Lancia Klub Polska

Wygląda na to, że Rain ma rarytas:
Patrzeć pod nr 12

Flyman pisze: ... Belial, ja wiem, że to jubilerska robota by była, a nie dałoby się jakiegoś szabloniku przed bejcowaniem przykleić?

Dla Ciebie wszystko, nawet kulkę...

Chcę przedstawić sposób odświeżenia starej gałki (może nie robi szału, ale coś tam jest), pozostawiając przy tym cyfry. Jeśli ktoś posiada wyblaknięte w swoim aucie listwy i chciałby tylko odświeżyć sobie gałkę (cyfrony), to proponuję, zeszlifować starą warstwę lakieru z gałki. Następnie, bejcą przy pomocy wykałaczki, punktowo nanosimy bejcę tak jak idą cyfry(bejca jest z rozpuszczalnikiem i z nim nanosimy(trzeba wykałaczkę zmoczyć w bejcy). Jeśli odparuje, bo nalaliśmy w małe naczynko, to nalewamy nowe, uprzednio mieszając. Malowanie gęstą konsystencją będzie skutkowało rozlewaniem się barwnika na całą cyfę) Następnie, nanosimy pierwszą warstwę lakieru podkładowego (np FP-270). Po wyschnięciu lakieru, matujemy i nakładamy np: dwie warstwy lak. nawierzchniowego(np: OP-550), czy jakiego tam wolicie. Można też zastosować lakier w sprayu. Bejcowanie kolorem jest niewskazane, gdyż lakier sam przyciemni mahoń, wpadając w tonację wyblakniętych listw, a najlepiej to wyszlifować wszystkie i po sprawie.


SPOSÓB Z WYKORZYSTANIEM DODATKOWO BEJCY 22-68

Potrzebne Z ostrożnością szlifujemy gałkę, a następnie nanosimy bejcę przy pomocy wykałaczki. Następnie, moczymy wacik w bejcy i rozprowadzamy po ciele gałki, wycierając nadmiar ostrożnie szmatką, wacikiem, nie wjeżdżając na cyfry. Następnie nanosimy lakier i gotowe Z matową nawierzchnią. Proponuję nie wykonywać tej czynności na raz, bo skutkować będzie na pewno jakością wykonania. Odstęp między nakładaniem bejcy białej na cyferki, a bejcy 22-68 co najmniej dzień. Przyjemnej pracy/zabawy.

Nie wiem dlaczego, ale wiedziałem, że dasz radę

No kurde po wnikliwej analizie wygląda jak z fabryki

No, z tym, że fabrycznie cyferki są wklejane z jasnego drewna, a nie malowane. Fajnie, że zapodałeś fotki porównawcze.

Uważam, że fabryczne to jednak takie taśmowe, a Beliala to jednak handmade, czyli 10 × bardziej wartościowe i podnoszące prestiż, jakże już prestiżowego pojazdu.

Polecam samodzielną pracę przy gałce. Może nie fabryka, ale nie szpeci Pozdrawiam

Ładnie wygląda, to że jesteś z zawodu Jezusowego to wiedziałem, ale żeś kaletnik to nie wiedziałem
Tylko tej ramoneski szkoda, w czym na motórze będziesz śmigał

Wizyta w fabryce skór- lumpeks;)