasa wyglądała tak: 3->2 i na prostej ->3
Jest różnica? W którym przypadku była wieczna zmiana biegów?
Wilkin pisze:
Aktywna zawieszenie ,pneumat etc. Fajne to to . Ale już w Kappie jak klękło, to poleciało więcej niż 300 zł na amor.
Dochodzimy znów do momentu, gdzie moim zdaniem trzeba sobie uświadomić, że starsze auta wcale nie są lepsze, bo czegoś nie mają, one są jedynie tańsze w utrzymaniu, bo czegoś nie mają
Ale fakt - dla wielu osób to jest priorytetowa cecha.
Są: Lancia Delta 2,0 Multijet; Lancia Phedra 2,2 Multijet; Yamaha XJ 900S Diversion; SHL M11W
Były: Lancia Delta HPE 1,8 16V GT; Lancia Kappa 2,0 20V Turbo; Fiat Croma 2,0 T i.e., SFM Junak M10, Romet Ogar 205