punto - Kłopot z odpaleniem auta

Awatar użytkownika
INTEGRALE
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 833
Rejestracja: 08 mar 2006, 0:00
Lokalizacja: Sanok

punto - Kłopot z odpaleniem auta

Post autor: INTEGRALE » 12 lut 2008, 16:53

Chciałem dzis odpalić auto, włączam zapłon, przekrecam jeszcze raz i nic, wszystko zgasło,rozrusznika wogole nie slychac,akumulator za bardzo obciazony jest w tym momencie, spada napiecie do 2 czy 4 V w czasie zapalania, mierzylismy miernikiem.

To samo sie dzieje jak na postoju na przekreconym kluczyku wlaczam swiatla.. postojowki, jeszcze ok, krotkie, juz bardzo oslabiaja, do tego stopnia ze znowu wszystko gasnie (na długich tym bardziej) jak przy próbie zapalenia silnika.

Mogl sie odczepic jakis kabel i robic zwarcie? Akumulator jest nowy, kupiłem jakis miesiac temu, wyjąłem go i troche podładuje. Nie bagatelizuje tego bo jak to zwarcie w instalacji to przeciez furka sie moze spalic, zreszta ja sie na tym nie znam. Chodzi o Punto I 1,2 75 lpg. Poradzcie cos, gdzie szukac przyczyny?
Lancia Delta HF Integrale Evoluzione

Awatar użytkownika
bolek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 489
Rejestracja: 03 sie 2007, 0:00
Imię: Piotr
Lokalizacja: Olsztyn

punto - Kłopot z odpaleniem auta

Post autor: bolek » 12 lut 2008, 17:21

wygląda to na rozładowaną lub zupełnie padniętą baterię, mimo tego że jest prawie nowa

wega
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 873
Rejestracja: 24 cze 2007, 0:00
Lokalizacja: KATOWICE

punto - Kłopot z odpaleniem auta

Post autor: wega » 12 lut 2008, 17:45

Naładuj akumulator. Zapal autko. Wtedy zmierz napięcie ładowania bez wszelkich załączonych urządzeń oraz pod pełnym obciążeniem. Podaj wartość i możemy porozmawiać.
Przed założeniem klem wyczyść je dokładnie nożykiem lub papierem ściernym. To samo zrób z biegunami w AKU. Może jest słaby styk (zaśniedziałe klemy).
ps. nowy akumulator nie znaczy to że dobry.
Obrazek

Awatar użytkownika
karol1125
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 416
Rejestracja: 15 cze 2007, 0:00
Lokalizacja: Lidzbark k/Działdowa

punto - Kłopot z odpaleniem auta

Post autor: karol1125 » 12 lut 2008, 17:49

Spróbuj włożyć inny akumulatora. Jak pomoże to akumulator, a jak nie to zwarcie, bo tylko wtedy spada napięcie, a prąd zmierza do max. Zwarcia można zlokalizować na klika sposobów(np. szukając ciepłej żyły). Ale módlmy się żeby był to aku. Jak kupiłeś nowy to może ma oberwaną celę, często się to lubi zdarzać.
Delta Nuova 1,8 8V 94r.

Awatar użytkownika
karol1125
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 416
Rejestracja: 15 cze 2007, 0:00
Lokalizacja: Lidzbark k/Działdowa

punto - Kłopot z odpaleniem auta

Post autor: karol1125 » 12 lut 2008, 17:50

"wega" pisze:Naładuj akumulator. Zapal autko. Wtedy zmierz napięcie ładowania bez wszelkich załączonych urządzeń oraz pod pełnym obciążeniem. Podaj wartość i możemy porozmawiać.
Przed założeniem klem wyczyść je dokładnie nożykiem lub papierem ściernym. To samo zrób z biegunami w AKU. Może jest słaby styk (zaśniedziałe klemy).
ps. nowy akumulator nie znaczy to że dobry.
Jakby był słaby styk to by napięcie nie spadło.
Delta Nuova 1,8 8V 94r.

