Jak w temacie, tylko żeby nie było zbyt łatwo i nie dało się zdjagnozować, to tylko czasami . Ale potrafi tak nap....... że ręce chce wyrwać.
Problem w tym że całkowicie wymienione są elementy zawieszenia. Tarcze też proste. Padam i nie mam już siły do tej prawej strony. Help.
Dedra - bije na kierownice
Dedra - bije na kierownice
Rozumiem ze lucynka nigdy nie była bita, moze w samej kolumnie kierowniczej sa jakies luzy, nie na zawieszeniu, co zrobiłes jak ci zaczeło bić, czy odrazu stanołeś i patrzyłeś na luzy na kole, po jakim odcinku trasy najczęściej ci drga, zakręty, dziury itd.
Dedra - bije na kierownice
Witam,
Spróbuj, gdy zacznie "bić" kierownica, natychmiast się zatrzymać i posprawdzać, czy ustawienie któregoś z kół (przód) nie jest wtedy "podejrzane", czy nie kiwa się itp. To, co opisujesz wydaje mi się niebezpieczne dla użytkownika i nie tylko - posprawdzaj również, czy nie pęka gdzieś podłużnica, czy nie ma luzów na drążku stabilizacyjnym.
Trudno tak wirtualnie coś podpowiedzieć, ale coś zostało przeoczone przy naprawie zawieszenia.
Pozdrawiam
Spróbuj, gdy zacznie "bić" kierownica, natychmiast się zatrzymać i posprawdzać, czy ustawienie któregoś z kół (przód) nie jest wtedy "podejrzane", czy nie kiwa się itp. To, co opisujesz wydaje mi się niebezpieczne dla użytkownika i nie tylko - posprawdzaj również, czy nie pęka gdzieś podłużnica, czy nie ma luzów na drążku stabilizacyjnym.
Trudno tak wirtualnie coś podpowiedzieć, ale coś zostało przeoczone przy naprawie zawieszenia.
Pozdrawiam
Dedra - bije na kierownice
I po "kłopocie". :'-( |-) . Zgrzytło gwizdł i stanęło.
Prawdopodobnie przegub. Półośka kręci ale napęd nie idzie na koła . Przynajmniej wiem co naprawiać .
Teraz tylko zcholować do mechesa. Fart niesamowity bo walnęło pod domem i udało się tyle dopchać.
Prawdopodobnie przegub. Półośka kręci ale napęd nie idzie na koła . Przynajmniej wiem co naprawiać .
Teraz tylko zcholować do mechesa. Fart niesamowity bo walnęło pod domem i udało się tyle dopchać.