Rozwiązanie. Wydaje się to dosyć proste lecz żeby to zrobić trzeba mieć dostęp do silnika od dołu, najlepiej kanał lub podnośnik. Trzeba "na krótko" uruchomić rozrusznik. Jak to zrobić? Do rozrusznika idą dwa przewody...jeden gruby czerwony prosto z akumulatora...drugi cienki u mnie różowy od stacyjki. Żeby uruchomić auto to trzeba te dwa przewody zewrzeć ze sobą (połączyć je).
Przykład: nr 1
główny gruby przewód prądowy z rozrusznika
nr 2
przewód cienki ze stacyjki
Oczywiście ten sposób jest odpowiedni jeśli wiemy, że nie mamy problemu z czymś innym typu immobilajzer, świece itp.
Tutaj mój projekt z wykorzystaniem włącznika: Umiejscowiony jest pod maską...ale teraz wpadłem na pomysł czy sobie nie przeprowadzić do środka kabiny tego włącznika
Jak uruchomić nim auto?
Najlepiej to mieć zaciągnięty hamulec postojowy, przekręcić kluczyk żeby wszystkie lampki się zapaliły, wg mnie najlepiej wcisnąć sprzęgło i uruchomić tym włącznikiem silnik. Mam na tyle długi ten przewód, że mogę sam wsiąść do auta, wcisnąć sprzęgło i uruchomić. Dla testu wypróbowałem już to i działa
Prawdziwy test przyjdzie gdy ponownie nie będę mógł uruchomić silnika po długiej trasie w lato...Pozdrawiam