Awatar użytkownika
paśny
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 1908
Rejestracja: 01 paź 2007, 0:00
Imię: Piotr
Lokalizacja: Warszawa / Młynek

punto - Kłopot z odpaleniem auta

Post autor: paśny » 12 lut 2008, 18:00

Może być padnięta bateria.Raz tak miałem - kupiłem nową i nadal nie kręciła. Okazało się, że aku pomimo, że nowy jest do wymiany (poszło w ramach gwarancji).
Viva la macchina

Awatar użytkownika
Pepto
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 270
Rejestracja: 06 gru 2007, 0:00
Lokalizacja: Łódź

punto - Kłopot z odpaleniem auta

Post autor: Pepto » 12 lut 2008, 18:14

Ano czasem sie zdarza nawet w nowym akumulatorze ze np: oberwie sie jedna z cel zrobi zwarcie wewnętrzne i koniec akumulatorka.
Podłącz akumulator do ładowani jeśli naładuje sie bardzo szybko lub w ogóle proces nie będzie przebiegał, to znaczy ze aku umarł. jeśli nawet wygląda ze jest w miarę nieźle to i tak polecam oddać na gwarancie bo tak głębokie rozładowanie, na pewno skutecznie zmniejszyło pojemność.
Co do auta to musisz rzeczywiście sprawdzić czy nie ma jakiegoś zwarcia i czy ładowanie jest poprawne. Było na forum o tym wiele razy wiec poszukaj, ogólnie trza multimetr i odrobiny czasu :)
Ostatnio zmieniony 12 lut 2008, 18:18 przez Pepto, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek Delta (836) HPE 2.0 16v 96r. Dedra Integrale x2

Awatar użytkownika
Piszczyk
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 915
Rejestracja: 19 sie 2007, 0:00
Imię: Rafał
Lokalizacja: opole lubelskie

punto - Kłopot z odpaleniem auta

Post autor: Piszczyk » 12 lut 2008, 18:15

jeśli to ZAP piastów to może być zwarcie między 4 i 5 celą - wyszła taka felerna seria
miałem taki egzemplarz - po dwu miechach takie objawy jak piszesz - niby prąd jest ale pod byle obciążeniem - kiszka...
gwarancja i sio z tym : cenzura :
Ostatnio zmieniony 12 lut 2008, 18:16 przez Piszczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
...niewykonalność jakiegoś zadania jest tymczasowa i spowodowana jedynie złym doborem narzędzi...

jest :
DELTA I 1.6 GTi.e.`1992   w remoncie
AR166 2,5 V6 `2000   holownik
HiLux 3.0d `2007   służbowy
Thesis 3,0V6 `2002   żony
Thema 2,8 PRV   powrót do przeszłości

Windforce
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 687
Rejestracja: 12 lut 2007, 0:00
Lokalizacja: Łęki/Kraków

punto - Kłopot z odpaleniem auta

Post autor: Windforce » 12 lut 2008, 18:16

Eh a nie mogles sprawdzic na innym.. z diesla jakiegos naprztyklad?

Ja mysle ze rozrusznik sie zacial...

Sprobuj dac auto na bieg i ruszyc go ze 20 centymetrow (albo wiecej :D )
Jak to nie pomoze to walnij mlotkiem w rozrusznik...

Sprobuj tez na popych go wziasc... i jak zgasisz to sprobuj odpalic...

A wy odrazu ze akumulator :)
Lancia Thema III 2.5td 09.92r

wega
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 873
Rejestracja: 24 cze 2007, 0:00
Lokalizacja: KATOWICE

punto - Kłopot z odpaleniem auta

Post autor: wega » 12 lut 2008, 18:23

Sprobuj tez na popych go wziasc... i jak zgasisz to sprobuj odpalic...
Nie polecam, chyba że stać Cię na nowy katalizator.


