Odgrzybianie klimatyzacji

Awatar użytkownika
Roger7
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 341
Rejestracja: 18 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Wrocław

Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

Post autor: Roger7 » 23 maja 2007, 23:23

"tomek" pisze:W KAPPIE zawze aplikowalem w miejsce mocowania filtra kabinowego, oczywiscie po jego wyjeciu. Uklad przez ten czas pracowal bez filtra.
Poza tym zawsze aplikowalem rowniez w przewody wentylacyjne od strony kabiny auta - niestety Wurth ma za gruba koncowka, a raz udalo mi sie 'zalac' skrzynke bezpiecznikow!
Ale w opisie aukcji jest napisane aby wsunąć końcówkę w przewód odprowadzający wilgoć z parownika. Gdzie jest taki w Kappie ?
Kappa 2.4 JTD, 2000r.
Fiordy domagają się oderwania od Norwegii
>http://www.nowypompon.pl

Awatar użytkownika
maki
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 333
Rejestracja: 30 maja 2007, 0:00
Lokalizacja: RZESZÓW

Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

Post autor: maki » 04 cze 2007, 23:55

gdzie jest umieszczony filtr kabinowy w themie??

czy rura, ktora jest pod siedzeniem kierowcy to rurka zasysajaca powietrze z kabiny??

pozdrawiam

Awatar użytkownika
norbiwolow
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 953
Rejestracja: 05 paź 2006, 0:00
Lokalizacja: Wołów (Wrocław)
Kontakt:

Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

Post autor: norbiwolow » 13 cze 2007, 12:21

u mnie od omegi z weglem mozna dostac po 30 złotych - jakby ktoś chciał to moge załatwic dla klubowicza :)
była KAPPA 3.0 V6 - jest AR 156 2.4 JTD
Obrazek ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
Kmicic
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 208
Rejestracja: 12 sty 2005, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

Post autor: Kmicic » 20 sie 2007, 11:03

"tomek" pisze:a raz udalo mi sie 'zalac' skrzynke bezpiecznikow!
potwierdzam, kierunkowskazy przestają działać. Trzeba rozbierać, suszyć i ogólnie uważać na to miejsce nawet przy czyszczeniu sprayem deski.
Kmicic

Awatar użytkownika
grzole
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 6821
Rejestracja: 29 wrz 2005, 0:00
Skype: grzole
Lokalizacja: Warszawa

Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

Post autor: grzole » 20 sie 2007, 12:31

"Kmicic" pisze:
"tomek" pisze:a raz udalo mi sie 'zalac' skrzynke bezpiecznikow!
potwierdzam, kierunkowskazy przestają działać. Trzeba rozbierać, suszyć i ogólnie uważać na to miejsce nawet przy czyszczeniu sprayem deski.
Środek odgrzybiajacy jest "żrący" i potrafi wytrawić płytkę drukowaną. Koniecznie dokładnie przemyj i osusz.
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517

Awatar użytkownika
Kmicic
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 208
Rejestracja: 12 sty 2005, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

Post autor: Kmicic » 20 sie 2007, 21:59

"grzole" pisze:
"Kmicic" pisze:
"tomek" pisze:a raz udalo mi sie 'zalac' skrzynke bezpiecznikow!
potwierdzam, kierunkowskazy przestają działać. Trzeba rozbierać, suszyć i ogólnie uważać na to miejsce nawet przy czyszczeniu sprayem deski.
Środek odgrzybiajacy jest "żrący" i potrafi wytrawić płytkę drukowaną. Koniecznie dokładnie przemyj i osusz.
Dokładnie tak zrobiłem :mrgreen:
Kmicic

Awatar użytkownika
Prometeo
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 203
Rejestracja: 03 sty 2007, 0:00
Skype: Wieslaw305
Imię: Wiesław
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

Post autor: Prometeo » 10 kwie 2008, 11:32

Dziekuje wszystkim za informacje, też musze odrzybie klimę, bo czuć wilgocią.
Pozdrawiam wszystkich na forum
Lancia delta II 1,6 16V, 99r.
Prometeo, Gdynia, kom. 792 065029
http://www.prometeo-italia.pl

Awatar użytkownika
Jano
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 305
Rejestracja: 18 sty 2009, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

Post autor: Jano » 29 mar 2009, 17:45

Tak jak pisali poprzednicy należy uważać na bezpieczniki i dozować piankę do wlotów z umiarem szczególnie lewa strona i góra.
Wczoraj poszedłem za ostro, bo po zabiegu musiałem rozebrać przerywacz kierunkowskazów aby go osuszyć :) . W Lidlu jest za 7 zeta środek zapachowy do klimatyzacji / cytryna/ .
Pojemnik pod ciśnieniem otworzyć pod nogami pasażera, włączyć obieg zamknięty, zostawić z włączoną klimą na 10 min. Oczywiście opuścić pojazd.

Awatar użytkownika
Marcin_D
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 3236
Rejestracja: 21 wrz 2005, 0:00
Lokalizacja: Radom woj. mazowieckie

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

Post autor: Marcin_D » 30 mar 2009, 14:51

No ja muszęfilt nowy kupić i może w sobotę porządek zrobię po zimie - w tamtym roku wpsikałem cały środek do środka i miałem spokój i ładny zapach, a po prawie roku czuję że filtr do wymiany to od razu środek wpsikam.

