Thesis - demontaż alternatora (sprzęgło jednokierunkowe)

Awatar użytkownika
belial666
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 3404
Rejestracja: 11 maja 2014, 14:24
Lokalizacja: Stargard Szczeciński/Złotów

Thesis - demontaż alternatora (sprzęgło jednokierunkowe)

Post autor: belial666 » 04 sie 2014, 21:28

Wymiana w 2.4jtd10v
Powodem wymiany sprzęgła była głośna praca(warkot)jednostki przy niskich obrotach np:przy ruszaniu,pisk przy gaszeniu auta
Demontaż samego sprzęgła można spróbować przeprowadzić na aucie (lub próbować wyciągać go w innym miejscu) jeśli jest ktoś wyposażony w klucz pneumatyczny( ręczne odkręcanie odradzam)
Ja takiego nie miałem dlatego musiałem demontować cały i podjechać do punktu wymiany opon
Pan wykonał zabieg z ciekawością za symboliczne piwko
Tak na marginesie w Lybrze też górą,bo tam to w ogóle ciasno

Instrukcja:
1.Odłączamy akumulator
2.Ściągamy osłonę
1.jpg
2.jpg
3.jpg
4.jpg
5.jpg
6.jpg
7.jpg
8.jpg
9.jpg
10.jpg
CDN...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 05 sie 2014, 0:14 przez belial666, łącznie zmieniany 1 raz.
Nr. telef. 501259455

Awatar użytkownika
belial666
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 3404
Rejestracja: 11 maja 2014, 14:24
Lokalizacja: Stargard Szczeciński/Złotów

Re: Thesis-demontntaż alternatora ( sprzęgło jednokierunkowe

Post autor: belial666 » 04 sie 2014, 21:48

11.jpg
12.jpg
13.jpg
Montaż :
Najpierw wkładamy dolną część alternatora w mocowanie i wkładamy śrubę
Potem wkładamy górną śrubę i dopychamy alternator,ale musi nam ktoś pomóc odsunąć silnik(w instrukcji wymiana rolek prowadzących paska wieloklinowego)od podłużnicy,gdyż brakuje dosłownie 5mm by ją cofnąć i dosunąć alternator.
Koniec

Praca nowego sprzęgła
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=tsaaYQrj ... e=youtu.be[/youtube]
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 04 sie 2014, 22:00 przez belial666, łącznie zmieniany 1 raz.
Nr. telef. 501259455

Awatar użytkownika
LUKIThesis
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2123
Rejestracja: 15 lip 2013, 14:27
Lokalizacja: Stolica

Re: Thesis-demontntaż alternatora ( sprzęgło jednokierunkowe

Post autor: LUKIThesis » 04 sie 2014, 21:59

Ja alternator wyjmowałem od strony koła , odpinam drążek kierowniczy, poduchę tylną silnika i odkręcam tylną śrubę mocowania sanek po tej samej stronie by można było je opuścić . Co do odpychania silnika to i przy alternatorze tak i przy wymianie rolek paska klinowego jest niepotrzebne.
Mimo wszystko dobra robota i opis :)

Awatar użytkownika
belial666
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 3404
Rejestracja: 11 maja 2014, 14:24
Lokalizacja: Stargard Szczeciński/Złotów

Re: Thesis-demontntaż alternatora ( sprzęgło jednokierunkowe

Post autor: belial666 » 06 sie 2014, 0:48

LUKIThesis pisze:....odpinam drążek kierowniczy
Oczywiście uprzednio zaopatrując się w ściągacz do sworzni(czyli pożyczamy lub kupujemy)
LUKIThesis pisze:. Co do odpychania silnika to i przy alternatorze tak i przy wymianie rolek paska klinowego jest niepotrzebne.
Dodam że w Twoim 20v ;)
Nr. telef. 501259455

Awatar użytkownika
LUKIThesis
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2123
Rejestracja: 15 lip 2013, 14:27
Lokalizacja: Stolica

Re: Thesis - demontaż alternatora (sprzęgło jednokierunkowe)

