Thesis - Connect (próby)

[belial666]

Chciałbym w tym temacie zgromadzić prace, czy próby jakie zostały wykonane w kierunku błędu/ anomalii Connect'a. Błędy, które widniały na wyświetlaczu małym między zegarami to:

1.jpg

Na wyświetlaczu dużym brak wskazań temp.--:-- no i Connect trzeba było włączać ręcznie.

Za pierwszym razem Connect został rozebrany do miejsca gdzie znajduje się laser. Sam laser został wymieniony też wymieniony na nowy. Po złożeniu Connecta w całość wszystko wrócił do normy. Lecz trzeba sobie powiedzieć, że nie była to sprawa lasera, lecz prawdopodobnie (jak to nasz kolega Jan-jjash powiedział) tzw. wzbudzenia podczas odpięcia dwóch taśm, by dostać się do lasera.

15.jpg

Szczęście trwało około 5 miesięcy, kiedy wrócił, ale nie taki sam. Podczas 2 godz. jazdy do domu ekran zgasł i trzeba było go włączyć ręcznie. Zostawiłem i kontynuowałem jazdę dalej, po czym zaskoczył sam i działał sprawnie przez dwa dni. Potem odstęp czasu się skracał, aż w końcu padł całkiem. W takim wypadku Connect został rozebrany do dna i postanowiłem poczyścić płytki z nadzieją, że może zaskoczy, ale lipa.

2.jpg

Diagnostyka komputerowa na której byłem nie wykazała nic, bo i diagnosta nie mógł się połączyć(Bosch KTS-5xx) z Connectem, gdyż nie pozwalała na to awaria samego Connecta, a i jak się okazało po podłączeniu pod sprawny za wiele z niego nie odczytał. Była też możliwość usunięcia samego EolError'a, ale na próżno, bo zaraz wskakiwał ponownie. Tak, czy siak Connect postanowiłem kupić, gdy kolega Aufer wyszedł z propozycją, że ma i mi sprezentuje( za co mu Serdecznie Dziękuję). W takim razie postanowiłem rozebrać dwa Connecty na stole i zamieniać kolejno półkami, by dowiedzieć się MOŻE, w której półce jest wada. Ale to w najbliższym czasie i na pewno będzie foto relacja z tego. To tyle, by było w jednym miejscu.


Teraz jest pytanie do Was. Czy zwrócił ktoś uwagę na wiatrak w Connectcie, który ma za zadanie chłodzić te dwie dolne płytki.

3.jpg

W przypadku starego i "nowego" Connecta, wiatrak nie pracuje w ogóle. Nie pracuje zaraz po wejściu do auta i przekręceniu zapłonu, ani po 2 godz. pracy auta, gdzie obudowa Connecta jest rozgrzana.

Wiatrak wyciągnięty z obudowy i podłączony bezpośrednio pod 12V kręci żwawo, ale wpięty w płytkę stoi bez ruchu.

4.jpg

Czy wiatrak załącza się na chwilę, tak, że nie zwróciłem na to uwagi?.
Czy może pierwsze padnięcie Connecta, było spowodowane przegrzaniem się układu przez brak chłodzenia?.
Liczę na dyskusję.

[LUKIThesis]

Wiatrak załącza się gdy connect nabiera wyższej niż dopuszczalna temp. lub jest na granicy czyli zapewne temp. procesora czyli zasada działania jak w laptopie .Teraz , zimą , przy krótkich dystansach ( do 10 km ) nie słyszę wiatraka.

[belial666]

Wiatraka raczej nie usłyszymy zza panela, gdyż jest tak cichy, że nawet mając go 5cm przed sobą,nie słychać go?(był podłączony pod 12V). Wiatrak, na wysuniętym Connecie nie pracuje/ nie ruszył się ani na chwilę. Nawet po 2 godzinnej jeździe. W starym jak i w nowym/ używanym Connecie.

[LUKIThesis]

W ręku trzymając na pewno nie bo nie ma oporów powietrza, inaczej jest jednak jak jest tam gdzie powinien.

[belial666]

No to, czy ktoś wie jak i kiedy ma chodzić?.

