Michael G pisze:Dzięki Codee za poradę. Ale nawet nie jest to konieczne . Jedyny problem miałem w tym że lampka diagnostyczna świec gasła szybcie, niż świece faktycznie były gotowa do użycia.Codee pisze:Spróbuj zrobić tak:
przekręć kluczyk - zagrzej świece, wyłącz, znowu przekręć - zagrzej świece, wyłącz, przekręć kluczyk - zagrzej świece i teraz po trzech grzaniach odpal.
Argenta67 jeżeli dobrze cię zrozumiałem to sugerujesz, że ktoś w tym grzebał? Czy też wyrażasz opinię o konstruktorze układu ?
Michael G.-pod żadnym pozorem nie korzystaj z porady, której udzielił Ci Codee.
Jest to prosta droga do spalenia świec. Piszę, bo nauczyłem się na swoim błędzie, też mi kiedyś jakiś durny mechanior- rzeźnik doradzałwielokrotne zagrzewanie.. Nie polecam tego sposobu. Grzejemy świecami raz. To że lampka nie gaśnie w terminie to jest OK.