Post autor: LUKIThesis » 06 sie 2014, 7:42

Drążek można odpiąć na jabłku, skręcasz koła w lewo i ściągasz manszetę. Widzisz drążek wkrecony w magiel. Jabłko odkręcam kluczem francuskim , można też hydrauliczną żabą .Po odkręceniu skręcamy koła "w prawo" , ślimak chowa się w magiel więc mamy więcej miejsca . Już nie pamiętam bo dawno to robiłem ale chyba nie da się obrócić drążka na jak jest spięty na końcówce do zwrotnicy, a sanki jeszcze dokręcone . Po odkręceniu sanek można już dokonać obrotu drążka tak by nie przeszkadzał . Nie pamiętam dokładnie czy potrzebnie czy nie , odkręcałem chyba jeszcze łącznik stabilizatora ale te końcówki się nie zapiekają i nie zabijają więc niemal same po odkręceniu wypadają .
Kluczem do ściągania końcówek można uszkodzić gwint na początku i później będzie problem z ponownym skręceniem.
Fakt , że z tymi śrubami do rolek może być szkopuł ukryty w rodzaju silnika ale nie jestem przekonany . Ja po prostu wkadając rolkę tak ja ustawiam po pewnym kątem by włożyć śruprzeszkadzałbę i dopiero ustawić na miejsce oraz odkręcić. Jest ciasno ale do zrobienia .
Twój sposób też jest OK i może mniej trzeba się naobracać aternatorem tylko trzeba wiedzieć, że pierwotnie wężyki do rozdzielacza nad filtrem nie są gumowe tylko plastikowe profilowane . Przy ściąganiu można je nadłamać i podczas powstania w układzie wysokiego ciśnienia , a tu wysokiego wraz ze wzrostem obrotów i obciążenia czyli na pech w drodze , mogą pęknąć i ropa leje się po rozgrzanym silniku i wydechu . U Ciebie dwa są gumowe bo właśnie już komuś pękły i miał taką przygodę . U mnie też już są gumowe bo popękały po wymianie pompy wysokiego ciśnienia .

Awatar użytkownika
belial666
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 3404
Rejestracja: 11 maja 2014, 14:24
Lokalizacja: Stargard Szczeciński/Złotów

Re: Thesis - demontaż alternatora (sprzęgło jednokierunkowe)

Post autor: belial666 » 06 sie 2014, 8:01

LUKIThesis pisze:Drążek można odpiąć na jabłku, skręcasz koła w lewo i ściągasz manszetę. Widzisz drążek wkrecony w magiel. Jabłko odkręcam kluczem francuskim , można też hydrauliczną żabą .Po odkręceniu skręcamy koła "w prawo" , ślimak chowa się w magiel więc mamy więcej miejsca . Już nie pamiętam bo dawno to robiłem ale chyba nie da się obrócić drążka na jak jest spięty na końcówce do zwrotnicy, a sanki jeszcze dokręcone . Po odkręceniu sanek można już dokonać obrotu drążka tak by nie przeszkadzał . Nie pamiętam dokładnie czy potrzebnie czy nie ,
Luki wiem że Twoim sposobem też da się wyciągnąć altka
Można też wytargać cały silnik na zewnątrz i jest jeszcze lepiej,zostawmy to innym
LUKIThesis pisze:...odkręcałem chyba jeszcze łącznik stabilizatora ale te końcówki się nie zapiekają i nie zabijają więc niemal same po odkręceniu wypadają .
Zazwyczaj obracają się na główce zwłaszcza jak jest gwint pordzewiały i trzeba przytrzymywać płaskim kluczem
W Twoim przypadku wszystko zawsze idzie gładko
LUKIThesis pisze:Kluczem do ściągania końcówek można uszkodzić gwint na początku i później będzie problem z ponownym skręceniem.
Widać że nigdy nie ściągałeś końcówki
LUKIThesis pisze:Fakt , że z tymi śrubami do rolek może być szkopuł ukryty w rodzaju silnika ale nie jestem przekonany
Mam na dowód dwa silniki 2.0T20vi2.4jtd 10v zawsze trzeba lekko odsunąć lepiej to zrobić niż się męczyć(ale jak kto woli)