Awatar użytkownika
sam_go
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 187
Rejestracja: 08 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Białystok

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

Post autor: sam_go » 30 mar 2009, 16:05

Ten filterek, to jaki dajesz?, bo z filtronu jakiś luźny jest. Z tego co pamiętam, to kredkę wsadziłem, coby się nie gamgał. Podobno od omegi lepiej pasuje. Ktoś stosował, to proszę o wrażenia.

Awatar użytkownika
Jano
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 305
Rejestracja: 18 sty 2009, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

Post autor: Jano » 30 mar 2009, 16:46

Dzisiaj wymieniłem filtr kabinowy Pasuje od Omegi B jak ulał Nr.1001A 290x226x17,5
Z literką A jest węglowy. I różni się tylko grubością o 2,5 mm. Koło mnie nie mieli węglowego, więc kupiłem zwykły. Zalecana wymiana po 15.000. Stary u mnie totalny syf. Wymiana z wypsikaniem pianką od grzybów 20 min. Od razu czuć różnicę w sile nadmuchu powietrza.






Kappa JTD

Awatar użytkownika
Jacek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 461
Rejestracja: 11 mar 2005, 0:00
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

Post autor: Jacek » 01 kwie 2009, 18:34

Witam wszystkich.
Pozwoliłem sobie dorzucić swoje trzy grosze.
Zanim weźmiemy się za "zrób to sam -Panie Słodowy" trzeba sobie postawić pytanie:
Czy umiem, mam czym i co najważniejsze czy zrobię to na pewno prawidłowo i skutecznie?

Prawdą jest że filtr można wymienić i napsikać jakiejś pianki albo powiesić choinkę zapachową, ale nie mamy potem pewności że nie będziemy chorować. Oszczędzenie tych 70-140zł za robociznę majac w perspektywie chorobę jest samo w sobie chore.
Sam jeździłem w błogiej nieświadomości kilka sezonów, potem tu na forum wyczytałem że trzeba odkażać więc pojechałem do dobrego klimatologa i od tej pory jeżdżę co roku. Jeżdżę nią od 2001roku, nie wyłączając klimatronika nigdy. Nikt z mojej rodziny nie choruje na górne drogi oddechowe, mimo wszystkich opowieści przeciwników klimy.
Serwis klimy to nie tylko odkażanie ale trzeba sprawdzić ciśnienie czynnika, wymyć ciśnieniowo parownik i skraplacz więc ograniczając się do nawalenia pianki we wloty ryzykujemy nie tylko zdrowie ale i awarię układu właśnie wtedy gdy nam będzie najbardziej potrzebny. Obejrzyjcie sobie ile jest nawbijanych robali w radiatorze skraplacza po każdym sezonie.

Parafrazując reklamę: zdrowie jest bezcenne, za resztę zapłacimy kartą MasterCard.

Awatar użytkownika
Jano
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 305
Rejestracja: 18 sty 2009, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

Post autor: Jano » 01 kwie 2009, 19:03

W zasadzie zgadzam się z opinią kolegi.
Jest tylko pytanie, czy robimy to zachowawczo jako dodatek do niedawno wykonanej usługi czy rytualnie sami zajmujemy się problemem na zasadzie jak działa to jest ok. W drugim wypadku jestem całkowicie za sprawdzeniem całego układu w porządnym warsztacie raz w roku.

Awatar użytkownika
sam_go
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 187
Rejestracja: 08 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Białystok

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

Post autor: sam_go » 01 kwie 2009, 23:06

W zasadzie, to nie do końca się zgadzam, bo co innego serwis techniczny w postaci sprawdzenia szczelności i doładowania czynnika - tego sami nie zrobimy i należy to zrobić w warsztacie, no chyba, że nie zależy nam na przyjemnym chłodku.
Co innego wymiana filtra i przeprowadzenie odgrzybiania. To można zrobić samodzielnie, "a skoro nie widać różnicy to po co przepłacać?" Coś nie mam przekonania, że w serwisie unikneli byśmy zalania bezpieczników środkiem odgrzybiającym - zwłaszcza, jeśli serwis widzi np. Kappę po raz pierwszy ( pisane o tym było na forum).

Awatar użytkownika
Jacek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 461
Rejestracja: 11 mar 2005, 0:00
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

Odp: Odgrzybianie klimatyzacji - zrób to sam

Post autor: Jacek » 01 kwie 2009, 23:48

Sam_go, jak to się mówi Twój cyrk -Twoje małpy.
Pytanie tylko czy nie widząc różnicy naprawdę jej nie ma. Zarówno serwis techniczny jak i sterylizację trzeba kiedyś zrobić a na pewno taniej razem.
Ja jeżdżę do najlepszego (ale nie ASO) klimiarza, nigdy nie żałuję i widzę różnicę porównując z kolegami od "tańszych" opcji. Zawsze proszę o pełny przegląd.
Kiedyś gość się nie wyrobił więc miałem okazję obserwować pełną obsługę mojej klimki i to mnie przekonało.

Z drugiej strony poza wymianą oleju i geometrią zawieszenia wszystko pozostałe robię sam bo mi się scyzoryk w kieszeni otwierał jak miałem zrobione.
Najpierw "pseudofachowiec" spierdzieli a potem wszyscy mówią że się włoskie psują.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zrób to sam”