[jjash]

Hm, wtrącę się z moim spostrzeżeniem - u mnie wiatrak chodzi cały czas. Nie dam głowy za to, że chodzi od początku ale na pewno chodzi po wyłączeniu auta - przez kilka minut. I nieprawdą jest, że go nie słychać. Słychać. Zauważcie, że connect się bardzo szybko rozgrzewa. Temperatura zewnętrzna nie ma zbytniego wpływu, bo przecież ogrzewamy wnętrze do podobnych temperatur latem czy zimą. No, jeśli auto jest zmrożone to oczywiście na początku się nie przegrzewa ale za chwilę już tak. Ok. tej sytuacji nie zgłębiłem bo auto garażowane. Tu ino imaginacja ma wpływ ma.

[belial666]

Czyli u mnie nie działa. Jeśli mówisz, że słyszysz go zza panela, to u mnie siadł i to w dwóch sztukach. Zastanawiam się, czy nie podłączyć go bezpośrednio, hmm?.

[AUFER]

Hmm musiałbym zajrzeć jak to tu mnie wygląda...
Czy coś się kręci...

A może Jan masz solar i słyszysz cyrkulację powietrza jak zgasisz samochód
To też jest taki dziwny delikatny szum.

[belial666]

Nie no. Solar solarem, a wiatraczek wiatraczkiem. U mnie z pewnością cisza.

[AUFER]

To od jutra Niech każdy posłucha swojego Connecta

[jjash]

Niestety, solara nie mam. A szkoda. Chociaż jak jeżdzę teraz stilonem brata z tym całym szklanym panelowym dachem i mi to świszczy i buczy i co tam jeszcze powyżej 120km/h t o nie za bardzo mi się takich rzeczy chce. Ale dla samego chciejstwa chciałbym mieć. A co!
Wracając do tematu - podczas jazdy go być może faktycznie nie słychać, ale jak się auto wyłączy, connect jest podpięty jeszcze przez kilka minut pod prąd - i wtedy słychać wiatraka .
Sam byłem zdziwiony, że to takie głośne jest, ale jest. nie wiem czy ma np. regulację obrotów uzależnioną od temperatury czy naparza cały czas pełną mocą. Raczej obstawiam to drugie.
Ha! Przypomniało mi się - wentylator nie staruje od razu wraz z uruchomieniem connect. Dopiero po jakimś czasie. Ale raczej krótkim. Nie wiem, czy czas startu jest zaprogramowany od momentu włączenia prądu w układ czy uzależniony od temperatury układów sterujących connectem.
No i żeby było jasne - odgłosu chodzącego wentylatora nie słychać super wyraźnie - trzeba się pochylić i wsłuchać. Warkotu silnika "nie przekrzyczy".

[belial666]

Niestety, solara nie mam. A szkoda. Chociaż jak jeżdzę teraz stilonem brata z tym całym szklanym panelowym dachem i mi to świszczy i buczy i co tam jeszcze powyżej 120km/h t o nie za bardzo mi się takich rzeczy chce. Ale dla samego chciejstwa chciałbym mieć. A co!

Nie żałuj, bywa kłopotliwy.

Wracając do tematu - podczas jazdy go być może faktycznie nie słychać, ale jak się auto wyłączy, connect jest podpięty jeszcze przez kilka minut pod prąd - i wtedy słychać wiatraka .
Sam byłem zdziwiony, że to takie głośne jest, ale jest. nie wiem czy ma np. regulację obrotów uzależnioną od temperatury czy naparza cały czas pełną mocą. Raczej obstawiam to drugie.
Ha! Przypomniało mi się - wentylator nie staruje od razu wraz z uruchomieniem connect. Dopiero po jakimś czasie. Ale raczej krótkim. Nie wiem, czy czas startu jest zaprogramowany od momentu włączenia prądu w układ czy uzależniony od temperatury układów sterujących connectem.
No i żeby było jasne - odgłosu chodzącego wentylatora nie słychać super wyraźnie - trzeba się pochylić i wsłuchać. Warkotu silnika "nie przekrzyczy".

Bardzo mnie to ciekawi. Za jakiś czas będę rozbierał panel, ale najpierw wysunę go i pojeżdżę tak. Może faktycznie kręci po jakimś czasie. Tylko pamiętam jak ściągnąłem panel po dwu godzinnym powrocie z zachodniopomorskiego do Wielkopolski i connect ciepły (by nie powiedzieć gorący) i nic, stał.