LUKIThesis pisze:...Twój sposób też jest OK i może mniej trzeba się naobracać aternatorem tylko trzeba wiedzieć, że pierwotnie wężyki do rozdzielacza nad filtrem nie są gumowe tylko plastikowe profilowane . Przy ściąganiu można je nadłamać
Luki co Ty gadasz,jak wężyki mogły być plastikowe!
Filtr zamontowany jest do grodzi która jest częścią stałą,a pompa CR jest na silniku(część ruchoma)
Praca silnika przy dodawaniu gazu i ujmowaniu,wibracje i wibracje podczas gaszenia i odpalania zniszczyłyby je raz dwa
Proszę o załącznik w postaci zdjęcia,bo w twoim przypadku to wskazane
LUKIThesis pisze:...i podczas powstania w układzie wysokiego ciśnienia , a tu wysokiego wraz ze wzrostem obrotów i obciążenia.
Czy Ty wiesz od czego są te przewody i jakie jest w nich ciśnienie ?
LUKIThesis pisze:...czyli na pech w drodze , mogą pęknąć i ropa leje się po rozgrzanym silniku i wydechu . U Ciebie dwa są gumowe bo właśnie już komuś pękły i miał taką przygodę . U mnie też już są gumowe bo popękały po wymianie pompy wysokiego ciśnienia .
To instrukcja dla ludzi myślących o popracowaniu przy swoim aucie ,odważnych
Każdy myślący wie że jeśli coś stwarza opór to nie należy tego ciągnąć dalej,TY wiesz?

Ps:Dalsza dyskusja z Tobą tutaj nie ma sensu
Czekam na fotkę,będzie uzupełnieniem do instrukcji i ostrzeżeniem przed spaleniem
Nr. telef. 501259455

Awatar użytkownika
LUKIThesis
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2123
Rejestracja: 15 lip 2013, 14:27
Lokalizacja: Stolica

Re: Thesis - demontaż alternatora (sprzęgło jednokierunkowe)

Post autor: LUKIThesis » 08 sie 2014, 10:09

Już jestem, musiałem trochę popracować bym w przyszłym miesiącu mógł leżeć i się lenić ;)

Ładnie wyselekcjonowałeś mój post i widzę że masz odpowiedź, po swojemu, na każdą moją praktykę, widocznie wiesz lepiej bo ja samochód robię sobie jedynie z przyjemności, a nie przymusu.

Nie lubię babrać się w ropie, nie trawie jej zapachu ;) więc dlatego zawsze omijam jak mogę.

Co do końcówek łącznika lub innych sworzni to już chyba normalna sprawa, że trzeba kontrować jak chcemy je odkręcić i tu kluczem płaskim lub kluczem ampulowym czy też torksem. Nie obracają się jedynie kiedy są zapieczone. Klucze do wyciskania końcówek mam i jak końcówka ma już luzy to wyciągam kluczem bo już jej drugi raz nie będę zakładał więc mi nie zależy. Tak i tak zakładam nową, a że zawsze oryginalne to wytrzymują bardzo długo i mają prawo się zapiec/zabić.

Co do wężyków zrobię Ci później zdjęcie jak są u mnie mocowane. Gdzie mogłem, pozostawiłem oryginalne zapinki ale o tym później ze zdjęciem :) Wiem dobrze od czego i do czego one prowadzą paliwo i jakie jest w nich ciśnienie. Wystarczające by zalać całą komorę silnika ropą i narobić bałaganu i smrodu.
Nawet zamówiłem przed chwilą nowe oryginalne więc jak przyjdą to też Ci przedstawię :)

Ale trochę "przybyraczyłeś" z tym nakazem zrobienia zdjęć w moim przypadku, kim Ty jesteś dzieciaku ? Nie wierzysz Twój problem. Powinienem Cię w tym momencie olać ale jak prosisz dostaniesz, tylko cierpliwości :)

Widzę, że ty to tylko dowodów wymagasz, zupełnie Cię nie rozumiem :roll:
Masz dwa silniki na dowód i zawsze dwóch potrzebnych do wymiany rolek, a ja te rolki wymieniam sam i nigdy silnika nie odpycham, a rolki wymieniałem już dwa razy, bo zawsze hurtowo z wymianą paska :D

