Lancia Klub Polska

Pytanie mnie straszne nurtuje.....

czytając forum,często gęsto pada opinia że diesel do miasta to rękami i nogami aaaaaaaaaaaa...siooooooooooooooooo jest zły nie dobry,się popsuje i będzie do du..y.

Panowie skąd ta teoria? Czy mój diesel powie mi za jakiś czas ..mam cię dość....(jak Anusiak do Czesia)...lub pier....le nie robię? bo nie daje mu sobie polatać? Jeżdżę po mieście...do pracy mam nie daleko.Silnik jeszcze protestów niczym opozycja Mubaraka nie robi...skąd panowie czerpiecie teorię że diesel zły na miasto? i jakie ona ma podstawy tudzież uzasadnienie?

Alan pisze:Pytanie mnie straszne nurtuje.....

czytając forum,często gęsto pada opinia że diesel do miasta to rękami i nogami aaaaaaaaaaaa...siooooooooooooooooo jest zły nie dobry,się popsuje i będzie do du..y.

Panowie skąd ta teoria? Czy mój diesel powie mi za jakiś czas ..mam cię dość....(jak Anusiak do Czesia)...lub pier....le nie robię? bo nie daje mu sobie polatać? Jeżdżę po mieście...do pracy mam nie daleko.Silnik jeszcze protestów niczym opozycja Mubaraka nie robi...skąd panowie czerpiecie teorię że diesel zły na miasto? i jakie ona ma podstawy tudzież uzasadnienie?

Alan tak twierdza ludzie nie mający pojęcia o samochodach i prześcigający się rozumem

hmmm...no uważaj, takie teorie głosi tu wielu użytkowników. Szukam uzasadnienia,bo wydaje mi się ona mitem do obalenia

Nic nie ma do diesla.... ale....
Nowego se nie kupie bo za mało robię km. Używanego trudno znaleźć w dobrym stanie...
Może inaczej, znacznie łatwiej znaleźć dobrą benzynę. Jak by mi sie trafil niezły diesel to bym pewnie kupił....

Alan ja również mam Diesla i robię różne trasy. Czasem 2 km czasem 10 czasem 400 ... Nigdy nie powiedziałem i nigdy nie powiem, że diesel jest zły
Owszem że jak będzie mnie stać to zmienię na Vkę, ale nie z powodów jakie podają inni

Bo głośny i ma drgania - sprawdzone ostatnio w SAABIE 1,9 JTD z przebiegiem (prawdziwym) 47 tysięcy. Po prostu buczy i tyle.

Diesel dłużej się nagrzewa - mi np. w zimie nagrzewa się do 80-90 stopni dopiero po dojechaniu do pracy (7 km.), szybciej w mieście zużywa się koło dwumasowe, turbosprężarka o ile ktoś nie przejedzie się jakby miał EVO IX też przy VNT posłuszeństwa odmówi prędzej czy później....
Mi diesel się nie opłaca, mało jeżdżę prywatnym i nie odczułbym różnicy w kosztach przy Pasku W8. No ale takiego niestety do kupna nie było, był tylko tdi i to jeszcze w kolorze bundeswehry

Ale generalnie przy małych mocach przyjemniej jeździ się po mieście dieslem - takie jest moje zdanie.

buczy i tyle...jak to ma się do awaryjności związanej z jeżdżeniem po mieście?

Dlatego napisałem- i powiem tyle nie ma filtra cząsteczek wiec mozna jeździć na krótkich trasach , można jeździć tanio na słoneczniku , na opałówce ,wcale nie nagrzewa się dłużej , ogólnie jest o super motorek. A co do głosu - to nie buczenie tylko melodia -panowie to melodia -silnik gra nie wyje nie buczy

Na zewnątrz może i głośny... w środku średnio to przeszkadzające

No tu to się nie zgodzę Diesel nagrzewa się dłużej dużo dłużej....

NIKI pisze:No tu to się nie zgodzę Diesel nagrzewa się dłużej dużo dłużej....

skąd wiesz porównywałeś dwa identyczne motory i z tą samą ilością płynu chłodniczego ? i w tej samej temperaturze?

W mieście zimą przy spokojnej jeździe mój JTD nawet 80C nie osiąga, ale taki już urok diesla.

Tak... właśnie tak .... Porównywałem

Gregory76 pisze:W mieście zimą przy spokojnej jeździe mój JTD nawet 80C nie osiąga, ale taki już urok diesla.

Mam to samo z moją benzynka 2.4 78max