Dedra - własnoręczna naprawa hamulca

Post autor: **Patryklancia** » 06 kwie 2006, 13:38

Jaki rok tej dedry jaki silnik są 2 rodzaje podaj to ci dokładnie napisze jakie kupić

Post autor: **dexus** » 06 kwie 2006, 14:53

Rocznik 1991. Właśnie wyjąłem ale tłoka nie mogę za

wkręcić

Post autor: **Patryklancia** » 06 kwie 2006, 15:13

powiem ci tak weź stary klocek bo moze być róznie jak masz abs to numer WVA21103 a jak niemasz to WVA20841

Post autor: **dexus** » 06 kwie 2006, 15:15

Dzięki, Tak właśnie zrobiłem

Post autor: **nomads** » 06 kwie 2006, 16:10

A psikanie WD 40 tłoczka nie jest najlepszym pomysłem
WD 40 świetnie penetruje ale i zarazem bardzo dobrze wypłukuje wszelkie smary (autopsja) I ktos pisał że ma gumki za 10 zł
ja zapłaciłem 30 za jedno koło bo w zestawie były jeszcze jakies inne gumki które do końca nie wiem do czego słuzyły (najdroższe gumki jakie kiedykolwiek kupiłem i nieużyłem

)
Pozdrawiam

Post autor: **nomads** » 06 kwie 2006, 16:16

"dexus" pisze:Dzięki, Tak właśnie zrobiłem

Dexus jeżeli to ty dzwoniłes odnosnie tych zacisków to przecież ci powiedziałem ze dam ci prawie nieuzywane klocki gratis bo ja juz mam inne zaciski i nie potrzebuje tego modelu klocków

Ale jezeli niechcesz
to nie

Pozdrawiam

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 06 kwie 2006, 21:06

Pamiętajcie o jednym. Jak nie wiadomo o co chodzi z hamulcami, to chodzi o przewody elastyczne. Jak 1 koło blokuje, to na 99% to będzie to. - taka mała dygresja

Post autor: **dexus** » 07 kwie 2006, 8:13

Sprawa załatwiona. Dzięki za pomoc.
Przewody zdrowe, okazało się że gumki są rozwalone i naleciało syfu na tłoczki co było powodem zapieczenia, dwaj silni, breszka i po sprawie.

Qba · Post autor: **Qba** » 12 kwie 2006, 13:07

Wlasnie zlozylem hamulec z tylu i mam problem bo mam teraz caly czas kolo zablokowane. Tloczka nie moglem wkrecic do konca i musialem mlotkiem nabijac zacisk na klocki.
Hamulec odpowietrzony, a kolo stoi.

Post autor: **dexus** » 12 kwie 2006, 14:03

Musisz, jeszcze raz - musisz.
Wkręć tłoczek na siłe (najlepsza odpowiednia breszka), potem go wypchnij, potem raz jeszce od początku i jeszcze raz, tak do czasu aż będzie płynnie chodził. Jeśli to nic nie da to trzeba szukać gdzie indziej (np. przewody).
Powodzonka

Crion · Post autor: **Crion** » 27 maja 2006, 18:47

A ja mam takie pytanie, w tarczy jest 6 otworów, 4 na śruby mocujące koło i 2 inne. W przednich kołach są tam takie śmieszne śrubki które mocują tarcze do ... piasty? (nie wiem czy tak to sie nazywa, z mechaniką mam tyle wspólnego co Bolesław Chrobry z informatyką

) czy z tyłu też powinny być te śrubki? bo bez nich tarcza po ściągnieciu koła i hamulców poprostu wypada (wpierwszej chwili sie przestarszyłem

)Poniżej pare fotek:
Obrazek

Wiem że tylnie tarcze są "troche" skorodowane ale są grube i równe, niezalerzne źródło twierdzi że to prawie nówki tylko samochód musaił troche stać i że klocki szybko zetrą nalot podczas częstego, delikatnego hamowania. Myślicie że powinienem je wymienic lub oddać do przetoczenia?
Aha, jesli chodzi o szlifowanie tloczka, to mieliscie na myśli to co jest pod tą gumową osłonką? Nie bijcie. ze mną trza jak z dzieckiem jesli chodzi o mechanike

Post autor: **wujek** » 27 maja 2006, 20:48

Witam,
Crion,
Dwie dodatkowe śrubki to m.in. ułatwienie ustawienia koła (blaszanego) podczas zakładania. Pasują od większości FIAT'ów.
Zdjęcie przedstawiające zacisk sugeruje, że warto poszukać zacisku na wymianę - prawdopodobnie powierzchnia tłoka jest skorodowana i wystąpi wyciek płynu hamulcowego.
Pozdrawiam

Crion · Post autor: **Crion** » 28 maja 2006, 7:03

A co do tarcz, powinienem je wymienic czy posłuchać zasłyszanych rad i poczekac az klocki (nowe) zetrą rdze?

Anonymous · Post autor: **Anonymous** » 28 maja 2006, 10:49

Załozyć klocki i posmigać troche na zakrętach z ręcznym, widzę że wasza niunia ma trochę pracy przed sobą, wal śmiało na gg do jaqoba lub mojej skromnej osoby

Crion · Post autor: **Crion** » 28 maja 2006, 18:02

Napewno skorzystam, dzięki ludziska