Myślę że należałoby poczekać aż kolega zmierzy i poda napięcie ładowania. Potem możemy "gdybać"
Obrazek

Awatar użytkownika
Jacek
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 461
Rejestracja: 11 mar 2005, 0:00
Lokalizacja: Kielce
Kontakt:

punto - Kłopot z odpaleniem auta

Post autor: Jacek » 12 lut 2008, 22:04

Obawiam sie że kupiłeś niepotrzebnie nową baterie.
Miałem identycznego boloka i poleciałem po nową baterię.
A po kilku dniach było to samo.
Wymieniłem szczotkotrzymacz ze szczotkami i jak ręka odjął.
Na moje oko na 99% polecial rozrusznik.
Pozdro,
FFE (F**K Fuel Economy) teraz AR156SW 2,4JTD20V -mała szara ropucha, Flavia Berlina 1.8, Honda CB750K , nowa pasja: Motobecane M2 250ccm SV JAP-iszon z1929 roku.
były:
BMW1602, Manta A SR, BMW528i rekin, Argenta VX, Thema 3,0V6LS, Thesis 3,2V6

Awatar użytkownika
INTEGRALE
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 833
Rejestracja: 08 mar 2006, 0:00
Lokalizacja: Sanok

punto - Kłopot z odpaleniem auta

Post autor: INTEGRALE » 13 lut 2008, 12:51

"Piszczyk" pisze:jeśli to ZAP piastów to może być zwarcie między 4 i 5 celą - wyszła taka felerna seria
miałem taki egzemplarz - po dwu miechach takie objawy jak piszesz - niby prąd jest ale pod byle obciążeniem - kiszka...
gwarancja i sio z tym : cenzura :
Panowie dzięki za duże zaintereswoanie moim problemem.
Prawdopodobnie to wina akumulatora, oddałem go dzis na gwarancje. Jest to ZAP i prawdopodobnie zwiera go między celami, jak u kolegi Piszczyka.

Naładowalismy go wczoraj wieczorem, podlaczylismy dzis rano i znowu to samo, na postojowkacj napiecie spadlo do kilku Voltów. :roll:
Lancia Delta HF Integrale Evoluzione

Windforce
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 687
Rejestracja: 12 lut 2007, 0:00
Lokalizacja: Łęki/Kraków

punto - Kłopot z odpaleniem auta

Post autor: Windforce » 13 lut 2008, 19:44

Potem możemy "gdybać"
Chyba po to kolega pyta zebysmy wygdybali w czym problem...

I jak z nowym akumulatorkiem?

Btw. Na popych to diesla niezabardzo brac ale benzynke to chyba spoko...
Lancia Thema III 2.5td 09.92r

wega
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 873
Rejestracja: 24 cze 2007, 0:00
Lokalizacja: KATOWICE

punto - Kłopot z odpaleniem auta

Post autor: wega » 13 lut 2008, 20:48

Btw. Na popych to diesla niezabardzo brac ale benzynke to chyba spoko...
Najpierw sobie poczytaj nt. zapalania silników na pych potem się wypowiadaj.
Najbardziej cierpi katalizator i nie chodzi tu o przeskakiwanie ząbków na pasku.
Chyba po to kolega pyta zebysmy wygdybali w czym problem...
Problem w tym że każdy podpowiada coś innego. Za chwilę ludzie będą pisać że uszkodzony jest alternator itd.itd.....
Właśnie źle podchodzisz do tematu. Myślę że taniej jest zmierzyć napięcie ładowania niż kupić nowy akumulator.
Obrazek

Awatar użytkownika
Pepto
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 270
Rejestracja: 06 gru 2007, 0:00
Lokalizacja: Łódź

punto - Kłopot z odpaleniem auta

Post autor: Pepto » 13 lut 2008, 21:52

No wo gule komputer wariuje jak sie zapili z popychlu. Taki rozruch jest niewłaściwy/niebezpieczny dla każdego auta z elektronicznie sterowanym zapłonem i wtryskiem.
Obrazek Delta (836) HPE 2.0 16v 96r. Dedra Integrale x2

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”