Później dostaniesz zdjęcia tego co mam obecnie, a jak dostanę nowe wężyki to też Cię oświecę.
Po tym kończę gadkę bo jest jałowo;)

Awatar użytkownika
belial666
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 3404
Rejestracja: 11 maja 2014, 14:24
Lokalizacja: Stargard Szczeciński/Złotów

Re: Thesis - demontaż alternatora (sprzęgło jednokierunkowe)

Post autor: belial666 » 08 sie 2014, 10:17

No no,coś tam sklej i pokaż
Dobry byłby eper,co nie?:-)
Czekam;-)
Nr. telef. 501259455

Awatar użytkownika
LUKIThesis
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2123
Rejestracja: 15 lip 2013, 14:27
Lokalizacja: Stolica

Re: Thesis - demontaż alternatora (sprzęgło jednokierunkowe)

Post autor: LUKIThesis » 08 sie 2014, 10:29

Będzie będzie :) tylko najpierw obowiązki .

Awatar użytkownika
LUKIThesis
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 2123
Rejestracja: 15 lip 2013, 14:27
Lokalizacja: Stolica

Re: Thesis - demontaż alternatora (sprzęgło jednokierunkowe)

Post autor: LUKIThesis » 09 sie 2014, 22:28

Dopiero dzisiaj dałem radę zrobić fotki więc proszę :)

Na zdjęciu widać ile oryginalnych zapinek ( cybantów ) z wężyków plastikowych dałem radę pozostawić i zaadoptować do gumowych węży wiec tak to tymczasowo wygląda u mnie
IMAG1982.jpg
Kolejne zdjęcia pokazują jeden z węży plastikowych, który mi pozostał. Reszta poszła na śmieci ale i tak jest to wąż, który łączy rozdzielacz na filtrem z pompą wysokiego ciśnienia na dojściu
IMAG1987.jpg
IMAG1989.jpg
IMAG1990.jpg
Na tym zdjęciu widać jak są cienkie ścianki w oryginalnych plastikowych wężach więc naprawdę łatwo je nadłamać przy ściąganiu
IMAG1986.jpg
U mnie nie dało rady zamontować oryginalnej zapinki/cybanta na dojściu na pompie ponieważ obecna pompa pochodzi o Alfa Romeo. Pompę z mojej Thesis muszę zregenerować już na dniach bo ta od Alfy zaczyna na wolnych obrotach popiskiwać. Jak tylko zregeneruję moją pompę to razem z jej montażem zamontuję nowe oryginalne plastikowe wężyki, które zamówiłem.
Jeszcze dołączę zdjęcie mojej pompy ( czyli pompy z mojej Thesis ) na którym widać jak jest wykonany króciec na dojściu. W pompie od Alfy był inny i nie dało rady zamontować oryginalnej zapinki/cybanta.
IMAG1984.jpg
IMAG1983.jpg
Czy taki dowód, że nie plotę bzdur jest dla Ciebie Belial wystarczający ? ;)

Jest jeszcze jedna sprawa otóż Twój silnik w eper ma oznaczenie M20 a mój M25 i tu mogą być też różnice w wężach choć jak dopytywałem kolegów z ASO to twierdzili, że oryginalne węże są plastikowe dla obu wersji lecz na 100% nie są pewni. Może zamówisz Belial sobie choć jeden, ten na dojściu byśmy byli pewni co i jak ?

Awatar użytkownika
belial666
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 3404
Rejestracja: 11 maja 2014, 14:24
Lokalizacja: Stargard Szczeciński/Złotów

Re: Thesis - demontaż alternatora (sprzęgło jednokierunkowe)

