Y 1.2 16v '01 - akwarium

[Sebastian]

Hej,
sytuacja z frontu lanciowego: auto zaczęło mi robić za akwarium - postanowiło gdzieś w sobie gromadzić wodę. Po większym opadzie deszczu podczas jazdy słychać charakterystyczne przelewanie się wody. Dzieje się to podczas skrętu prawo-lewo a nie w cyklu hamowanie-przyspieszanie.
Pany: gdzie mam patrzeć ażeby wypatrzeć tego babola? Co tam się mogło przytkać? Sam dam radę zrobić to dochodzenie czy od razu jechać do mechanika na spowiedź?
Pzdr,

[Przemek]

W mojej A.D. 1996 było podobnie, gdy zapchały się odpływy wody w podszybiu - pomiędzy silnikiem a ścianą grodziową. Może i u Ciebie jest podobnie?

[Dawid]

Dokładnie.Sprawdź czy drożne są odpływy z podszybia.

[Lukasz_TG]

Odpływy na podszybiu zapchane. Sprawa banalna ramiona wycieraczek podważasz kluczem płaskim. Można zaznaczyć na szybie taśmą w których miejscu były pióra, potem pare wkrętów i plastikowa osłona podszybia zdjęta.

Podrawiam

[Sebastian]

Oki, dzięki Pany.
Rano w takim razie z tym powalczę. Druta mam sobie jakiegoś przyszykować? Czy to trzeba łagodniej?

[Lukasz_TG]

Druta, patyk, worek, rękawiczki itd. Będzie tam pare cm zgnitych liści.

[michal1045]

Tu masz dobrze opisane mycie podszybia

[Przemek]

...Druta mam sobie jakiegoś przyszykować?...

...i szlaufa z wodą; jak już oczyścisz i udrożnisz odpływy, to warto przepłukać dużą ilością wody.

[Sebastian]

Ok, podziękował. Jutro powalczę wstępnie. Jak trzeba mieć szersze zaplecze, to Y poczeka do przyszłego weekendu i pobytu u teściów. Tam mam kpl. wyposażenie garażowe.

[Sebastian]

Epilog.
Podziękował mocno wszytskim: trafiliście w sedno.
Po rozebraniu podszybia ukazało mi się przytoczone w temacie akwarium (dzisiaj po poludniu akurat trochę popadało) spowodowane calkowicie niedrożnymi dwoma kanałami spustowymi.
Dramatu nie było i jak dotąd wszystko poszło gładko - udrożnienie nie stanowiło większego wyzwania. Umyłem całość podszybia dosyć dokładnie, jednakże pytanie brzmi: mogę coś tam polepszyć/nasmarować/whatever? Np. mechanizm wycieraczek wygląda na pozbawiony 'smaru': co tam zaaplikować ażeby pomóc a nie zaszkodzić?