Witajcie:) proszę Was o poradę w wydawałoby się prozaicznej sprawie. Mianowicie od kilku dni jestem szcześliwym posiadaczem Luci K. i w dniu dzisiejszym zrobiłem Nam małe kuku - tzn. po podniesieniu maski podłączyłem luźno powiewające wiązki pod siłowniki sterowania
reflektorów. Ku mojemu zdziwieniu zauważyłem, że światło mam pod maską

, a w kabinie brak jest korektora położenia świateł:(. Po odłączeniu w/w wiązek niestety reflektory nadal świecą "pod nogi". Help:) Z góry dziękuję:)
Karol
--------------------------------
Kappa V6 1999r.