[jjash]

No to teraz ja sprostuję - poszedłem do garażu i...i rozkoszując się siedzeniem w teresce usłyszałem cichutki szum. Wiatraczek connecta. Nic nie odpalałem. Po prostu wszedłem do auta. Nie wiem jak mam to podpięte, ale po otworzeniu drzwi kierowcy uruchamia się connect. Oczywiście nie świeci się display, ale słychać czytanie cd z navi, uruchamia się navi dołożona kiedyś tam jako wspólny projekt i słychać cichutkie szszszsz z wentylatora connecta. Zatem nie włącza się po jakimś czasie. U mnie działa od razu. Wg mnie albo ten wiatrak jest niewystarczający, albo tam jest kiepski obieg powietrza, bo mój connect, mimo działającego wentylatora też się grzeje po kilku godzinach jazdy. Jest cieplutki jak...no, tu sobie każdy dopowie jak co.
A co ja robiłem w teresce? No, posiedziałem troszkę. Nie jeździłem nią od miesiąca. Zatem...zatęskniłem. Mrrrr...

[belial666]

U mnie działa od razu. Wg mnie albo ten wiatrak jest niewystarczający, albo tam jest kiepski obieg powietrza, bo mój connect, mimo działającego wentylatora też się grzeje po kilku godzinach jazdy.

Hmm, to dobrze, że chodzi i chłodzi, nawet tym ciepłym powietrzem. Lepsze to niż wcale. Co do obiegu powietrza, to masz racicę, że jest to słabo wymyślone. Jak ma się procesor nie grzać i siadać jak to, czy to, nie ma chłodziwa. Czyli wiatrak ma najprostszy sposób działania, w sumie dwa przewody wychodzące z niego, świadczą o tym, co?. Tylko nie wiem skąd doktryna, że uruchamia się po osiągnięciu danej temperatury . Tak np. w moim laptopie po naciśnięciu przycisku zasilania startuje przódy wiatrak, np. Nie wiem.


Kiedyś pływając po necie znalazłem taką informację, ale nie wiem na ile rzetelną. Do potwierdzenia.

System Połącz z Lancia Thesis jest oparty na systemie Windows CE 2.12 / 3.00. Thesis jest jednym z pierwszych samochodów do odbioru Windows CE dla branży motoryzacyjnej jak oprogramowanie systemu zarządu. Program został opracowany przez Siemens VDO. Jeden z programistów systemowych: Tom Isaacson. Wyposażenie: Hitachi SN-4 Procesor (25 MHz?), Hitachi Q2SD procesor graficzny, pamięć SRAM 32/21 Mb, 512 Kb Boot Sektor AMD FlashPanasonic Odtwarzacz CD-ROM może być cierpi laserowej wady pick-up, one trwać 100,000 km. Można to zmienić, część potrzeba to (Panasonic) RAE0142

Ps: Trzeba jechać do niego. Może coś zaradzi.

[jjash]

Z tym uruchamianiem po osiągnięciu temperatury to podobnie jak z lapkiem. Na zasilaniu bateryjnym wiatrak uruchamia się przeważnie po osiągnięciu jakiejś temperatury krytycznej. Zadanie jest realizowane w ten sposób, że najpierw jest tzw prędkość bazowa, która ma jakieś tam swoje obroty. Jeśli temperatura nie ulega obniżeniu wiatrak przechodzi "na drugi stopień zasilania" i leci z większą prędkością. i sądziłem, że podobnie jest u nas w connect. Ale dzisiejsze obserwacje podważyły słuszność tego założenia.
Fakt, z tym win ce to też gdzieś czytałem, że w teresie go zamontowano. Ale nie wiem gdzie to było.
Jeśli działa Ci sam wiatrak, a nie działa po podłączeniu do connect, to...to ja bym się wpiął w zasilanie podane po uruchomieniu connecta. Niezależnie. Gdzieś z zewnątrz płyty, bo widać że napięcie z płyty głównej nie dochodzi do wiatraka. Swoją drogą planuję zapodanie tam większego/wydajniejszego wiatraka. A może jakiegoś z tyłu, jak w obudowach zasilania w PC. Tylko huczało będzie.