Post autor: belial666 » 10 sie 2014, 12:12

LUKIThesis pisze: Czy taki dowód, że nie plotę bzdur jest dla Ciebie Belial wystarczający ? ;)
Jest to dowód na to że faktycznie łgałeś i próbowałeś mnie obrźić
Luki podniosłeś mi ciśnienie jeszcze bardziej niż na początku,bo od samego początku manipulowałeś faktami
Podważyłeś instrukcję biorąc pod uwagę swoją 20 zaworówkę twierdząc!
LUKIThesis pisze:...Twój sposób też jest OK i może mniej trzeba się naobracać aternatorem tylko trzeba wiedzieć, że pierwotnie wężyki do rozdzielacza nad filtrem nie są gumowe tylko plastikowe profilowane . Przy ściąganiu można je nadłamać
SĄ PLASTIKOWO-GUMOWE I SWOJĄ ELASTYCZNOŚĆ TEŻ MAJĄ
Potem!
LUKIThesis pisze:...czyli na pech w drodze , mogą pęknąć i ropa leje się po rozgrzanym silniku i wydechu . U Ciebie dwa są gumowe bo właśnie już komuś pękły i miał taką przygodę . U mnie też już są gumowe bo popękały po wymianie pompy wysokiego ciśnienia .
Jakie"Pęknąć" ,jakie!
Czy Ty widzisz to co widzisz
Mój filtr i moje wężyki są w pełni gumowe i można odłożyć na bok
Twojego filtra nie trzeba odkładać gdyż odpinamy spinki i filtr zostaje w dłoni po uprzednim ściągnięciu wtyczek(czyli jest jeszcze wygodniej!)
Czy Twój post nie powinien wyglądać tak zaraz po wklepaniu instr.?
Najlepiej z dodanym złącznikiem

Witam
Mój sposób wytargania alter.to..................,a co do wężyków too pierwotnie były plastikowe,powlekane gumą
Posiadały też spinki które odpina się tak łatwo że nawet moja córeczka dała by radę to odpiąć!
Tak więc, jest jeszcze łatwiej niż u z......go Beliala666!
Gdybym posiadał owe wężyki instr. wyglądałaby inaczej!

Nie wiem dlaczego tak napisałeś,nie wnikam,ale pokazałeś nam oblicze ziemi,tej ziemi!
Z poważaniem i nie wiem czy się dość nisko ukłoniłem
Belial666

Dodałem:
Nic nie będę kupował,bo mnie nie stać (jestem biednym stolarzem),mam do zrobienia ważniejsze rzeczy
Ostatnio zmieniony 10 sie 2014, 12:46 przez belial666, łącznie zmieniany 1 raz.
Nr. telef. 501259455

Awatar użytkownika
facio
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 412
Rejestracja: 02 gru 2007, 0:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Thesis - demontaż alternatora (sprzęgło jednokierunkowe)

Post autor: facio » 10 sie 2014, 12:27

W20v nie ma możliwości wyjąć alternator górą ,gdyż głowica jest większa i jest tam naptawdę ciasno. Króciec z pompy można wyjąć i przełożyć -są wciskane.
We Wroclawiu utworzylem mały klub kappy można poznać nas po rejestracjach wszystkie zaczynaja sie DW 222 mam tez duzo czesci lanci... Tel.691-771-549 A teraz do stadka dołączy Thesis 2.4 jtd mojej żonki DW 898

Awatar użytkownika
belial666
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 3404
Rejestracja: 11 maja 2014, 14:24
Lokalizacja: Stargard Szczeciński/Złotów

Re: Thesis - demontaż alternatora (sprzęgło jednokierunkowe)

Post autor: belial666 » 10 sie 2014, 12:30

Twoja to 20v?
Nr. telef. 501259455

Awatar użytkownika
facio
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 412
Rejestracja: 02 gru 2007, 0:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Thesis - demontaż alternatora (sprzęgło jednokierunkowe)

Post autor: facio » 10 sie 2014, 12:39

Pogrzebałem juz przy obu modelach i mogę to tak opisać
We Wroclawiu utworzylem mały klub kappy można poznać nas po rejestracjach wszystkie zaczynaja sie DW 222 mam tez duzo czesci lanci... Tel.691-771-549 A teraz do stadka dołączy Thesis 2.4 jtd mojej żonki DW 898

Awatar użytkownika
belial666
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 3404
Rejestracja: 11 maja 2014, 14:24
Lokalizacja: Stargard Szczeciński/Złotów

Re: Thesis - demontaż alternatora (sprzęgło jednokierunkowe)

Post autor: belial666 » 10 sie 2014, 12:52

Zaczekamy na Lukiego może jest już blisko? ;)
Nr. telef. 501259455

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zrób to sam”